mów mi Fatum pisze:KMP2014 pisze:BIS BREED MCO - COŚ MASAKRYCZNEGO !!! Organizacja fatalna, kłótnie przy stoliku z pucharami, dyskusje stewarda z sędzią podczas oceny kota, sami stewardzi w 95% nie potrafili poradzić sobie z kotami!!! Stoliki na pewno im tego nie ułatwiały; za wysokie, za małe dla MCO i mało estetycznie wyglądające worki na śmieci oplatające barową nogę stoliczka. Użytego detergentu też chyba niektóre koty nie tolerowały, choć winą można by też obarczyć stewardów szarpiących się z kotami. I dlaczego, grzecznie pytam, dlaczego dziewczyneczka malutka, ledwie wystająca zza stolik, dostaje do trzymania w BIS dorosłego kocura MCO? Ani nie miała siły, żeby go utrzymać na ręku, ani możliwości by swobodnie postawić go na stoliczku, ani złapać odpowiednio małymi dłońmi... Tu chłopa trzeba! Co to miało być? "Biedronka"?! Pomijam fakt, że z góry było wiadomo czyj kot wygra, ale jakoś rzadko widuję w BIS koty z kiepsko przygotowanym futrem -tu wyjątkowo na nominację zasłużyły takie "kwiatki"... Cóż, ocena sędziego jest niepodważalna... BRAWO dla Nowaków za SUPER EXTRA BIEL kociego futra i puszystą teksturę !!! Inni niech się od Was uczą!
Zapraszamy wszystkich hodowców do pracy na ringu sędziowskim jako steward.
Może niektórzy przekonają się, jakie to łatwe radzić sobie z każdym kotem.
może poprostu nie powinny stewardami być
osoby przypadkowe
nie podjęłabym sie stewardowania,trzymania rasy której nigdy w ręku nie miałam ,tym bardziej w BISie ,gdzie prezentacja kota jest dość ważna ,ale zdaję sobie sprawę że stewardów "na etacie" z doświadczeniem nie ma pewnie aż tylu




