14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lut 13, 2023 2:33 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Hej
Od kilku tygodni pogarsza się stan naszego 14 letniego ukochanego kota. Zaczęło się od zniszczonego ruszającego się zęba, którego trzeba było wyrwać ponieważ korzeń był przegnity a kociaka bolało... Niestety trzeba było rwać na żywca, ponieważ istniało ryzyko że z narkozy się nie wybudzi. Dostawał zastrzyki antybiotyki i generalnie sytuacja się poprawiła, zaczął znowu do nas przychodzić(wcześniej się izolował pewnie przez ten ból) ale zaczęło mnie coś niepokoić j mimo, że już nie było potrzeby udaliśmy się do weta z powrotem. Otóż przestał prawie całkowicie jeść i mało pił, wybrał sobie inne miejsce odosobnienia, czasem chyba ze stresu siusiał w dziwnych miejscach co nie zdarzało mu się wczesniej. Po badaniach krwi okazało się ze wyniki są fatalne. Kreatynina 23,4 mocznik 780!!. Od razu włączono porus one i renal vet. Dodatkowo kroplówki z NaCl i roztworu ringera.
Ale stan się pogarsza zamiast polepszać, nie je już praktycznie nic jedynie czasem polize karmę, cały dzień śpi, schudł tragicznie. Zauważyliśmy też niedowład tylnich łapek, szczególnie jedną ciągnie za sobą strasznie gdy próbuje wstać. Do tego stało się coś dziwnego bo strasznie go ciągnie aby spać w kuweci, próbuje go delikatnie przenosić z powrotem na kocyk, ale zaraz wraca do kuwety, mimo że czyszczona po każdym siku to boje się o bakterie...
Pierwszy raz od tygodnia zrobił kupke, niestety bardzo małą (choć dobre i to) i widać że sprawiło mu to dużą trudność i ból. .
Nie wiemy już co robić, ja wylałam już morze łez,chce mu pomóc z całej siły żeby żył jak najdłużej. Następna kontrola u Pani doktor jutro, sprawdzimy krew czy coś ruszyło ale sądząc po jego pogarszającym się stanie boje się że nic nie dało pierwsze leczenie... Może mieliście podobną sytuację? Będę wdzięczna za każdą radę czy wskazówkę.
Mimo bólu i okropnego smutku gdy patrzę na niego w takim stanie, gdzie jeszcze niedawno mimo swojego wieku był naprawdę energiczny, cały czas przytulony do nas staram się być silna właśnie dla niego...:(

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Pon lut 13, 2023 9:41 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

A jaki był stan kota i jego wyniki przed rwaniem zęba, że istniało ryzyko, że się nie wybudzi z narkozy? Ile dostał po tym zabiegu leków przeciwzapalnych, jakich i czy było dbane o nawodnienie?
Jak wygląda echo serca? Co lekarz mówi na temat ciągnięcia tej nogi? Były zastrzyki domięśniowe może?
Przykro to mówić, ale jeśli stan trwa już kilka tygodni to nerki raczej uległy nieodwracalnemu zniszczeniu. Możliwe, że na początku choroby nefrolog jeszcze by coś zdziałał :(

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Pon lut 13, 2023 11:21 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Tutaj była kwestia wieku, wówczas weterynarz powiedział że jest za stary na narkozę...
Ale to był szybki zabieg, bo ten ząb już się mocno ruszał.
Jego stan był w porządku, trochę mniej jadł przez tego ząbka
Ale teraz myślę że dużo pił już od wakacji, natomiast nie skojarzyłam tego jako objaw chorych nerek, możliwe że już wtedy było coś nie tak:(
Taki bardzo zły stan trwa od tygodnia
Nie wykonano echa serca. A dziś będzie kolejna wizyta i wtedy się dowiemy co dalej
Strasznie się o niego boję...

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Pon lut 13, 2023 12:08 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Sam wiek nie jest przeszkodą do znieczulenia. Wiek jedynie predysponuje do chorób, które zwiększają ryzyko narkozy.
Nie macie pewności, czy ten zmniejszony apetyt to był przez zęba, jeśli nie były wykonane wcześniej badania krwi, a w tym wieku powinno się je wykonywać co pół roku; lekarz powinien to zasugerować, jeśli nie było aktualnych badań.
Możesz napisać skąd jesteś i do jakiego większego miasta masz najbliżej - może ktoś doradzi klinikę z możliwośćią wykonania szerszej diagnostyki.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Pon lut 13, 2023 12:10 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Wiem teraz to widzę. Ale obwiniam siebie... Dziś dostał pełną dużą strzykawkę jedzenia, chętniej jadł. Może doda mu to energii.
Jesteśmy z Krakowa, leczymy się na Centralnej u chyba jedynej dobrej pani doktor stamtąd.

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Pon lut 13, 2023 12:19 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Takie ciągnięcie nóg, senność, wycofanie.. to brzmi jak przedawkowanie środka przeciwbólowego.

Rwanie zęba na żywca- za to powinno być obcięcie łap . Ciekawe ilu ludzi by się na to pisało ! Bo narkoza zaszkodzi.. jasne. Właśnie widać jak "pomogły" tego typu działania. Ja 20 letnią kotkę na zabieg kastracji wysyłałam - kotka prosto z ulicy, zaniedbana, nie badana i żadnych problemów po zabiegu/po usypianiu do zabiegu- a nie było wziewne nawet.
Mój 16to letni pies, miał czyszczony kamień- też wet mówił, że się boi znieczulać, ale uprosiłam, bo musiałam jakoś skutecznie pomóc mu z puchnącą buzią. Zero skutków ubocznych, pięknie to przeszedł.
15to letnia pekinka sąsiadki - ropomacicze , uśpienie i wycięcie macicy- po zabiegu 10 lat mniej.. zabieg bez komplikacji.

Naprawdę, nie rozumiem tego- jak można było narazić kota na taki ból i przede wszystkim stres związany z zabiegiem bez uśpienia :cry: . Lepiej już tam nie idź. Skonsultuj się z innym weterynarzem.

ps. po wyrwaniu zębów prawidłowo, pod narkozą zwierzęta nie muszą do siebie dochodzić. Zapominają o sytuacji po wyjściu z gabinetu (no tak serio to z dzień później ) .. a wiem bo kolejny kot- obciążony FIV i FELV (też niby ryzykowna narkoza) , przeszedł wyrywanie większości ząbków na raz bez problemu.

Co ten Twój kot teraz dostaje ? Przypuszczam, że albo to nie ząb był przyczyną stanu kota, albo tak mu dowalili podczas zabiegu jakimiś lekami, i może teraz dostaje takie, że nie jest w stanie się pozbierać.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 512
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pon lut 13, 2023 12:29 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Teraz nie dostaje już przeciwbólowych.
Tylko na nerki i nawadniamy kroplówkami.

Niestety to rwanie na żywca było robione u innego weterynarza.
3 dni dostawał antybiotyk i środki przeciwbólowe a dokładniej shotapen, meloven dentisept


Później, czyli wtedy jak się pogorszył już dostawał
Na jednej wizycie ornipural, rapiolexon, catosal, penstrep

Kolejna wizyta longemox, catosal, ferrum

Wizyta trzecia (już przy poznaniu fatalnych wynikow ) betamox, witamina B12, ferrum i pierwsza dawka porus one

Teraz porus one i renal vet dostawał od nas przez 5 dni wraz z kroplowkami nawadniającymi

Kicia dużo sika i wydaje mi się że to dobrze bo nerki jakoś pracują (choć mogę się mylić) dzisiaj o 16 kolejna wizyta z powtórzeniem badań

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Pon lut 13, 2023 20:13 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Update po wizycie
Pani doktor pobrała kał do badania(bo załatwił się w końcu ale u weterynarza właśnie) oceniła tak z zewnątrz jako prawidłowy
Badania powtórzymy w czwartek żeby minął pełny tydzień od rozpoczęcia leczenia. Po załatwieniu się jakby nogi zaczęły już lepiej się układać. Na razie stan oceniają jako stabilny tylko trzeba kontynuować leczenie, zakupiłam kattovit dla nerkowców(mam nadzieję że to dobra karma) i mamy nadal karmić go strzykawka dwa razy dziennie.
A i dostał żelazo, witaminę B12 oraz ferrum i o ile dobrze czytam to baytril 2,5%

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Czw lut 16, 2023 18:15 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Byliśmy dziś na kolejnej wizycie kontrolnej i do pobrania krwi do ponownego badania, czy opadł coś ten mocznik i kreatynina.
Niestety nie było dziś naszej pani doktor(jak wcześniej mowilam jedynej chyba rzeczowej i z sercem do pacjentów) lekarz który nas przyjął nie chciał zrobić USG(bo wyniki mówią same za siebie...), mimo moich sugestii że może niewydolność nerek jest tylko przyczyną innego schorzenia) usg najpewniej będzie wykonane w niedzielę, gdy nasza doktor prowadząca będzie w pracy

Kicia niestety od wczoraj znowu coraz bardziej osowiały, tak jak była poprawa i nawet z siłą wyrywał się gdy dostawał kroplówkę to dziś leżał tak bezwładnie i pomiałkiwał. Pierwszy raz też zwymiotował po tym jak opił się wodą

Nie wiem już co robić, wiem że jest on już wiekowy, nie łudzę się że będzie żył 50 lat, ale wiem też że można przedłużyć życie kota na całkiem dobrym poziomie przy niewydolności nerek.
Oddałbym wszystko żeby mu pomóc, żeby faktycznie nastąpiła większa poprawa
Przyszły mi wczoraj również karmy Renal, animonda na próbę bo wiem że za animonda nie przepadal ale wzięłam też Kattovit renal. Może po tych karmach coś drgnie dodatkowo...

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Czw lut 16, 2023 19:16 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Same kroplówki to ledwie ułamek leczenia. Możesz wkleić badania (wyniki z normami), jakie miał robione? Jak wygląda morfolgia, jonogram?
Mocznik podrażnia śluzówki przewodu pokarmowego, bez środków łagodzących podrażnienia kot raczej nie zacznie jeść sam z siebie. Dostaje leki przeciw mdłościom, wymiotom? Osłaniające śluzówki?
Jaki jest fosfor? Nie trzeba go obniżać?
Jakie ilości płynów i w jakim tempie dostaje? Dożylnie?
Jakie ma ciśnienie?

Ja z Twojego opisu ('teraz', 'wizyta trzecia' nie za bardzo ogarniam co, kiedy i w jakiej ilości dostał).

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw lut 16, 2023 19:38 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

https://photos.app.goo.gl/29RZTHP2T31PRGZT8 nie wiem jak na tym forum inaczej mogłabym wkleić zdjęcie, więc daje link, mam nadzieję że jest używalny.

Wiem ,że może piszę trochę niejasno, w normalnej sytuacji nie mam z tym problemu

Płyny mamy zalecone 100 ml dziennie dożylnie, ma założony wenflon (na przemian jednego dnia ncl drugiego płyn ringera )

Jeśli chodzi o inne leki to tylko to co napisałam dostawał dotychczas... Nie było problemu żadnego z wymiotami czy mdłościami, stąd też pewnie dlatego nie dostał nic na wymioty, dziś pierwszy raz zwrócił wodę tylko.
Nadal dostaje renal vet i porus one, plus witamina B12 co dwa dni, żelazo.

Miałam nadzieję dziś dowiedzieć się więcej, zrobić w końcu to cholerne USG, a tak to kolejne łzy do niedzieli i największy problem z lecznica, bo ufamy tej babce, natomiast reszta lekarzy z tej kliniki no niestety pozostawia wiele do życzenia. Poszłabym gdzieś indziej, ale boje się że ktoś mu jeszcze zaszkodzi...

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Czw lut 16, 2023 20:20 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Twój kot miał znaczną anemię już w momencie robienia badań. Tydzień kroplówek bez kontrolo morfologii jest wg mnie... cokolwiek ryzykowny.
Wyniki nerkowe są fatalne, ale jeśli to skutek infekcji i leków nlpz po rwaniu (serio na żywca? zabiłabym palanta), to szanse na poprawę są. Teraz to ja bym się bardziej martwiła, czy nerek i reszty kota nie zabije niedotlenienie na skutek anemii. Natychmiast zasuwałabym do sensownej całodobowej lecznicy by sprawdzić morfologię i ewentualnie zorganizować transfuzję. Macie w razie braku w banku krwi jakiegoś kota, który mógłby być dawcą? Drugiego swojego, albo wśród znajomych?
Ta osowiałość, o której piszesz bardzo mi na pogorszenie anemii wygląda. Anemia nie musi być wyłącznie pochodzenia nerkowego, może mieć też inne przyczyny.
Powłóczenie nogą mogło być neurologicznym objawem bardzo wysokiego mocznika.
Skąd jesteś? Masz jakąś sensowną lecznicę w okolicy? Bo czekanie na dr do niedzieli może nie być najlepszym pomysłem. O panu, który widząc wyniki sprzed tygodnia nic nie chce kontrolować, tylko leje w kota, zmilczę.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt lut 17, 2023 13:13 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Luis odszedł dziś. W nocy podjęliśmy się dodatkowego ratunku, kroplowek leków. Nie reagował. Wpadł jakby w stan agonii... Tak strasznie to boli...

nomi23

 
Posty: 9
Od: Pon lut 13, 2023 2:17

Post » Pt lut 17, 2023 13:56 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Luis (*)
Bardzo mi przykro
Przytulam

anka1515

 
Posty: 4091
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt lut 17, 2023 17:08 Re: 14 letni kotek z niewydolnościa - pomocy

Bardzo Wam współczuję. Luis [*].

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości