Miau.PL

Czy ktoś stosował/stosuje PORUS ONE? Jakie efekty? Czy jest w stanie zastąpić azodyl, na który niestety mnie nie stać przy tej ilości kotów, które mam, a poza tym i tak jest praktycznie niedostępny. Moja Havanka (devon rex) w lutym skończyła 14 lat, i od ub. roku systematycznie pogarszają się parametry, przede wszystkim nerkowe, pomimo leków (brała Renalvet, Pronefrę, obecnie: Renagel, Flora Balance i Ipakitine). Kreatynina już 3,60, mocznik 135, fosfor ponad 6,5 ...

Hej ja stosuję porous one od początku choroby tj ok 3 miesięcy poleciła mi to Dr Serafin z Chorzowa nefrolog mówiła że ma dobre doświadczenia z tym preparatem.Na ile działa to nie wiem ja w międzyczasie zaczęłam stosować również azodyl.Obawiam się że w naszym przypadku nie ma oszałamiającej poprawy należy się jedną cieszyć że mocznik wolno ale spadal-oby dalej.Teraz mieliśmy kryzys karmy nerkowej więc aż się boje.Stosuja to jednak nadal bo może zadziała.Tj tak że to wszystko zależy pewnie od samego zwierzęcia i etapu choroby. Macie w porównaniu z nami wyniki idealne;)Ale ja żadnym ekspertem nie jestem kota nerkowego mam od 3 miesięcy wcześniej wiedziałam jeszcze mniej niż dzis

Agnieszka L pisze:Hej ja stosuję porous one od początku choroby tj ok 3 miesięcy poleciła mi to Dr Serafin z Chorzowa nefrolog mówiła że ma dobre doświadczenia z tym preparatem.Na ile działa to nie wiem ja w międzyczasie zaczęłam stosować również azodyl.Obawiam się że w naszym przypadku nie ma oszałamiającej poprawy należy się jedną cieszyć że mocznik wolno ale spadal-oby dalej.Teraz mieliśmy kryzys karmy nerkowej więc aż się boje.Stosuja to jednak nadal bo może zadziała.Tj tak że to wszystko zależy pewnie od samego zwierzęcia i etapu choroby. Macie w porównaniu z nami wyniki idealne;)Ale ja żadnym ekspertem nie jestem kota nerkowego mam od 3 miesięcy wcześniej wiedziałam jeszcze mniej niż dzis

Dziękuję za odpowiedź, a możesz podać jak wygląda u Was to spadanie poziomu mocznika? Od jakiej wartości zaczynaliście, a ile kot ma teraz? Wiem, że preparaty obniżające mocznik działają powoli ....

u NAS SYTUACJA JEST TAKA ZE KOT JEST Z ULICY - BÓG JEDEN WIE ILE CHOROWAŁ I NA CO. Zaczynaliśmy od poziomu kreatyniny 10.1 mocznik grubo ponad 700 nie wykrywała nawet wartości aparatura( na miejscu u weta) poszło do śląskiego laboratorium ( jestem z śląska)Zaczęło się 29 kwiecień tego roku. Płukanie kota dożylne ( z perspektywy czasu chyba te kroplówki dożylne najszybciej zbiły mu mocznik - ja nie mam doświadczenia i takiej wiedzy jak osoby na forum tj mój 1 kot w ogóle i od razu ciężko chory. 2 tygodnie kroplówki dożylne u weta czasem w domu ( o ile nie zapchał się wenflon ) na zmianę z podskórnymi( w domu) Po ok tyg z hakiem krea ok 7.1 mocznik ok 350 . Potem wizyta u nefrologa po +- 2 tyg od początku całej akcji ( wtedy zalecony porous one)i praktycznie od razu stosowany na karmę mokra . po 2 tyg mocznik ok 280 krea ponad 6 . Potem weterynarz uznaje ze kontrole robimy co miesiąc z hakiem jak się nic nie dzieje wiec mam jeszcze dwa badania mocznik 268 potem ( najnowsze 255 krea 5.16 )W międzyczasie następuje kryzys jedzenia karmy renalowej i przyplątuje sie trzustka która i tak niedomagała i włączam Azodyl ( ok 2 miesiąc i 2 tyg go stosuje na dzień dzisiejszy)Zmienam również renalvet na Renagel . kolejne badania za +- 2 tygodnie wtedy zobaczymy co się tam dzieje ale aż się boje bo obecnie je kurczaka gotowane trochę karmy nerkowej i aminonde protect sensitive na tej dietce to przytył o dziwo odpukać..Oczywiście stopujemy tez inne leki nawet całkiem sporo;( do teraz doszedł antybiotyk . Czy to działa porous czy azodyl czy po prostu kot, nie potrafię odpowiedzieć póki to spada powoli i kot walczy ja będę stosować

Agnieszka L pisze:u NAS SYTUACJA JEST TAKA ZE KOT JEST Z ULICY - BÓG JEDEN WIE ILE CHOROWAŁ I NA CO. Zaczynaliśmy od poziomu kreatyniny 10.1 mocznik grubo ponad 700 nie wykrywała nawet wartości aparatura( na miejscu u weta) poszło do śląskiego laboratorium ( jestem z śląska)Zaczęło się 29 kwiecień tego roku. Płukanie kota dożylne ( z perspektywy czasu chyba te kroplówki dożylne najszybciej zbiły mu mocznik - ja nie mam doświadczenia i takiej wiedzy jak osoby na forum tj mój 1 kot w ogóle i od razu ciężko chory. 2 tygodnie kroplówki dożylne u weta czasem w domu ( o ile nie zapchał się wenflon ) na zmianę z podskórnymi( w domu) Po ok tyg z hakiem krea ok 7.1 mocznik ok 350 . Potem wizyta u nefrologa po +- 2 tyg od początku całej akcji ( wtedy zalecony porous one)i praktycznie od razu stosowany na karmę mokra . po 2 tyg mocznik ok 280 krea ponad 6 . Potem weterynarz uznaje ze kontrole robimy co miesiąc z hakiem jak się nic nie dzieje wiec mam jeszcze dwa badania mocznik 268 potem ( najnowsze 255 krea 5.16 )W międzyczasie następuje kryzys jedzenia karmy renalowej i przyplątuje sie trzustka która i tak niedomagała i włączam Azodyl ( ok 2 miesiąc i 2 tyg go stosuje na dzień dzisiejszy)Zmienam również renalvet na Renagel . kolejne badania za +- 2 tygodnie wtedy zobaczymy co się tam dzieje ale aż się boje bo obecnie je kurczaka gotowane trochę karmy nerkowej i aminonde protect sensitive na tej dietce to przytył o dziwo odpukać..Oczywiście stopujemy tez inne leki nawet całkiem sporo;( do teraz doszedł antybiotyk . Czy to działa porous czy azodyl czy po prostu kot, nie potrafię odpowiedzieć póki to spada powoli i kot walczy ja będę stosować

No to faktycznie zaczynaliście z tragicznymi wynikami ... ale całkiem nieźle spadają ... Oby kitka udało się wyprowadzić na prostą ..

Mój kot bierze go od ponad pół roku, na początku wzrost mocznika się zatrzymał ale teraz dalej rośnie. Co do dostępności preparatu tragedii nie ma, można go na allegro dostać.

moje obydwa dostają od połowy sierpnia. Mocznik dalej idzie w górę. NIe wiem czy jest sens to dawać bo nie bardzo widzę działanie a kosztuje sporo.