Moderator: Moderatorzy
coldzik pisze:W dzisiejszych czasach zwierzęta przy takich diagnozach jak uszkodzone czy chore narządy jak np. nerki czy wątroba są przeważnie skazywane na jedno i są jedynie podtrzymywane przy życiu za pomocą właśnie kroplówek czy leków wspomagających obniżanie parametrów.
Mam nadzieję ze w przyszłości(nawet tej dalekiej) polska a także światowa weterynaria będzie w stanie pozyskać większa wiedzę lub wyprodukuje odpowiedni środek/leczenie na odpowiednie wyleczenie/regenerację/przeszczep czy jeszcze inne rozwiązanie na uratowanie zwierzęcia i nie będzie trzeba myśleć o czymś jak Eutanazja.
coldzik pisze:Byłem absolutnie przekonany , że mój kot dożyje 19-20lat, ale choroba to zepsuła, z która za niego walczyłem i przegrałem.
Każdy kot jest inny i pewnie nie zastapiłby mojego Kitka (plus cała nauka przywyczajanie i milosc od początku), pewnie coś o tym wiesz @Lifter, ale zobaczymy co przyniesie los.
Na razie opłakuję stratę jedynego kitka, który mi towarzyszył
Użytkownicy przeglądający ten dział: Na Kocią Łapę i 46 gości