wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lip 12, 2010 9:00 Re: wątek cukrzycowy III

Izabela pisze:
ifokry pisze:A mi było głupio, że tak milczę... Bo jak problem to wiedziałam, gdzie uderzyć... Ale niestety, czasu brak, nerwówka w pracy, bo zmiana kierownictwa i wszystko może się zdarzyć... Do domu wpadalam w charakterze zombi, zszedł stres, pozostało zmęczenie. Najważniejsze jednak jest to, że łaciata maupa odżyła :D Czy będziesz dziś w pracy, czy już jesteś "wyjechana" na wypoczynek?

Niestety jestem w domu. Kenzo dostał nowy lek, wyjazd przesunięty.
Jest źle, załamanie choroby u niego ale mam nadzieję, że damy radę.

Trzymam :ok: z psinkę. I wierzę, że będzie dobrze
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 12, 2010 9:25 Re: wątek cukrzycowy III

Ifokry, z kocina delikatnie i będzie dobrze. Tylko żadnej przemocy!

Iza - bardzo mi przykro z Kenzowego powodu :(


Nowy wątek założę po południu i się tam przeniesiemy.
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13769
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lip 12, 2010 9:33 Re: wątek cukrzycowy III

[quote="Liwia"]Ifokry, z kocina delikatnie i będzie dobrze. Tylko żadnej przemocy!quote]

Powiedz to kocinie :D Bo jak na razie to ja do niej z sercem, a ona do mnie z kłami :D
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 12, 2010 9:39 Re: wątek cukrzycowy III

Mądra koteczka :lol:
Ona pieszczoch jest? Lub bywa?
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13769
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lip 12, 2010 9:40 Re: wątek cukrzycowy III

To ja jeszcze się pożalę :(
Guć olał barf-a :evil:
Normalnie nie chce go jeść :|
Na miamora rzucił się jakby rok nie jadł :twisted:

Rano Guć miał tylko 175 mg/dl cukru 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11916
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lip 12, 2010 9:43 Re: wątek cukrzycowy III

Super!
Z jedzeniem też sobie poradzisz 8)
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13769
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lip 12, 2010 9:56 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:Mądra koteczka :lol:
Ona pieszczoch jest? Lub bywa?

Niestety baaaaardzo baaaardzo rzadko :( I jak już to tylko ja mogę ja miziać i przytulać, nikt inny hrabini nie dotknie. Mężowi pozwala zrobić zastrzyk i koniec. Miejsce po zastrzyku masuję ja. Ostatno nawet na mnie burczy, na bo masakruję jej uszy. A pomiarów i tak nie ma, bo E6 wyskakuje, czyli za mało krwi. A druga próba już się nie wiedzie :(
Teraz uciekła do babci do pokoju, bo wie, że zaraz ruszamy do weta. I łypie złym okiem na kontener stojący w przedpokoju :D
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 12, 2010 10:01 Re: wątek cukrzycowy III

zastrzyk w czasie jedzenia, bez masowania? Tak, żeby kocica nawet nie zauważyła?
A do pobierania stopniowo przyzwyczajać - w miłej dla kota sytuacji zacznij od głaskania po czym tam lubi, potem po uchu, potem igła w dłoń? Stopniowo, bez nerwów?
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13769
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lip 12, 2010 10:49 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:Angania, bardzo mi przykro :(
Wiem, nie przeczytasz zapewne ....


weszłam jeszcze raz - dzieki:-(


pomyslałam,że dopisze jakby ktos chciał to strzykawki oczywiscie moge wysłac poczta za pobraniem na przykład, insuliny z wiadomych wzgledów chyba nie.

pisze o tych strzykawkach bo wiem jak trudno je kupic.

