Szara i PNN CO JESZCZE MOŻNA ZROBIĆ

KROPISZON pisze:Witam, po raz kolejny mam kota z pnn od roku wykryty dzięki specjalistycznym badaniom za nim pojawiły się źle wyniki i objawy. Odrazu kroplówki 2 razy w tyg w domu, karma rena, ipaktina, renalvet...

Jakie to były specjalistyczne badania?
Czy bierzesz pod uwagę możliwość zbyt agresywnej terapii, której z tego co piszesz kotka na takim etapie nie wymagała?

Musisz niestety wziąć pod uwagę wiek kotki i zmęczenie organizmu chorobą, terapią.
Jak rozumiem obecnie kardiomiopatia to objaw, a nie HCM?
A co na to wszystko mówi wet? Ma jakieś propozycje?

W tamtym momencie zrezygnowalam z karmy renal kroplowki byly bo juz mocznik byl nieco powyzej normy. Na samym poczatku byl tylko monitoring. Tak biore pod uwage wiek kotki, wetka proponuje przetoczenie krwi aby dac jej czas na poprawe. Dodam, ze dzis zauwazylam ze byla zatkana kupka pytanie czy to nie dowalilo.

Tak kardiomiopatia to objaw

Zatkanie zawsze dowala

Transfuzja jest oczywiście szansą ale trudne pytanie brzmi czy kotka da radę "się podnieść" i czy faktycznie będzie czas na zadziałanie preparatu. Może być różnie
Czy teraz miała oznaczone retikulocyty?
To ważny parametr, wyniki morfologii (parametry czerwonokrwinkowe) mogą być słabe, ale to pokazuje czy organizm podjął walkę - czy szpik w ogóle wytwarza czerwone krwinki.

19.10 jak miala robiona krew retikulocyty byly w normie i anemia sie ogarnela. Ale dopiero tak bylo przy zwiekszonej ilosci aranespu. Ogolnie ma anemie wynikajaca z niedoboru zelaza jak wyszlo z badan. Ogolnie dajemy jej szanse do czwartku moze po odetkaniu cos sie zacznie poprawiac... Dzwonilam odnosnie przetaczania ewentualnego niestety nie stac mnie na to w tej chwili bo juz sporo na nia wydalam a tutaj mi zaspoewali 280 wizyta 660 krew jezeli jest to grupa A bo B jest drozsza plus 200 sama obsluga... Siedze i rycze i łudze sie, ze jakos sie wylize ze ten mocznik teraz zacznie spadac ... Ale niestety intuicja podpowiada mi co innego

Nie bardzo umiem Cię pocieszyć

Martwi mnie to załamanie, bo to wygląda tak, jakby się poprawiło po aranespie i znowu coś się zepsuło. Ciężko
Nie takie wyniki nerkowe widziałam i z nie takich wychodziły na prostą znane mi koty. Kryzysy towarzyszą pnn, tak to jest.
Ale to załamanie morfologii + kardiomiopatia, to najważniejsze do opanowania i szczerze mówiąc nie wiem czy możliwe.
Koszty faktycznie zabójcze, ale nie dziwię się, że próbujesz.
Może zrobisz zrzutkę? Dołożę się.

Nie bardzo umiem Cię pocieszyć

Martwi mnie to załamanie, bo to wygląda tak, jakby się poprawiło po aranespie i znowu coś się zepsuło. Ciężko
Nie takie wyniki nerkowe widziałam i z nie takich wychodziły na prostą znane mi koty. Kryzysy towarzyszą pnn, tak to jest.
Ale to załamanie morfologii + kardiomiopatia, to najważniejsze do opanowania i szczerze mówiąc nie wiem czy możliwe.
Koszty faktycznie zabójcze, ale nie dziwię się, że próbujesz.
Może zrobisz zrzutkę? Dołożę się.

Zrzutka założona pomagam.pl/83h4wf

Podaj dobrze działający link
dodaj też informację o zrzutce w tytule wątku

pomagam.pl/83h4wf

Mi działa

Mnie niestety nie

[url]pomagam.pl/83h4wf[/url]

Nie wiem jak to zrobic kopijuje nawet ze strony

https://pomagam.pl/83h4wf

Szara i PNN CO JESZCZE MOŻNA ZROBIĆ

Kto przegląda forum