Czytam, czytam i mam wrażenie, że jest pół na pół
Jak to jest z tym sdma, warto robić? Dwóch wetów mi już odradziło, że mało miarodajny parametr.
Mamy podwyższoną kreatyninę, ale mocznik, mocz, jonogram w normie, na usg też nic nie wyszło. No i nie wiem, czy warto inwestować. Pomóżcie
(tak Kazia, to znowu ja )