Niewydolność nerek i stan dziąseł

Napisane:
Sob lis 06, 2021 18:20
przez Iwona881
Witam. U ok 3 letniego kocurka rok temu zauważyliśmy niechęć do jedzenia później doszedł wystawiony język, nieprzyjemny zapach z pyszczka i ślinienie się. Podejrzewaliśmy coś z zębami i jak zajrzelismy do pyszczka to okazało się że jego dziąsła są w tragicznym stanie. Weterynarz oczyścił zeby z kamienia i kazał pryskać dziąsła woda utleniona. Oprócz tego Kot przez kilka tygodni dostawał zastrzyki. Niestety oprócz tego że kotu wróciły chęci do jedzenia nic się nie zmieniło. Zrobiliśmy więc badania i okazało się że kot ma niewydolność nerek

do tego doszła biegunka dlatego znowu musieliśmy robić zastrzyki. Biegunka po kilku dniach została opanowana, kot ma bardzo duży apetyt, nie odmawia jedzenia (nawet mięsa które podajemy co jakiś czas jako przysmak) ale dziąsła nadal są bardzo czerwone i brzydko pachnie mu z pyszczka. Weterynarz powiedział że nie ma powodu do wyrwania zębów więc nie wiem co robić

Re: Niewydolność nerek i stan dziąseł

Napisane:
Sob lis 06, 2021 19:42
przez Yocia
U 3 letniego kota praktycznie niespotykanym jest, żeby odłożyła się taka ilość kamienia, która spowoduje opisywany stan zapalny.
Kot prawdopodobnie ma resorpcję szkliwa lub plazmocytarne zapalenie dziąseł.
Radziłabym poszukać innego lekarza, najlepiej w większej lecznicy.
Re: Niewydolność nerek i stan dziąseł

Napisane:
Sob lis 06, 2021 20:05
przez Iwona881
Dzękuję za odpowiedź

oczywiście poszukam innego weterynarza i jak najszybciej tam pojadę bo widzę że z dziasłami coraz gorzej

Re: Niewydolność nerek i stan dziąseł

Napisane:
Sob lis 13, 2021 21:54
przez paranoiczna_paranoja
Niestety woda utleniona to dość tragiczny pomysł. Może na przykład poparzyć gardło czy jamę ustną i spowodować bolesne nadżerki. Jeśli dostanie się do żołądka i zacznie bulgotać, może też powodować wymioty.
Polecam nie wybierać się do "zwykłego" ogólnego weterynarza, a do weterynarza stomatologa - takie osoby mają dużo większą praktykę w kocich zębach i do tego na bieżąco aktualizują wiedzę w tym zakresie.
Do tego dobrze byłoby odwiedzić nefrologa, żeby dobrze ustawił kotu leczenie. Podejrzewam, że zastrzykami, które dostawał kot, były sterydy, a one mają bardzo niekorzystne działanie na nerki. Niestety też problemy z zębami (szczególnie stany zapalne) bardzo mocno je obciążają. To nefrolog powinien zdecydować o protokole znieczulania kota przed zabiegiem stomatologicznym (np płynoterapia, narkoza wziewna), bo narkoza też źle wpływa na nerki i trzeba zminimalizować ryzyko.