Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy
Organizator niestety nie jest w stanie wyłapać takich rzeczy i nie jest od tego. Każdy hodowca powinien patrzeć sędziemu na ręce, dokładnie sprawdzać dyplom, który otrzymuje i na bieżaco wyjaśniać nieprawidłowości, póki sędzia jest na miejscu. Piszę to z własnego doświadczenia, przy tylu kotach, ludziach i do tego tym upale o pomyłkę nietrudno.Agu-Arti pisze: dlaczego takich bledow nie wyłapuje organizator,
Agu-Arti pisze:Wystawa bardzo udana, organizacja i atmosfera super.
choc sedziowie wybitnie nie gustowali w devonkach i w zasadzie oprucz miotow ktore nie mialy konkurencji zadne devony nie byly nominowane do BIS-u
Moze po Krakowskiej wystawie gdzie BB1 trafil do DRX Carusi, i naprawde duzo DRX było w BIS ,mam troche niedosyt...ale to siła wyzsza , czyli sedziowska nie organizator
nie gustował w demonkach
MariaD pisze:
2. nie można zamykać drzwi za ringiem sędziowskim przy tak wysokiej temperaturze i duchocie na sali. Były one praktycznie jedynym nawiewem chłodnego powietrza z zewnątrz. By koty (i wystawcy) nie uciekały można po prostu zablokować je siatką (tenisową, siecią rybacką).
Tłumaczenie, że na rigu są koty bezwłose i się pozaziębiają jest ciutek niepoważne przy temp. 25oC na zewnątrz, a poza tym w klatkach aktualnie siedziały BRI, RUS, SIA...
Nie mogę się zgodzić. Miałam koty oceniane u sędziego Focha i kotka była przypłaszcona na stole z powodu hałasów dochodzących z dworu, a przeciąg przy wysokiej temperaturze może się skończyc zapaleniem płuc nie tylko dla kota krotkowłosego.dorozd pisze:Jestem jak najbardziej za, ale byłam też świadkiem, jak jeden facet podniesionym głosem "mówił" do p. Komisarz Wystawy, że drzwi mają być zamknięte, bo koty na ringu drżą ze strachu przed przeciągiem.....
Wiesz, trudno wypośrodkować, ciężko znaleźć wyjście dobre dla obu stron.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości