PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro kwi 21, 2021 16:31 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

W dzisiejszych czasach zwierzęta przy takich diagnozach jak uszkodzone czy chore narządy jak np. nerki czy wątroba są przeważnie skazywane na jedno i są jedynie podtrzymywane przy życiu za pomocą właśnie kroplówek czy leków wspomagających obniżanie parametrów.

Mam nadzieję ze w przyszłości(nawet tej dalekiej) polska a także światowa weterynaria będzie w stanie pozyskać większa wiedzę lub wyprodukuje odpowiedni środek/leczenie na odpowiednie wyleczenie/regenerację/przeszczep czy jeszcze inne rozwiązanie na uratowanie zwierzęcia i nie będzie trzeba myśleć o czymś jak Eutanazja.

Przepraszam, że to tak tutaj dopisałem , ale uważałem że muszę dodać swoje końcowe myśli, które pewnie nie są tylko moimi myślami.

coldzik

 
Posty: 18
Od: Sob kwi 10, 2021 20:35
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 21, 2021 17:09 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

Kitek [*]
Bardzo mi przykro
Pisz ,
Zawsze trochę lżej
Żeby trafił odrazu na lepszych wet to trochę było by inaczej
Koty jak są dobrze prowadzone to trochę pożyją
Ale tez i od ich zachowania zależy czy coś zrobisz
Stres szybko zabija
Mam dzika kotkę ciężko złapać aby coś jej pomoc
Mam nadzieje ze cmentarz dla zwierząt masz nie tak daleko
I będziesz mógł odwiedzać
Nie wiem co napisać bo wiem jak boli
Ja jestem jak się da za odejściem w domu
Kilka kotów wywiozłam dla ratowania do kliniki
Ale na wspomnienie tego to tylko płacze
Jak zostawisz kota na ileś czasu to stres go zabije wcześniej
A poprawy guzik
Chyba ze są jakieś sytuacje wypadku ,operacji

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 21, 2021 17:22 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

Byłem jak wspominałem u kilku wet , ale każdy prowadził te same leczenia albo odmawiał juz leczenia po pierwszych wynikach, nie miałem możliwości dojazdu do innego miasta i wracałem do tych samych, z początku ich obwiniałem ale teraz sam nie wiem co mam myśleć.
Kotek stresował się każdą podrożą,a ja starałem się go uspokajać, waga spadała i coraz gorzej znosił nawet te najbliższe wizyty.

Cmentarz mam poza miastem(tak wypadło bo jedyny na podlasiu jest tam) ale dojazd nie jest cięzki w porównaniu do dojazdu wetow z innych miast, więc na pewno go odwiedzę.
Pozostały tylko wspomnienia i pare zdjęć, lekka pustka w domu bo miałem tylko jednego kotka, ale no nic muszę teraz się do tego przywyczaić/oswoić/pogodzić. :cry:

Każdy mi mowi że robiłem co mogłem , ale ja sam nie jestem chyba do tego przekonany.

coldzik

 
Posty: 18
Od: Sob kwi 10, 2021 20:35
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 21, 2021 17:30 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

Nie zmienisz już nic
Na przyszłość już tak nie będziesz ufny do wetow
Ja mam cmentarz zwierząt blisko 100 km
Jak widziałam nie którzy w wolny czas przyjeżdzają z krzesełkami i siedzą przy grobach
Jest kolorowo ,zabawki wiatraczki
Jakaś nadzieja przyszłego spotkania

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 21, 2021 17:35 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

Tak, to dało mi do myślenia, że dopiero jak zachoruje kotek i się nie zna procesu leczenia, ani wetow chociaż może być ich z 20 ,to liczy się wiedza wetów i odpowiednie rozpoznanie diagnozy i leki.
Mój cmentarz jest około 25km, więc jak mówiłem będę odwiedzić.
Tęsknię za nim jak za prawdziwym przyjacielem, po tylu latach.

coldzik

 
Posty: 18
Od: Sob kwi 10, 2021 20:35
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 21, 2021 19:48 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

Teraz na to za szybko, ale pomysl o innym kocie. Kitkowi juz nie pomozesz, ale moze innej kociej biedzie ocalisz zycie.
Dom bez kota, to nie dom.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 21, 2021 20:40 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

Byłem absolutnie przekonany , że mój kot dożyje 19-20lat, ale choroba to zepsuła, z która za niego walczyłem i przegrałem.
Każdy kot jest inny i pewnie nie zastapiłby mojego Kitka (plus cała nauka przywyczajanie i milosc od początku), pewnie coś o tym wiesz @Lifter, ale zobaczymy co przyniesie los.
Na razie opłakuję stratę jedynego kitka, który mi towarzyszył :cry:

coldzik

 
Posty: 18
Od: Sob kwi 10, 2021 20:35
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 21, 2021 20:52 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

coldzik pisze:W dzisiejszych czasach zwierzęta przy takich diagnozach jak uszkodzone czy chore narządy jak np. nerki czy wątroba są przeważnie skazywane na jedno i są jedynie podtrzymywane przy życiu za pomocą właśnie kroplówek czy leków wspomagających obniżanie parametrów.

Mam nadzieję ze w przyszłości(nawet tej dalekiej) polska a także światowa weterynaria będzie w stanie pozyskać większa wiedzę lub wyprodukuje odpowiedni środek/leczenie na odpowiednie wyleczenie/regenerację/przeszczep czy jeszcze inne rozwiązanie na uratowanie zwierzęcia i nie będzie trzeba myśleć o czymś jak Eutanazja.


Ależ przeszczepy nerek u zwierząt się odbywały (możliwe, że gdzieś wciąż się odbywają). Nawet w Polsce. Nie ma z tym problemu jeśli chodzi o wiedzę i umiejętności lekarzy weterynarii. Około dwóch lat temu była głośna sprawa przeszczepu, a lekarz który to wykonał, z tego co się orientuję, ma teraz założoną sprawę o znęcanie się nad zwierzętami (przez jedną z większych fundacji).
Niektóre sprawy w weterynarii będą niedostępne z powodów etycznych, a nie z braku wiedzy.
U ludzi z przewlekłą niewydolnością nerek wykonuje się hemodializy - czasem co kilka dni i przeszczepy.
U zwierząt z przewlekłą niewydolnością nie wykonuje się hemodializ, ponieważ takie życie nie ma żadnego komfortu. Niestety, kot nie wie, że kłucie i sedacje co kilka dni są po to, żeby mu to życie przedłużyc. Zresztą co to za życie? Ciągły ból i strach.
Przeszczepów także nie wykonuje się z powodów etycznych. W przypadku ludzi dawca musi wyrazić zgodę - a i tak jest to poprzedzone szeregiem opinii psychologów, czasem sądu. Najczęściej jest to ktoś bliski, rodzina.
Kto miałby być dawcą nerki dla psa czy kota? Inny pies, kot? A kto ma o tym decydować? Próbując ratować jedno zwierzę, skracamy życie drugiemu (jedna nerka, która musi wykonywać pracę obu, zatem zapewne szybciej się "zużyje").

Niestety nie da się wymyśleć leku, który cudownie uzdrowiłby jakikolwiek narząd. W innym przypadku bylibyśmy nieśmiertelni.

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Czw kwi 22, 2021 9:21 Re: PILNE! 13 Letni kot Nerkowy - Czy jest Szansa?

coldzik pisze:Byłem absolutnie przekonany , że mój kot dożyje 19-20lat, ale choroba to zepsuła, z która za niego walczyłem i przegrałem.
Każdy kot jest inny i pewnie nie zastapiłby mojego Kitka (plus cała nauka przywyczajanie i milosc od początku), pewnie coś o tym wiesz @Lifter, ale zobaczymy co przyniesie los.
Na razie opłakuję stratę jedynego kitka, który mi towarzyszył :cry:


19-20 lat... malo ktory kot dozywa takiego wieku, choc powiedzmy 14-15 mozna oczekiwac.
I wiem, ze zaden kot nie zastapi poprzedniego (ja nadal pamietam kotke, ktora uspilem w 1982), ale kazdy wnosi cos innego i pozwala jakos zalatac dziure w sercu.
Wiadomo, ze teraz nie masz do tego glowy, ale wczesniej czy pozniej jakies futerko sie do ciebie zglosi. Bo czasem czlowiek wybiera sobie kota, a czasem to kot wybiera sobie czlowieka.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości