Nawracające kropelkowanie u kota

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw paź 12, 2023 19:42 Re: Nawracające kropelkowanie u kota

No to tak: antybiotyk od razu zmieniono (zgodnie z pierwotnym posiewem), po 3 tygodniach powtórka posiewu - żadnej bakterii. Odstawiliśmy antybiotyk, probiotyk zostawiony, bo kitek miał już też podrażnienie śluzówki objawiające się odruchem wymiotnym. Po dwóch dniach od odstawienia był pojedynczy epizod kropelkowania.
Odruch wymiotny po kilku dniach minął.
Dalej dostaje Cystaid + olejek cbd
Niestety dzisiaj znowu kropelkowanie po całym domu... Tym razem w pakiecie z delikatnym rozwolnieniem (podejrzewam że to może być jeszcze skutek antybiotyku).
Podczas brania antybiotyku nie było absolutnie żadnego kropelkowania. Jakim cudem to tak szybko wraca?
Posiew nie wykazał bakterii, więc pewnie znowu idiopatyczne, cystaid mam wrażenie, że nic nie daje. To będzie wracać, więc znowu ryzyko zakażenia bakteryjnego.
Zaczynam już ręce rozkładać, bo kręcimy się w kółko.

kociaralodz

 
Posty: 8
Od: Czw sie 17, 2023 18:14

Post » Czw paź 12, 2023 22:38 Re: Nawracające kropelkowanie u kota

Niestety po probiotykach bywają luźne kupska, żeby nie powiedzieć s*aczki.

Jeżeli tak szybko to nawraca, a bakterii nie ma i nie ma żadnej widocznej w wynikach badań przyczyny, problem może być behawioralny. A z tym jest o wiele trudniej.
Może coś wyciszającego?

Ja mam bardzo stresującą się kotkę. Kiedyś miałam z nią problem - lęk separacyjny i w związku z nim zasikiwanie mojego łóżka. Wówczas pomogła kuracja psychotropami.
Później, choć siusianie na łóżko się nie powtórzyło, przyszły inne problemy. Dr Sumińska poradziła mi spróbować z walerianą, żeby nie zaczynać od jakiejś cięższej i bardziej obciążającej terapii.
Kilka kropel waleriany na jakiś ręczniczek, kocyk, żeby się kocurek wyluzował? Codziennie.
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4495
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Nie paź 15, 2023 11:56 Re: Nawracające kropelkowanie u kota

Spróbuję i waleriany ;)
Podejrzewam, że to może być właśnie spowodowane moimi nieobecnościami, ale tak naprawdę powodów może być mnóstwo zaczynając od awantury z drugim kotem, a kończąc na sąsiedzie z wiertarką.
Spróbuję tej waleriany. Na razie od czwartku jest spokój.

kociaralodz

 
Posty: 8
Od: Czw sie 17, 2023 18:14

Post » Nie paź 15, 2023 12:08 Re: Nawracające kropelkowanie u kota

Nigdy nie udało mi się rozgryźć tajemnicy sikania Dracula :( Wyluzowany kot, urodzony w domu i z domowej kotki, nigdy w życiu nie spotkała go żadna krzywda. Sikał od kocięcia do śmierci. Przebadany wielokrotnie na wszystkie strony. Oczywiście gdy miał kaprys korzystał też z kuwety.
Nigdy też nie dowiedziałam się czemu siusia poza kuwetą Rysia, no ale ona została oddana do schroniska jako dorosła kotka, może właśnie dlatego? Pojęcia nie mam, ale składałam to na poczet wcześniejszych przeżyć.
Chciałam tylko powiedzieć, że problemy o jakich piszesz bardzo trudno jest wyłapać.

Cieszyć się należy z tego co jet i oby się utrzymało :ok:
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4495
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt mar 29, 2024 8:52 Re: Nawracające kropelkowanie u kota

Wygląda na to, że tajemnica rozgryziona.
Kitek nie kropelkuje już od 3 miesięcy - bez względu na moje wyjazdy, karmę etc. W styczniu wycięto jej mięsaka - ok. 2-3 miesiące wcześniej wyczułam u niej podskórną gulkę, która w ciagu 2 miesięcy znacznie urosła. Po wycięciu okazało się, że to złośliwy nowotwór:(
Na szczęście kitek mimo wieku bardzo dobrze zniósł operację, guz był w takim miejscu, że udało się wyciąć z zapasem i mamy nadzieję, że szybko nie wróci :)
Kropelkowanie ustało od razu po operacji :)

kociaralodz

 
Posty: 8
Od: Czw sie 17, 2023 18:14

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości