Bardzo duża anemia, kot się dusi

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto wrz 06, 2022 23:46 Bardzo duża anemia, kot się dusi

Biszkopt, ok.14 lat. Waga 4,1 kg.
Jest bardzo słaby, nie ma apetytu, jest chudy, blade dziąsła, oddycha szybko i z wysiłkiem.
Waga nie zmienia się od lipca. Od stycznia do lipca schudł kilogram. Od 2021 karmiony karmą renal.
Wyniki badań krwi z 7 lipca 2022:
Obrazek

Weterynarz stwierdza prawdopodobne zapalenie jelit, na co ma wskazywać podwyższony mocznik przy normalnej, chociaż w górnej granicy, kreatyninie. Kot dostaje zalecenie zmiany karmy na gastrointestinal. Wcześniej zdarzały się wymioty, po wprowadzeniu sterydu ustąpiły. Steryd - 4 dawki w zastrzykach, co drugi dzień, w sierpniu wprowadzone tabletki Dermipred 5mg, podawane najpierw co drugi dzień, następnie przez ok. 4 dni codziennie. Kot do fali upałów w połowie sierpnia czuje się względne dobrze, ma apetyt.

5 sierpnia, w piątek, jest zabrany na badanie krwi i usg, niestety nie udało się wykonać żadnych badań bo Biszkopt był zbyt zdenerwowany, zrobił się agresywny a następnie na chwilę stracił przytomność. Dyszał, był siny, oddychał otwartą mordką i miał język na wierzchu. Jego stan się nie poprawiał więc miał podawany tlen, po prawie 30 minutach siność ustąpiła i zaczął normalniej oddychać. Po powrocie do domu dalej był osłabiony. W międzyczasie, kiedy leżał pod tlenem, dostał zastrzyk ze sterydem.

W następnym tygodniu czuje się względnie dobrze, aż do fali upałów (pogorszenie ok.13-14 sierpnia). W ocenie weterynarza pogorszenie samopoczucia jest czymś normalnym w takiej temperaturze, można podawać steryd codziennie.

Biszkopt ma coraz gorszy apetyt, jest osowiały, weterynarz odradza przynoszenie go do gabinetu w obawie, że kot może tego nie przeżyć. W dalszym ciągu zalecenie podawania sterydu. Kot już w ogóle nie je mokrej karmy, przed kryzysem potrafił sprawdzać wszystkie dostępne miski i jeść jeśli coś go zainteresowało.

W sobotę 3 września jest bardzo słaby, nie ma apetytu, jest apatyczny, wygląda jakby coś go bolało. Ma rozwarstwioną, zjeżoną sierść. Ok. 19:30 zabrany do weterynarza, nie dostał żadnych leków, miał podaną maść Mirataz na ucho. W gabinecie znowu atak paniki i duszności, oddychał z otwartym pyszczkiem i miał język na wierzchu. Oględziny ograniczone do minimum. Lekarka stwierdza że kot jest silnie niedotleniony, najprawdopodobniej ma bardzo dużą anemię, wg. niej spowodowaną pogorszonym stanem nerek. Jest bardzo blady, dziąsła ma prawie sine. Nie zaleca żadnego leczenia, mam kontynuować podawanie sterydu. Na moje pytanie czy można podawać żelazo dostaję odpowiedź że nie ma sensu, nie będzie się przyswajać.
Po powrocie do domu kot jest w dalszym ciągu słaby, przewraca się i próbuje się izolować, nie je i nie pije. Po kilku godzinach poczuł się lepiej i zaczął jeść, w sumie w sobotę jadł pięć razy, ostatnia porcja była bardzo mała. W niedzielę czuł się odrobinę lepiej, jadł pięć razy, do tego odrobinę sosu z Whiskasa i 2 łyżeczki RC Convalescence rozpuszczone w ok 25 ml wody.
W poniedziałek 5 września bardzo duże pogorszenie, kot prawie nie je, jest karmiony Convalescence strzykawką do pyszczka.
Wtorek 6 września - jest apatyczny, bardzo mało się rusza, ma problem z utrzymaniem snu, nie ma apetytu. Oddycha ok. 38 oddechów na minutę.

W niedzielę 4 września po czytaniu wątków kotów nerkowych postanowiłam mu podać żelazo (Ascofer pół tabletki, 100mg w porcji), witaminę B12 Eurowet ( ¼ tabletki, dawkowanie pół tabletki do 10kg, Biszkopt waży 4,1kg dlatego dostał tak mało), Ranigast (famotydyna, pół tabletki, 10mg w porcji) i Flora balance (¼ kapsułki dla zwierząt powyżej 20kg).
W poniedziałek te same leki, dodatkowo jedna kapsułka 500mg Naturell Omega 3. Mam wrażenie, że żelazo spowodowało podrażnienie żołądka, kot wyraźnie się zjeżył i przybrał pozycję bólową. Po ok. godzinie dostał famotydynę, wydaje się, że poczuł się po tym lepiej. Na noc dostał jeszcze kapsułkę Vivomixx 112.
We wtorek na czczo Vivomixx 112, następnie udało mi się kupić i podać mu zastrzyk 500jm epoetyny i zastrzyk z witaminy B12. Dostał Mirataz na ucho, mimo tego apetyt bardzo słaby.

Nie mogę zrobić badania krwi bo jest obawa, że Biszkopt nie przeżyje badania. Na podstawie oględzin w sobotę 4 września i opisu stanu kota we wtorek stwierdzona bardzo duża niewydolność nerek.
Dalsze zalecenia to codziennie kroplówka podskórna, co trzy dni zastrzyk b12, co tydzień epoetyna. Nie miał dzisiaj kroplówki bo zastrzyki bardzo go zestresowały.

Pije często ale zawsze pił raczej dużo, dzisiaj rzadziej niż wcześniej. Robił kupę dwa razy, nie była wysuszona. Oddycha z wysiłkiem. Często podchodzi do misek ale nie je, kiedy coś zje musi odpoczywać w trakcie jedzenia, je bardzo powoli.

We wtorek 6 września dostał 2,5mg Dermipred, połowę wcześniejszej dawki, poprzednio dostał 5mg w sobotę, przed wizytą u weterynarza. Zalecenie żeby podawać dalej, w dawce 2,5mg co drugi - trzeci dzień. Czy powinnam kontynuować? Czy ten steryd mógł mieć jakiś wpływ na jego obecny stan?

Czy kontynuować podawanie żelaza czy to nie ma sensu? Oprócz Ascoferu mam Chela-ferr bio complex i Innofer. Zamówiłam dla niego Nutribound ale jeszcze nie przyszło. Po jakim czasie powinna zacząć działać epoetyna?
Co mogę jeszcze zrobić? Proszę o jakiekolwiek porady.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro wrz 07, 2022 0:10 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Podaj chella ferr
Od żelaza mogą być bóle brzucha i zatwardzenie
Jak się nie da to żelazo jest w zastrzyku
Kroplówki tez możesz podskórne
Ale uważaj żeby nie za dużo jak jest anemia
Badanie moczu robiłaś ?
Co z sikaniem sprawdzaj czy sika
Czy mocz się nie zatrzymuje
Ten steryd mu tez szkodzi
Może alugastrin do jedzenia ,będzie wyłapywał fosfor

anka1515

 
Posty: 4101
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro wrz 07, 2022 0:17 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

W chella ferr chyba jest b12
Albo ja podawać w zastrzyku
Ja bym nie podawała tej co masz
Epo działa po jakimś tygodniu

anka1515

 
Posty: 4101
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro wrz 07, 2022 0:24 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Dzięki za szybką odpowiedź!
Podać to żelazo dzisiaj, mimo epoetyny? Mam problem z dostaniem żelaza w zastrzykach, pytałam o to dzisiaj ale usłyszałam że nic nie da i sama epoetyna wystarczy.

Wczoraj sikał na pewno, przyłapałam go przynajmniej raz, dziś nie widzialam czy to konkretnie on sikał bo mam też inne koty.
Nie było badania moczu, jutro kupię pojemnik i będę próbować łapać.

Nie mogę nic dodawać do jedzenia bo wtedy już w ogóle nie rusza, moge podać strzykawką do pyszczka, raczej po jedzeniu niż przed. Może tak być? Jestem zapisana na Renagel ale jeszcze czekam. Ile tego Alugastrinu? Wiem że w aptekach jest zazwyczaj o smaku miętowym, czy to nie zaszkodzi?

Chcę schodzić ze sterydu ale w ulotce jedt informacja że trzeba to robić powoli, najwyraźniej nie można odstawić z dnia na dzień.
Czy steryd w zastrzykach i Dermipred mogły mu rozwalić nerki i doprowadzić do tego stanu od lipca?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro wrz 07, 2022 0:28 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

anka1515 pisze:W chella ferr chyba jest b12
Albo ja podawać w zastrzyku
Ja bym nie podawała tej co masz
Epo działa po jakimś tygodniu

Dziś już dostał zastrzyk z b12, w takim razie wstrzymać się z chela ferr czy podać mimo wszystko? Czy przy okazji zastrzyków podawać Innofer, to żelazo bez dodatków, na stronie doz ma taki opis:
Innofer

żelazo elementarne w produkcie jest 30-150 razy bezpieczniejsze w porównaniu do rozpuszczalnych soli żelaza.
nie barwi zębów oraz nie ma metalicznego posmaku.
nie wywołuje bólów brzucha, wymiotów, biegunek i zaparć.
nie zaburza mikroflory jelitowej.
posiada certyfikat bezpieczeństwa GRAS
.
https://www.doz.pl/apteka/p111593-Innof ... 10EALw_wcB
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro wrz 07, 2022 2:56 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Nie znam tego żelaza ale można spróbować czy kota nie będzie bolał brzuch
Producenci wszystko zachwalają a nie zawsze jest dobre
Dlatego pisałam o chella ferr ze ma i inne składniki potrzebne do tworzenia krwinek
A jak masz w zastrzyku to może na ta chwile lepiej
Kroplówki podawaj powoli leciutko podgrzane
Wtedy się kot tak nie stresuje
Ja podaje na ogół 7 igła
Podaje strzykawka 60 ml z motylkiem to mi łatwiej
A do jedzenia to co mu pasuje najlepiej z wylapywaczem
Ja na jelita dawałam korę wiàzu czerwonego i do tego alugastrin
I było ok
Ale jak masz anemię to może o steryd być potrzebny

anka1515

 
Posty: 4101
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro wrz 07, 2022 6:08 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Ile Alugastrinu na porcję?

Biszkopt sika ale możliwe ze trochę mniej. Czy powinien dostawać coś moczopędnego?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro wrz 07, 2022 14:57 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Rudalia, ale to nie jest kot nerkowy.
Już 5 lipca miał obnizony hematokryt, i niskie - choć w normie RBC.
Diagnoza na oko, wszystko wskazuje na to, że od czapy. Steryd coś zamaskował, obniżył odporność, a problem rozwijał się po cichu.
Było jakieś usg na potwierdzenie tego zapalenia jelit? Próby dojścia przyczyny?

Jak na moje oko, masz kota w stanie do transfuzji, albo prawie w takim stanie.
Kroplówki u kota z taką anemią, że powoduje duszność w spoczynku? Przecież to pogłębi tylko problem. Bo dwa miesiące temu miał mocznik 98? To jakiś obłęd.
Jeśli chcesz mu pomóc, organizuj transfuzję, najlepiej, jakbyś miała zdrowego dawcę, bo w bankach coś krucho było ostatnio. Ale to i tak do sprawdzenia.
U tego kota NIC nie wskazywało na niewydolność nerek. Kroplówki mogą go wykończyć, w dość bolesny sposób.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro wrz 07, 2022 15:59 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

megan72 pisze:Rudalia, ale to nie jest kot nerkowy.
Już 5 lipca miał obnizony hematokryt, i niskie - choć w normie RBC.
Diagnoza na oko, wszystko wskazuje na to, że od czapy. Steryd coś zamaskował, obniżył odporność, a problem rozwijał się po cichu.
Było jakieś usg na potwierdzenie tego zapalenia jelit? Próby dojścia przyczyny?

Miał usg, nie wykazało jakichś szczególnych zmian w jelitach ale mogę nnie pamiętać. Nerki małe, częsciowo zatarte (piszę z pamięci, nie mam tych wyników przed sobą).

megan72 pisze:Kroplówki u kota z taką anemią, że powoduje duszność w spoczynku? Przecież to pogłębi tylko problem. Bo dwa miesiące temu miał mocznik 98? To jakiś obłęd.
Jeśli chcesz mu pomóc, organizuj transfuzję, najlepiej, jakbyś miała zdrowego dawcę, bo w bankach coś krucho było ostatnio. Ale to i tak do sprawdzenia.
U tego kota NIC nie wskazywało na niewydolność nerek. Kroplówki mogą go wykończyć, w dość bolesny sposób.

Kot właśnie jest pod tlenem, ok. 8 dostał małą kroplówkę, nie więcej niż ok. 2 cm z butelki 250ml ringera. Zaczął się dusić, oddychał z otwartym pyszczkiem, zostanie tam najpewniej do wieczora.

Czy ten steryd mogą doprowadzić do azotemii w takim czasie? Może wcześniej jego nerki były w porządku, a teraz udało się jej zniszczyć sterydem?

Zapomniałam dodać, że w międzyczasie, nie pamiętam dokładnie daty, ale gdzieś w lipcu, Biszkopt miał ropne zapalenie zatok okołoodbytowych, czy to mogło odpowiadać za ten podwyższony mocznik?

Nie mam pojęcia gdzie w okolicy Piaseczna mogę znaleźć weterynarza na tyle ogarniętego, że mógłby spróbować pomóc temu kotu, wydaje się że wszystkie zalecenia z naszej lecznicy coraz bardziej mu szkodzą.

Czy NeoRecormon może być w jego sytuacji czy tu też jest błąd?

Na jaki dział należałoby przenieść mój wątek?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro wrz 07, 2022 16:07 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Szybko na Koty.
Ja jestem za Radzyminem, wiem, że tutaj w R-Wet Edina robią w razie co transfuzję od dawcy.
W okolicy Piaseczna przychodzi mi do głowy Wetmedyka 24 (tam super jest w stanach nagłych dr Kalinowski), ale nie jestem częstą klientką tamtejszych lecznic. Na koty, alarmujący tytuł, ktoś z tamtych rejonów pewnie ma lepsze rozeznanie w wetach.

Ale do jakiej azotemii? Mówisz o tym moczniku 98? Czy ja nie doczytałam czegoś?
Steryd mógł dać po wątrobie i nerkach, sam podwyższony mocznik może wynikać z problemów z wątrobą.
Teraz potwornie daje mu po wszystkim niedotlenienie.
Dobrze, że jest pod tlenem.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro wrz 07, 2022 16:15 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Mówię o stan na dziś, nie z lipca. Nie mam badań ale kot jest słaby, osowiały, nie ma apetytu, do tego ta ogromna anemia. W lecznicy powiedzieli mi że to mocznica. Ściągnęłam ulotkę Dermipredu i jako jeden z możliwych efektów ubocznych jest podana azotemia. Stąd moje przypuszczenia.

Ogromnie Ci dziękuję za wskazówki, są dla mnie bezcenne!
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro wrz 07, 2022 16:24 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Dla mnie ta anemia ma zupełnie inne podłoże, sprawdziłabym infekcyjne - odkleszczowe albo inna cholera - jakiś pierwotniak pasożytujący w krwinkach czy inna bakteria.
Miał badania? Skąd wiedza o azotemii? No nic, ważne by znaleźć sensownego weta, ten kot nie ma juz marginesu na błędy.
Wetmedyka to Pulaskiego w Konstancinie, to ta droga na Piaseczno.

Załóż szybko wątek na kotach, przeklej coś z tego.
Dzwoń, messengeruj po kocich znajomych z tamtych okolic.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro wrz 07, 2022 16:37 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Problem w tym, że nie mam żadnych kocich znajomych.

Zaraz zadzwonię do Wetmedyka, często bywam w Konstancinie bo dokarmiam tam koty.

Azotemia po sterydach to mój pomysł, jako próba wytłumaczenia sobie tej mocznicy którą stwierdził mój wet.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro wrz 07, 2022 17:15 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Tam wiem, że ogarnięty jest dr Kalinowski - jak inni, nie wiem. Może też, ale nie miałam okazji sprawdzać, na szczęście.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro wrz 07, 2022 18:05 Re: Bardzo duża anemia, kot się dusi

Rudalia, kotka z tego postu https://www.facebook.com/kotyzpalucha/p ... mLzzKr4ZFl była transportowana w b. ciężkim stanie - może zadzwonić do wolontariuszki i zapytać, gdzie i jak.

edit to była lecznica w Ursusie https://www.facebook.com/kotyzpalucha/p ... 5UdjfTahnl

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości