Strona 1 z 1

Kotka z nagła ostra niewydolnością nerek

PostNapisane: Śro lut 05, 2025 22:46
przez Sylwia33
Witam.Męczy mnie to. Kotka 17 lat leczona co 3 msce na zapalenie pęcherza i ecoli antybiotykami i po 2 tyg było ok. Zawsze krzyczała bólowo i zawsze woziłam jej mocz na posiew. To był mój cudowny skarb. Miała początek niewydolności nerek, początek fpl trzustki. Od listopada znowu krzyki ale inaczej niż przy pęcherzu. 14.09 był posiew na ecoli nie było. Kotka krzyczała wyła i pila dużo wody albo wisiała nad wodą. Ona zawsze się nad wodą leczyła. Od msca dostała nefroloxan. Miała od września uwejtis na oczku, taka plamka, po kroplach znikła, więc też kontrola u lekarki prowadzącej na fip felt toksoplazmozę i białaczkę. Czułam że krzyczy od ecoli znowu. Mimo apetytu też mniej jadła. To było niepokojące ponieważ kotka była łakomczuch. Ostatni rok schudła dużo. 20.11 byłyśmy u lekarki. Zrobiła krew, pct i pkt były powiększone co potem się dowiedziałam świadczyło o infekcji bakteryjnej. Kreatynina i mocznik w normie. Kazała odstawić nefroloxan. Fpl trzustki 12( norma do 3). Kazała dalej brać enzymy.
Na krzyki które oglądała na filmie stwierdziła to nie ból to demencja kotce coś się przypomina strachy leki mam to nawet na mailu że to nie są krzyki bólowe. A picie wody to demencyjne gruchanie kotów nad wodą. USG nie zrobiła. Fip felt toksoplazmoza białaczka chłoniak wykluczone. USG było dziwne bo lekarka zapytała mnie czy było USG ja odpowiedziałam że chyba ale dawno a ona na to wpisała to chłoniaka wykluczamy. Zabrała kotkę do badania i jak wróciły to kotka nie miała ZGOLONEGO brzucha ani mokrego. Wrocilysmy do domu. Kotka dalej tak samo krzyczała darła się pila tą wodę biedna tulilam ja, myślałam że to demencja jakieś strachy. 6.12 nagle była taka osłabiona i otwierała tylko buźkę. Podchodziła do wody i nie piła patrzyła w ta wodę. Podobnie jak też wcześniej. Czekałam aż jej lekarka wróci z urlopu. 10.12 kotka nie jadła nawet pasty nasikała za kuwetę szybko sor. Tam stwierdzili że stan zapalny ukl pokarmowego czyli tego na USG lekarka nie zobaczyła o ile było USG i kicia dlatego krzyczała. Biedna. Stwierdzili że ma ostra niewydolność nerek że kreatynina poza skalę i mocznik 45. Że jest do uśpienia. Że zostawić na min 4 doby. Zostawiłam. Oddali rano z info że pożyje max 5 dni. Może tydzień. Dostała morfinę. W domu jadła dopadła do jedzenia piła sikała co 10 min chyba pęcherz. Leżała bo już nie chodziła. Czemu ja oddali???? Wyczytałam że to jest aki od nieleczonej infekcji bakteryjnej. Nagrywałam filmy i widziałam że to trwało od 6_10.12 ten stan nerek wtedy zachowywała się inaczej. Mówiłam im na sorze że od ecoli trzeba podać antybiotyk ratujcie ja. Że to 4 dni. Dlaczego nie chcieli???? Proszę o interpretację wyników. 20.11 były dobre. 10.12 sor.

Re: Kotka z nagła ostra niewydolnością nerek

PostNapisane: Czw lut 06, 2025 10:35
przez anka1515
To znaczy uśpiłaś ?
Takie koty jak ktoś chce to się diagnozuje i leczy
A , ze weci są do bani to tak jest

Re: Kotka z nagła ostra niewydolnością nerek

PostNapisane: Czw lut 06, 2025 16:28
przez Sylwia33
Kot

Re: Kotka z nagła ostra niewydolnością nerek

PostNapisane: Czw lut 06, 2025 17:15
przez anka1515
Kiciu (*)
Nie zadręczaj się
Łatwo się mówi gorzej w realu
Wiele zwierząt u mnie już odeszło to zawsze boli
I ból wraca może jeszcze coś można było zrobić
Nic im nie zrobisz