» Pt paź 29, 2021 22:01
Re: Sucha karma a podwyższony cukier.
To, że białko szkodzi kotom to niestety bardzo często powielany MIT. Wzięło się to skąd, że wysoki poziom białka szkodzi ludziom z chorymi nerkami i zrobiono automatyczne założenie, że z kotami jest tak samo. Późniejsze badania na kotach temu zaprzeczyły. Można nawet powiedzieć więcej - ograniczanie kotu białka jest niekorzystne, gdyż jest to materiał budulcowy i organizm nie może się regenerować. Białko ogranicza się tylko w schyłkowym PChN (IV) stadium, kiedy metabolity białek, związki azotowe (m. in. mocznik), nie są już prawie w ogóle odfiltrowywane i to jest jedyna opcja, żeby je ograniczać.
Jeśli chodzi o suchą karmę na struwity to to też jest jakaś pomyłka. 1. W suchej karmie zawsze będzie większa zawartość węglowodanów, a węglowodany podwyższają pH moczu. 2. Najlepszą metodą walki z problemami z pęcherzem jest dobre nawodnienie i oddawanie dużej ilości moczu, a sucha karma bardzo mocno ogranicza ilość spożywanej wody.
W ten sposób dochodzimy do podwyższonego cukru. Jednokrotny pomiar cukru, szczególnie w gabinecie weterynaryjnym, gdzie zwierzę się stresuje i cukier może podskoczyć, nie jest wyznacznikiem, że coś złego się dzieje. Należałoby zbadać też fruktozaminę, jej poziom jest wyznacznikiem poziomu cukru w ostatnich dwóch tygodniach, dlatego nie podskakuje tak szybko z powodu stresu. Drugą opcją jest spróbować mierzyć kotu cukier samodzielnie w domu glukometrem.
Wydaje mi się, że mimo wszystko organizm Twojego kota daje znaki, że należałoby zmienić sposób żywienia. BARF jest dobrym kierunkiem, ale tutaj trzeba swoje wiedzieć. Nie polecam też przechodzenia bezpośrednio z suchego na BARFa - surowe mięso i suche trawią się zupełnie inaczej i takie przejście może spowodować bardzo duże sensacje żołądkowe. Najlepiej byłoby na razie przejść na wysokomięsne puszki. Tak, wiem, że przy niektórych kotach jest to bardzo ciężkie... Jeśli nie czujesz się na siłach zawsze można skorzystać z usług zoodietetyka.