» Śro gru 09, 2020 10:24
Kropka
Witam serdecznie.Prosze o porade o nadzieje . Moja kropeczka ma 7 lat .Kot wziety ze stodoly jako kociak . Roznie bywalo przez te 7 lat ale pod wzgledem zdrowotnym zawsze bylo ok . Jedyny problem byl taki ze gdy dlugo nie bylo nas w domu kotka sikala poza kuweta pod drzwiami w przedpokoju. Traktowalam to jak czynnik stresowy pod nasza nieobecnosc.Jakis czas temu problem sie nasilil .Ale jakos nie zmartwilo mnie to. Po pewnym czasie zobaczylam ze kotka ma problemy z sikaniem .Sika po kilka kropli , wchodzi i wychodzi do kuwety wylizuje cewke moczowa. Poszlam wiec do weta . Zrobil usg ktore nic nie wykazalo , dostala antybiotyk nospe karme i lek na kamienie . No i dostala glupiego jaska bo ugryzla weta jak chcial ja zbadac. Po glupim jasiu dochodzila do siebie dwa dni. Jezdzilysmy na anrybiotyk i nospe 4 dni . Dostala tez dwa zastrzyki z sola pod skore i Pronefre. Zrobilo sie lepiej sikala do kuwety . Z jedzeniem nie bylo nigdy problemu siersc tez ok . Mamy zbadac krew . Tyljo ze sika od wczoraj poza kuwete i jest apatyczna . Unika mnie ;( Chce miec nadzieje ze to nie nerki . Co poradzicie . Co mam robic . Mocz nie byl badany .