Strona 1 z 38

Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia płuc

PostNapisane: Nie kwi 07, 2024 17:52
przez Na Kocią Łapę
Witam.

Dwa tygodnie temu trafiliśmy do weterynarza z powodu słabego apetytu i utraty wagi. Wetka pobrała krew i zaprosiła na następny dzień. Wyszedł wysoki mocznik, kreatynina i fosfor. Zrobiono badanie jamy brzusznej - wyszły zmiany w nerkach. Stwierdzono przewlekłą niewydolność nerek.

Data badan 24/03/24 Biochemia - Z odbiegajacych od normy - poniżej. Reszta w normie.

NEU% 31,41% = % (norma 38-80)
NEU# 0,634 = 10^9/l (norma 2,32 - 12,58)
Bilirubina 0,26
Mocznik 171,75 (norma do 70)
Kreatynina 3,79 mg/dl (norma do 1,8)
Fosfor 10,59 (norma do 6,8)

Cholesterol 264,1 (norma do 201,24)

WYNIK USG

Pecherz moczowy cinkościenny wypełniony bezechowym moczem Nerki zaokraglone o zaburzonym stosunku korowo-rdzennym. Warstwa korowa nerek hyperechogenna, poszerzona.

Miedniczki nerkowe nieposzerzone
Śledziona wielkosci prawidlowej, jednorodna echogenicznie
Watroba wielkości prawidłowej, prawidłowej echogeniczności. Pecherzyk óżłciowy cienkościenny wypełniony bezechową żółcia. Zoładek i jelita o prawidłowej budowie warstwowej ścian

Zalecenia:

- płynoterpia dozylna przez min 3 dni
-3go dnia kontrolne badanie krwi (profil nerkowy)
- karma specjalistyczna typu Renal
- leki wspomagajace funkcje nerek wiązące fosfor np Renal vet

---

Wyniki z 27/03 Tylko panel nerkowy

Mocznik 232 czyli ⬆️
Kreatynina 4,69 ⬆️
Fosfor 6,98 ⬇️

Dostawal wtedy do jedzenia przez dwa dni wątróbkę i mintaja, nic innego nie tolerowal. Poza tym kroplowka.

Zalecenia z 27/03/2024

Codzienna płynoterapia dożylna (płyn Ringera 20 ml/godz). Pozostawienie kota na 8-10 godz Ponowienie leków sc
Karmienie karma ubogobiałkową, niskofosforanową (karma specjalistyczna Renal)
Preferowana karma mokra produkty miesne o mniejszej ilosci białka: wieprzowina,
Karmienie ryba maxymalnie 1 x w tygodniu
Renal vet 1 kaps 1 x dziennie per os
kontrolne badanie krwi w piatek 29/03/24

---

Badania z 29/03

Mocznik 216,95 ⬇️
Kreatynina 4,28 ⬇️
Fosfor 6,89 ⬇️

Od tego czasu próby wszelakich mokrych karm renalowych (ledwo zrobi dwa lizniecia i tyle), suchych karm renalowych, zeby zjadl cokolwiek.
Suchego Royala renala zje moze ok 40 chrupek dziennie.
I liquid Royal renal, zeby cokolwiek jadl. Prawie cala butelka.

Mieso i inne karmy nierenalowe odstawilismy z obawy przed podwyzszeniem mocznika.

Zalecenia weta z 29/03
Karmienie karma plynna Renal co 2-3 godz po 20-30 ml (w domu i w trakcie pobytu na kroplówce) Renal vet 1 kaps 1 x dziennie

Plynoterapia dożylna (płyn Ringera w powolnym wlewie 20 ml/godz) - pozostawienie kota na kroplowke na ok 8 god

Preferowane pozostawienie kota na leczeniu szpitalnym przez min 2 dni Kontynuacja antybiotyku sc co 48 godz - nastepne podanie w niedziele 31/03/24
--

Pozniej kolejne dni kroplowek i badania mocznika zeszly na 200, kolejno na 190.

Od czterech dni zrobilismy przerwe od kroplowek. Wzial ich 10 dni pod rzad. Po kroplówkach jakby lepiej sie czuje. Jest aktywniejszy. Zaczal protestowac z karmieniem go recznie.

Benek głównie jest na liquidach Royal renal. Podsuwamy mu mokra, podgrzewaną mokra, podlana zupkami renalowymi i nic. Jutro kontrolne badanie.

Zastanawiamy sie czy nie zaryzykowac i nie wprowadzic jedzenia, ktore tolerowal i cokolwiek zjadl typu surowe mieso. I plus do tego RenalVet.

---

Prosze Was o interpretacje tych wynikow i zalecen. Co myslicie o karmieniu go miesem. Generalnie kot widocznie lepiej sie czuje i jest aktywny, ale martwi nas brak apetytu na te renalowe karmy. Nigdy nie byl super jadkiem, ale coś tam jadl, gdy przychodzil do miski. 6 lat temu przeszedl bardzo ciężkie zapalenie płuc, z odciaganą ropą z płuc. 7 lat u nas. Znaleziony na działkach z oparzoną pupą. Być moze od tego czasu jego nerki juz nie działały jak trzeba.

Dziekujemy za kazdy post porade, mysli i uwage.

Re: Wysoki mocznik, brak apetytu /Prośba o interpretację wyn

PostNapisane: Nie kwi 07, 2024 21:10
przez FuterNiemyty
Podbije temat.
Co do zywienia, rzuc okiem na np.:
viewtopic.php?f=36&t=216898

Re: Wysoki mocznik, brak apetytu /Prośba o interpretację wyn

PostNapisane: Nie kwi 07, 2024 21:40
przez Katarzynka01
Wkleiłaś te wyniki, które są poza normą?
Z tego wnoszę, że parametry czerwonokrwinkowe są w normie i nie ma anemii?
A czy został oznaczony potas? Bo on (i w ogóle jonogram) jest szalenie istotny przy nerkach, przy pnn.
W takich sytuacjach podstawą są kroplówki i nawodnienie, dzięki nim spada poziom mocznika, który jest bardzo toksyczny. Wysoki poziom mocznika może też być przyczyną niejedzenia - nadżerki w przewodzie pokarmowym. Trzeba pomyśleć o czymś osłonowym typu alugastrin.
Podwyższony cholesterol i bilirubina - porozmawiałabym z wetem o czymś na wsparcie wątroby, bo to u kota naczynia połączone nerki i watroba.

Pnn jest paskudnym choróbskiem i nieuleczalnym, trzeba się spodziewać popraw i kryzysów. Tak to po prostu jest. Kot musi być stale monitorowany.

Co do jedzenia. Ja z moimi nerkowcami postępowałam nieortodoksyjnie, mianowicie do końca karmiłam mięsem, a żyły z pnn kilka lat, konkretnie wołowiną. Drób byłby lepszy, ale mowy nie było. Nie było też mowy o żadnej nerkowej karmie mokrej, a już zwłaszcza o renalu. Nie i już. Tak to z kotami bywa, nie zjedzą czegoś, co nie smakuje.
A kot nerkowy przede wszystkim musi jeść, to jest kluczowe i najważniejsze. Więc mniej szkodliwe będzie mięso niż odmowa jedzenia. Tak uważam. Natomiast wątróbkę akurat bym odstawiła.

Re: Wysoki mocznik, brak apetytu /Prośba o interpretację wyn

PostNapisane: Pon kwi 08, 2024 7:44
przez Na Kocią Łapę
Tak. Miał robioną biochemie. Nie wiem jak wkleic tu zdjecia, wiec spisalam te w czerwonej, górnej granicy. Reszta jest w granicach normy. RBC 9,16

Jonogramu nie robili. Nie widzę tu wskaźnika potasu. Nie mierzyli mu cisnienia. Zastanawi sie czy na RTG by cos wyszlo gdyby cos bylo jeszcze nie tak.

Dzisiaj jesteśmy na badaniu, wiec poprosze, aby zrobili jonogram.

Re: Wysoki mocznik, brak apetytu /Prośba o interpretację wyn

PostNapisane: Pon kwi 08, 2024 14:00
przez Na Kocią Łapę
Badania m.in jonogramu zostaly wyslane do zewnetrznego laboratorium. Beda wyniki za pare dni.

Od wczoraj Benek je żwirek i ziemie. Nie je juz nawet suchej. Kupilam mu rozne miesa i nie je nic. Jestem podlamana.

Re: Wysoki mocznik, brak apetytu /Prośba o interpretację wyn

PostNapisane: Pon kwi 08, 2024 18:50
przez FuterNiemyty
Zmien tytul, wiecej ludzi zajrzy.

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 2:03
przez anka1515
Nie pozwól jeść żwirku i piachu
Znaczy się ze jest anemia silna

Re: Wysoki mocznik, brak apetytu /Prośba o interpretację wyn

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 9:47
przez Katarzynka01
Na Kocią Łapę pisze:Badania m.in jonogramu zostaly wyslane do zewnetrznego laboratorium. Beda wyniki za pare dni.

Od wczoraj Benek je żwirek i ziemie. Nie je juz nawet suchej. Kupilam mu rozne miesa i nie je nic. Jestem podlamana.

Ok, czekamy w takim razie na wynik jonogramu.

Jeśli Benek ma wysoki poziom mocznika, nie będzie jadł z powodu nadżerek w przewodzie pokarmowym. Takie jest po prostu m.in. toksyczne działanie mocznika, on musi dostać coś osłonowego, coś takiego jak famidyna, alugastrin itp (jak u człowieka ze zgagą). Te nadżerki bolą, powodują ogromny dyskomfort, kot nie będzie jadł.
Musisz też koniecznie obniżyć mu poziom mocznika, doraźnie nie ma lepszego sposobu niż kroplówki. Dożylne albo podskórne. Dopiero gdy zaczniesz go wyprowadzać z tego kryzysu, będzie można pomyśleć o jakimś sensownym ustaleniu dalszego postepowania.

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 11:03
przez Na Kocią Łapę
Dzięki wszystkim za odpowiedź i sugestie.

Pytalismy się o osłonowe na żołądek, wetka powiedziała, że lepiej nie bo zmniejszy to kwasy w żołądku i też będzie niedobrze, jak się zmieni PH żołądka. No nie wiem sama... lecznica jest jedna z najdroższych i najbardziej znanych w moim mieście i ogólnie w rejonie, w Polsce. Może po prostu sama coś kupię w aptece osłonowego i podam w odpowiedniej dawce. Robił ktoś tak z Was? Możecie coś poradzić? Mam możliwość skombinowania recepty na lek, jak jest na recepte.

Co do tych kroplówek to miał 10 dni pod rząd, dokarmiali go wtedy. Mocznik jak wyżej zamieszczałam skakał najpierw było 175, na 220, potem na 200, 190. Szału nie było po tych 10 dniach. Na razie ma przerwę, bo tak też zasugerowali, aby odstresować kota. Benek już dużo przeszedł w swoim życiu i jest teraz aktywny, zupełnie inaczej się zachowuje jak przy płucach, gdzie nie miał siły głowy trzymać, ani przełykać ricovera. Miesiąc czasu jeździliśmy wtedy po 3 razy w ciągu dniach na kroplówki. Nie chce go na siłę męczyć. Czekamy na razie na te badania i zobaczymy jaki dalej jest plan działania. Może faktycznie wpadł w anemię i stąd ta ziemia.

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 11:14
przez Na Kocią Łapę
Jeszcze dodam, że wczoraj kupiliśmy różne mięsa, wołowina i drób. Zjadł parę kęsów wątróbki z kurczaka wczoraj i dziś. Dzisiaj chwycił za kawałek ryby mintaja. Szału nie ma, ale cieszę, że je sam cokolwiek. Co prawda podsuwamy mu czasem po kilka razy pod rząd, żeby zjadł coś oprócz kawałka. I do tego witaminy, Renalvet i liquid.

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 15:45
przez Na Kocią Łapę
Kupiłam:
"Gastrotuss syrop przeciwrefluksowy

Tworzy mechaniczną barierę antyrefluksową.Hamuje aktywność enzymatyczną pepsyny.Zobojętnia sok żołądkowy.Przyspiesza proces opróżniania żołądka z treści pokarmowej.Eliminuje gazy, zapobiega wzdęciom i zmniejsza TLESR.Regeneruje podrażnioną śluzówkę.Łagodzi kaszel refluksowy.Dobrze tolerowany w terapii długookresowej.

Nie zawiera glutenu i laktozy.

Skład

Alginian magnezu, symetykon, fruktoza, guma ksantanowa, miód, D-pantenol, płynne ekstrakty z Althaea officinalis (prawoślaz lekarski) i Papaver Rhoeas (mak polny), tlenek cynku, wodorowęglan sodu, wodorotlenek sodu, metylu p-hydroksybenzoesan sodowy, propylu p-hydroksybenzoesan sodowy, aromaty naturalne, erytrozyna (E127), woda oczyszczona."

Pani w aptece zasugerowala to. Jakis pies bral i pomoglo.
Myślicie, że można mu to dawać?

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 16:07
przez Katarzynka01
Nie odpowiem Ci, nigdy czegoś takiego nie stosowałam a preparatu nie znam, nie mam pojęcia :(

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 16:34
przez Na Kocią Łapę
Ok, to to odpuszczam i wroce po to, co mi zaproponowałaś. Tylko ten alugastrin i famidyna to w jakich dawkach? I co lepiej.

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 18:41
przez Katarzynka01
Na Kocią Łapę pisze:Ok, to to odpuszczam i wroce po to, co mi zaproponowałaś. Tylko ten alugastrin i famidyna to w jakich dawkach? I co lepiej.

Co do dawkowania, to powinien zdecydować wet. Nie chcę Cię wprowadzić w błąd, przepraszam.
Za życia moich nerkowców z powodzeniem stosowałam solvertyl, ale niestety nie jest dostepny, został wycofany jak i wszystkie preparaty oparte na ranitydynie :(

Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 19:53
przez Na Kocią Łapę
No mój wet odradza osłonowe przed obawą przed zmianą ph żołądka. I tak... Dlatego myślałam, że wezmę coś mega słabego, ale teraz i tego syropku sie boje..