A teraz juz naprawde znikam:-9

acha - u nas było duzo wiecej niz cukrzyca , zaczeło sie od chłoniaka prawie 4 lata temu, potem doszła dukrzyca posterydowa (ale bez sterydów odszedłby duzo wczesniej) , objawy astmy a zmogło nas zapalenie płuc i przezuty nowotworowe:-(, tak,że jak ktos ma "tylko " cukrzyce to łatwiej.
Trzymajcie sie cieplutko słodziaki

angania

 
Posty: 11
Od: Pon mar 09, 2009 10:39
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pon lip 12, 2010 11:27 Re: wątek cukrzycowy III

Angania, niestety tu nikt WOSu nie podaje ale strzykawki przydadzą się na pewno.
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13769
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lip 12, 2010 12:19 Re: wątek cukrzycowy III

Dziewczęta, otóż powrócilam. Pełna szczęścia i radości :D Punia ma cukier... UWAGA... 148!!!! :1luvu: To po prostu cud, 3 lipca miała ponad 600... Przesympatyczny pan wet też był bardzo zadowolony. Ranka okazala się wyrazem złości na pancię, po prostu sierściuch wygryzl sobie kawałek sierści razem ze skórą - rivanol i tribiotyk powinny pomóc. Pomiar cukru - na razie zawieszamy, kota źle na niego reaguje, obserwujemy i gdy coś nas zaniepokoi, to wtedy mierzymy.
Pancia jest szczęśliwa, Puncia obrażona olała pancię i poszła do babu zalegać przy wiatraczku. Za tydzień kontrola ranki.
Izuniu Czarodziejko i Zaklinaczko Cukru i Dorotko - dziękuję za pomoc i opiekę nad histeryczną pancią Puni, mam nadzieję, że teraz spotkamy się już na przysłowiowym "piwie" (drinczku, likierku, naleweczce itp, itd :mrgreen: ), a nie ratując kotę w agoni...
A wszystkim Koleżankom z daleka :piwa: za wirtualną pomoc i rady i serce okazane...
Normalnie się rozklejam :roll: :oops:
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 12, 2010 12:22 Re: wątek cukrzycowy III

ifokry pisze:Dziewczęta, otóż powrócilam. Pełna szczęścia i radości :D Punia ma cukier... UWAGA... 148!!!! :1luvu: To po prostu cud, 3 lipca miała ponad 600... Przesympatyczny pan wet też był bardzo zadowolony. Ranka okazala się wyrazem złości na pancię, po prostu sierściuch wygryzl sobie kawałek sierści razem ze skórą - rivanol i tribiotyk powinny pomóc. Pomiar cukru - na razie zawieszamy, kota źle na niego reaguje, obserwujemy i gdy coś nas zaniepokoi, to wtedy mierzymy.
Pancia jest szczęśliwa, Puncia obrażona olała pancię i poszła do babu zalegać przy wiatraczku. Za tydzień kontrola ranki.
Izuniu Czarodziejko i Zaklinaczko Cukru i Dorotko - dziękuję za pomoc i opiekę nad histeryczną pancią Puni, mam nadzieję, że teraz spotkamy się już na przysłowiowym "piwie" (drinczku, likierku, naleweczce itp, itd :mrgreen: ), a nie ratując kotę w agoni...
A wszystkim Koleżankom z daleka :piwa: za wirtualną pomoc i rady i serce okazane...
Normalnie się rozklejam :roll: :oops:


:spin2: suuuper :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 12, 2010 12:33 Re: wątek cukrzycowy III

Super, super, superowo! :D Euforia mnie roznosi po prostu. Teraz tylko pozostały nerwy pracowe, ale to pikuś, najważniejsze, że z Punidłem wszystko się wyprostowało i jak już pisałam, kot jesy "funkiel nówka nieśmigana" :D Pozostaje mi tylko trzymać :ok: żeby było tak dalej i oczywiście trzymać :ok: za wszystkie nasze forumowe "słodziaki" i nie tylko :D
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 12, 2010 13:06 Re: wątek cukrzycowy III

super :)
Ona dostaje insulinę obecnie?
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13769
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lip 12, 2010 13:13 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:super :)
Ona dostaje insulinę obecnie?


Wet powiedzial, żeby jej jeszcze podawać te 1,5 jednostki
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości