Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto maja 24, 2022 22:15 Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Witam serdecznie, bardzo proszę o pomoc. Mam 11 miesięcznego kota Maine Coon z zarejestrowanej hodowli. Kot z rodowodem. Od października zeszłego roku karmiony Barfem, przygotowywanego według kalkulatora( różne mieszanki) mocno rozcieńczanym wodą w celu „ogrzania” jedzenia z lodówki. Miski z wodą w okresie zimowym nie było (brak zainteresowania ze strony kota). Kot w styczniu tego roku został wykastrowany, wcześniej wykonane badania krwi, panel rozszerzony. Lekko podwyższony fosfor (komentarz weterynarza, że w przypadku kotów rosnących może tak być). Kot suchą karmę dostawane dosłownie raz na 2-3 tygodnie (w momencie kiedy nas dłużej nie ma, jest karmiony Barfem, ale nie 6-7 razy dziennie, wiec wtedy uzupełniamy posiłki suchą karmą).
Dwa tygodnie temu w momencie gdy zaczęły się wyższe temp. Zupełnie brak apetytu. Miska powąchania, zero reakcji. Ogromne pragnienie, picie wody ze szklanek, zlewu, prysznica. Dosłownie wszędzie.
Nasypana sucha karma, rzucił się na nią jeden raz. Później brak zainteresowania. Kupione saszetki mięsne. Pierwsza „pochłonięta”, kolejne brak zaintersowanie.
Wizyta u weterynarza. Usg jamy brzusznej. Wszystko dobrze. Rozszerzone badania krwi. Podany zastrzyk przeciwzapalny.
Kot zaczął chętniej jeść. Mniej podkradać wody. Chętniej się bawić.
Przyszły wyniki. Kreatynina 410. Norma 105 według lab. Podwyższony mocznik, fosfor. Ponowne usg. Nadal wszystko wydaje się w porzadku.
Mocz i kal oddawany prawidłowo. W ilościach normalnych. Z wagi spadł z 6800g na 6200g w ciągu tygodnia.
Ponowne badanie kreatynina po 2 dniach - 340.
Weterynarz zaleca karmę niskobiałkową, przynajmniej narazie. I kroplówki w celu wypłukania.

Co może być przyczyną tak złych wyników u kota? Czy mogłam mu zaszkodzić barfem? Przygotowywanym zgodnie z kalkulatorem, jednak miało nie zawsze wynosiło 5:/ czy to odwodnienie? Co powinnismy dalej?
Kontynuujemy kkroplowki w domu, w piątek mamy powtórzyć badani krwi. Kot je w tej chwili jak szalony, nadal saszetki. Chętnie się bawi. Wrócił do spania u nas w sypialni.
Ostatnio edytowano Śro maja 25, 2022 5:07 przez ElwiraSzal90, łącznie edytowano 1 raz

ElwiraSzal90

 
Posty: 5
Od: Wto maja 24, 2022 20:49

Post » Śro maja 25, 2022 0:57 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Może się czymś podtruł
Nie podajesz norm a laby maja rozne

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro maja 25, 2022 1:54 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Nie wiem jak jest wielka Twoja wiedza o zywieniu kotow bo moze jestes ekspertka. Osobiscie balabym sie karmic rosnacego, rozwijajacego sie kotka wylacznie miesem z suplementami zrobionym wlasnorecznie wg przepisu z internetu. Karmie moje koty miesem z suplementami ale takze mokra karma. Uwazam, ze roznorodnosc jest najbezpieczniejsza i najzdrowsza. Nie wiem czy ten przepis co karmilas byl dostosowany do rosnacego kotka? Bo jednak karmy kitten maja inny sklad i wiecej kalorii niz karmy dla doroslych kotow.
Nie wyobrazam sobie zeby kot nie mial dostepu do swiezej wody :strach: Nie zawsze widzi sie, czy kot pije czy nie ale dostep do swiezej wody to przeciez podstawa.
Mam nadzieje, ze kotek wyzdrowieje!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Śro maja 25, 2022 15:31 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Nie mam wiedzy ale pewnie odezwie się ktoś mądrzejszy.
Jak masz możliwość wrzuć wyniki, które miał do tej pory zrobione.
Żeby nie przepisywać ręcznie, wrzuć na fotosik i załącz jako zdjęcia.
pibon pisze:Nie wiem jak jest wielka Twoja wiedza o zywieniu kotow bo moze jestes ekspertka. Osobiscie balabym sie karmic rosnacego, rozwijajacego sie kotka wylacznie miesem z suplementami zrobionym wlasnorecznie wg przepisu z internetu. Karmie moje koty miesem z suplementami ale takze mokra karma.

pibon, chyba tu na forum kiedyś przeczytałam, że albo barf albo dobre wysokomięsne puszki, właśnie żeby uniknąć niedoborów, ale kłócić się nie będę...

:ok: :ok: :ok: trzymamy

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro maja 25, 2022 18:08 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Pibon karmy "kitten" mają lepszy skład, bo... wersje dorosłe są tak źle skomponowane, że u kociaka szybko wyszły by niedobory. W naturze kocięta jedzą to samo co koty dorosłe (tylko więcej). BARF odzwierciedla naturalną dietę zwierząt i jak najbardziej dobrze skomponowany (np. przy pomocy kalkulatora, który wskazuje wszystkie odchyły od normy) jest doskonały dla kotów w każdym wieku. Zwróć uwagę, że większość puszek wysokiej jakości nie ma podziału wiekowego... Po prostu producent nie musi ukrywać jak kiepską karmę produkuje.

Nie, BARF, nawet z kiepskiego przepisu, nie mógłby doprowadzić do aż tak złych wyników... Niewielkie odchylenia (a nie piszesz o dużych różnicach) na pewno nie zaszkodziły - organizm kota potrafi to doskonałe "wyrównać". To zwierzęta, którym w naturze nikt idealnie posiłków nie bilansował, a nie maszyny. Mają wbudowane w siebie "mechanizmy obronne" na takie sytuacje :wink: . Problem zaczyna się jak jakiś "mechanizm" siada* i wtedy należy bezwzględnie przestrzegać zaleceń.


Biorąc pod uwagę tempo powrotu do zdrowia podejrzewam raczej zatrucie (żadna roślina listka nie straciła?) lub inną chorobę. Jedyne co stanowczo wykluczam to dobrze (może nie idealnie, ale... dobrze) skomponowaną dietę. Z resztą pomogą dziewczyny.

Makrzy jeżeli kot regularnie je mięso z puszką to jego przewód pokarmowy (pH żołądka czy flora bakteryjna) są do tego przyzwyczajone. Ogólnie najgorsze są nagłe zmiany typu kot jadą tylko mięso od pół roku, ale dzisiaj dam mu puszkę BO TAK! W 90% skończy się to biegunką, bo układ pokarmowy się odzwyczaił od tego rodzaju jedzenia.
Moje jedzą mięso z puszką... bo mimo moich szczerych chęci jedna kotka nie chce jeść samego mięsa, a pozostałe odmawiają współpracy jak Tula ma "coś lepszego" :roll: . I tak jest dobrze, zeszliśmy z 1 kg mięsa na 2 kg puszki do 2 kg mięsa na 0,5 kg puszki w ciągu zaledwie pół roku :twisted: .

*Nerki, trzustka, jelita... cokolwiek..

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt maja 27, 2022 13:40 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Niestety wyniki mi gdzieś przepadły:/totalne zamieszanie/ wszystko w stresie i z brakiem czasu. Na kolejnej wizycie poproszę o odpis.
Kot właściwie dziś je normalnie, wodą znów totalnie nie zainteresowany. Nawet fontanna nie zainteresowała go w ogóle.
Dolewam wody do saszetek mięsnych. Niestety straciłam pewność co do barfa.
Poczekamy na wyniki, umówieni jesteśmy na poniedziałek. Zamierzam jeszcze „wymusić” badanie moczu.
Nadal kroplówkujemy się w domu, co drugi dzień.
Jedynie co z dodatkowych objawow, to złuszcza się skora z opuszków.

ElwiraSzal90

 
Posty: 5
Od: Wto maja 24, 2022 20:49

Post » Pt maja 27, 2022 19:16 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Podnoszę
Przyjrzyj się tym opuszkom

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt maja 27, 2022 19:48 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

anka1515 pisze:Podnoszę
Przyjrzyj się tym opuszkom


Taki objaw może mieć związek z niewydolnością nerek?

Wrzuć może fotkę tych opuszek

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob maja 28, 2022 21:22 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

https://naforum.zapodaj.net/e5aef54338b7.jpg.html

https://naforum.zapodaj.net/a4f97b7f5a68.jpg.html

W poniedziałek powtarzamy badania. Kot ma się dobrze fizycznie.
Przesyłam linki do zdjęć opuszków (nie wiem czy prawidłowo, bo robię to pierwszy raz:/)


Jak zachęcić kota do picia wody. Znów stracił totalnie zainteresowanie.
Dolewam mu do mokrej karmy, lecz chciałabym jakoś jeszcze przemycić wodę.

ElwiraSzal90

 
Posty: 5
Od: Wto maja 24, 2022 20:49

Post » Nie cze 05, 2022 20:30 Re: Kreatynina 410, Maine Coon 11 miesięcy

Kolejne badani krwi potwierdzają tendencje spadkowe. Mamy teraz wyniki 220 (norma 114).
Prawidłowo je. Narazie podaje puszki o obniżonej wartości białka.
Na opuszkach praktycznie nie ma śladu po schodzącej skórze.
Jest już dobrze, jednak najbardziej mnie martwi, ze nie wiem co mogło być przyczyną:/
Dziękuje wszystkim za komenatrZe i rady .

ElwiraSzal90

 
Posty: 5
Od: Wto maja 24, 2022 20:49




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bubuś8435 i 36 gości