Mam problemy z 8 miesięczną kotką.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw lut 25, 2021 19:48 Mam problemy z 8 miesięczną kotką.

Mihu1968
Witam wszystkich. Potrzebuje pomocy. Mam problemy z 8 miesięczną kotką. Bidulka przedwczoraj rano zwymiotowała dwie kulki kłaczków, potem już cały dzień zaczęła wymiotować co jakiś czas pianą i żółtym gęstym płynem i nic nie jadła i nie piła.Postanowiłem przeczekać, ale na drugi dzień rano znowu zaczęły się wymioty i to silne, że aż wyła. Poszedłem do weta, od razu zbadał brzuch i poczuł, że ma coś w jelitach. Twierdził że to może być zbita kupa, kłaki, albo ciało obce którego nie może wydalić. Dał jej zastrzyki przeciwbólowy, rozkurczowy, antybiotyk i syrop dostałem żeby dać w domu jakiś chyba na rozwodnienie tego co zalega? Nie jestem pewien czy dobrze to ująłem Mieliśmy wrócić i obserwować, czy kotka w końcu nie zrobi kupy i nie wydali tego czopa. Jak Wróciliśmy do domu kicia chowała się w kąt za łóżko, znowu nic nie jadła, nic nie piła tylko się położyła i nawet nie spała tylko widać było, że siedzi i się męczy. Wieczorem znowu przyleciała do mojego pokoju ze strasznym wyciem i zaczęła wymiotwać żółtym płynem i to dużo tego sam nie wiem skąd jak ona nic nie piła. Od razu poleciałem z nią do weta, tam znów zastrzyki rozkurczowe, przeciwbólowy, przeciwwymiotny i to wszystko. Dodam, że nie zdążyłem jej podać wcześniej w domu tego syropu, bo wet zalecił podać o 21. Jak Wróciliśmy to napiła się w końcu trochę wody i poszła się położyć. Po godzinie od powrotu dałem jej ten syrop, znowu się napiła i poszła spać. Cała noc czuwałem czy nie robi kupy i nic. Tylko siku raz zrobiła w nocy. Byłem umówiony, że jak nie zrobi kupy to mam przyjść kolejnego dnia rano i poszedłem. Znowu zastrzyki takie same i ten strop już podany u weta, to wszystko. Kazał iść do domu i czekać aż zrobi kupę. Mija już dziś 3 dzień jak nic nie je ledwo pije, ledwo leży i nie robi kupy. Sam nie wiem czy jutro znowu tam iść i płacić za wizytę, czekać, czy iść do innego weta. Pomóżcie. Od małego kitka mało je i to w większości sucha karmę, a teraz jak już tyle czasu nie je, to wygląda jak kościotrup.
Ostatnio edytowano Czw lut 25, 2021 20:25 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Utworzyłam nowy wątek oraz tytuł

Mihu1968

 
Posty: 1
Od: Czw lut 25, 2021 19:09

Post » Czw lut 25, 2021 20:40 Re: Mam problemy z 8 miesięczną kotką.

Nie jestem weterynarzem ale wydaje mi się, że jak jest podejrzenie ciała obcego to rozum i logika podpowiada aby zrobić prześwietlenie aby potwierdzić, wykluczyć, może trzeba kota operować, nie wiem czemu weterynarz tego nie zasugerował.
Jak kot nie je to nie zrobi kupy bo nie ma czym. Może być rzeczywiście zapchany zbitą masą czy kłakami. Przy samej suchej karmie i braku odpowiedniej ilości wody to możliwe, że się zapchał stąd pewnie próba rozwodnienia tego ale kot powinien przede wszystkim zacząć jeść. Może kot coś zjadł, połknął jakiś przedmiot, sznurek, nitkę nie wiem, czy takie czekanie aż kot coś wydali jak nie wiadomo co mu w środku zalega ma sens.

BlueTiger

 
Posty: 22
Od: Pt sie 14, 2020 13:50

Post » Czw lut 25, 2021 21:52 Re: Mam problemy z 8 miesięczną kotką.

Biegnij z nia do calodobowej kliniki albo z samego rana do innego, jakiegos bardziej kumatego weterynarza!
Te objawy wskazuja na przytkanie ukladu pokarmowego i jesli nie zadzialasz kotka umrze. Mialam taka sytuacje niestety 2 razy. Kot cos zje, jakas zabawke czy jakis maly element, nawet troche folii czy nitke i powstaje smiertelne zagrozenie. Niestety, nic tu nie pomoga syropki i anbiotyki!

Tak jak przedmowca napisal w takich wypadkach najczesciej sie wykonuje rtg i to najlepiej serie rtg z kontrastem, poniewaz nie kazdy przedmiot obcy bedzie widoczny na rtg. Podobnie z usg - nie wszystko bedzie widoczne. U mojego kocura zrobiono usg - nie zauwazyli przedmiotu blokujacego i odeslano do domu. Tymczasem objawy nie ustepowaly. Kot probowal nawet jesc ale co zjadl to i za chwile zwymiotowal. Wrocilismy i wtedy po zrobieniu rtg wykryli blokade. I trzeba bylo operowac. Im dluzej czekasz tym trudniejsza bedzie operacja bo jelita sie skrecaja i bedzie coraz trudniej znalezc miejsce gdzie jest blokada.
Mozna wlozyc miedzy bajki ze ta blokada wyjdzie z kupa! Lec do calodobowej i to szybko bo to juz u kotki dlugo trwa!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości