Kocur 5 i pół roku PNN, ostatnie wyniki (po tym jak 5 dni spędził w szpitaliku) - mocznik 130 (norma 16-36), kreatynina 9,2 (0,8-2,4), fosfor 16,1 (3,1-7,5). nerki niestety silnie zmienione, żołądek o cechach mocznicowego zapalenia błony śluzowej...5 dni był w klinice i dostał Semintra, Wet Plasmalyte, Synolux, Prevomax, Helicid, Uniferon, wit b12, Clavaseptin, Flora Balance. Dwa tygodnie stabilne w domu, niestety ostanie dwa dni znów gorzej się czuje, przestał pić, niewiele je, właściwie głównie śpi... dzisiaj miał zostać uśpiony ale nie mogłam... poprosiłam o ponowne badanie krwi i kroplówkę dożylną. Został w szpitaliku. W domu podawałam Semintrę, Nefrokril, Nolpazę, Pravix i kroplówki podskórne - Plasmalyte co dwa dni. Czy ja mogę coś jeszcze zrobić?? Apetyt słaby, mam chyba wszelkie rodzaje jedzenia i nerkowego i nie i takiego z górnej półki i marketowego, jedyne co chce jeść teraz to surowe mięso.....
Czy to już rzeczywiście koniec?