Strona 1 z 1

Nagłe pogorszenie PNN, mocznica i koniec?

PostNapisane: Nie sie 17, 2025 15:14
przez kot_kreskowy2021
Cześć, piszę ten post, bo przeczytałam kilka wątków o PNN i mocznicy i niektóre z nich dawały nawet jakąś nadzieję... Może dla nas też jest? Chociaż prawdopodobnie jednak stan jest bardzo zły....
Maja ma 16 lat i wcześniej nie miała problemów ze zdrowiem, miesiąc temu miała krew w moczu, ale wet dała antybiotyk i przeszło. Niestety nie zrobiła wtedy badań laboratoryjnych. Trzy dni temu kotka zaczęła być osowiała, apatyczna i wydawała się mieć problemy z równowagą. W pierwszej chwili zwaliłam to na karb upałów, byliśmy zresztą z nią na wyjeździe, ale przyglądałam się jej. Wieczorem już byłam pewna, że coś jest nie tak, więc z samego rana wróciliśmy do domu a kotka trafiła już do kliniki weterynaryjnej. Tam okazało się - zgodnie z przewidywaniami - że jest bardzo odwodniona, dużo schudła i ogólnie w kiepskim stanie. Została na kroplówkę, pobrano też krew do badań. Wyniki przyszły bardzo złe: anemia, stan zapalny, a przede wszystkim parametry nerkowe wystrzelone w kosmos: BUN 130 mg (norma do 36), fosforany 16,1 (norma do 7,5), kreatynina 19,7 (musieli rozcieńczać , bo nie starczyło skali w pobranym stężeniu). Wykonano USG układu moczowego, prawdopodobnie wielotorbielowatość, PNN, być może chłoniak. Liczne torbiele na obu nerkach, całkowicie zatarta budowo korowo-rdzeniowa nerek, węzły chłonne okoliczne powiększone. Rokowanie niekorzystne.
Dzisiaj jest trzeci raz na kroplówce, na razie po dwóch kroplówkach była minimalna poprawa - kotka nieco się momentami ożywiała, ale zaraz znowu popadała w apatię, z apetytem zjadła... 1 łyżeczkę karmy...
Jutro ma mieć kontrolne badanie krwi i jeśli wyniki się nie poprawią, to do rozważenia uśpienie. Z jednej strony widzę, że kot jest naprawdę w bardzo złym stanie i cierpi, z drugiej strony - tak trudno uwierzyć, że to się tak szybko dzieje.
Napiszcie proszę z Waszego doświadczenia, czy walczyć czy odpuścić? Czy przy tak złych wynikach jest nadzieja czy lepiej jej nie męczyć? :cry:

Re: Nagłe pogorszenie PNN, mocznica i koniec?

PostNapisane: Pon sie 18, 2025 17:30
przez fili
To może być ostra niewydolność nerek lub zaostrzenie w niezdiagnozowanym wcześniej PNN.
Myślę że trzeba spróbować leczyć intensywnie i obserwować czy jest poprawa.

Re: Nagłe pogorszenie PNN, mocznica i koniec?

PostNapisane: Pon sie 18, 2025 20:40
przez kot_kreskowy2021
Niestety dzisiaj kolejne wyniki pokazały, że nie ma poprawy. Po czterech kroplówkach wyniki są gorsze niż poprzednio... Kotek też już tylko leży i nie reaguje na nic. Chyba jutro trzeva się będzie pożegnać