Kociarze kochani pomóżcie!! Mojej mamy kot Antos , 5 letni kot który niewydolnosc nerek ma stwierdzona od małego kociska, ostatnio nam się strasznie posypał, nagle.
W zeszłym tygodniu zaczelo się standardowo od wymiotów, mama poszla do weta wdrożone kroplówki badania które nie wyszły tragicznie , kreatynina była 4 , fosfor w normie, trochę podwyższony mocznik. Potem było dwa dni poprawy zdrowia i od zeszłej niedzieli bardzo intensywne wymioty żółcią, kot po wykonaniu badań bardzo się pogorszył kreatynina 5,9 , mocznik 150 , fosfor ponad normę, kot od poniedziałku jest na kroplówkach, dostawal tez cos osłonowo na zoladek i podejrzewali dodatkowo trzustke, więc wdrożono antybiotyk. Od wczoraj kotek dziwnie chodzi , zaplatają mu się tylne łapki, od niedzieli nie je nie pije, od wczoraj nie sika sam i nie robi kupy.
Dzisiejsze wyniki pokazały lipaze bardzo wysoka norma do 3,5 kotek ma 45 jednostek , mocznik nieco spadł 148 , kreatynina spadła 3,7 , fosfor w normie, ale kot wciąż bardzo apatyczny, tylko spi , nie sika, aczkolwiek nerki pracują bo wczoraj był cewnikowany i mocz był. Błagam poradźcie co robić! Mieliście takie przeboje z kotkami ? Jak walczyc z tymi nerkami i w dodatku z trzustka ....