Strona 1 z 4

Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Pt sie 14, 2020 14:27
przez BlueTiger
Witam wszystkich, prosiłbym o uwagi i porady jeśli ktoś ma podobny problem ...

Kot 12 lat, od 10 lat chory na padaczkę, raz na 3-4 miesiące kilkuminutowe silne ataki padaczki, padaczka nie leczona oprócz tego ostatnio nasiliły się ataki falującej skóry, nadpobudliwość itd ..

W maju kot poszedł na zwykłe badanie krwi, wszystko w porządku ale wyszła tarczyca przekroczona norma dwukrotnie, kot dostał apelkę 2,5 mg 2x dziennie.

Przez pierwszy tydzień było wszystko w porządku, następnie kot przestał jeść i bardzo dużo spał, po dwóch tygodniach apelka odstawiona bo kot nie je i ma problem z załatwianiem się:
wchodzi do kuwety, i napina się próbując wydalić kupkę i w pewnym momencie wyskakuje z kuwety w połowie załatwiania się i reszta kupy albo całość ląduje gdzieś na podłodze.

Kot znowu na badania krwi i przy okazji kroplówka z witaminami, coś na apetyt itd.. badania w porządku ale tarczyca norma przekroczona trzykrotnie i nie ma wyjścia trzeba lek podawać. Kot zaczyna bardzo chudnąć.

Kot przestaje współpracować, zawsze taki był dzikus ale teraz już chowa się po kątach nie pozwala sobie podawać leku, wypróbowane wszystkie sposoby i tabletki i apelka i w karmie i w sosie i w serku, nie ma opcji za mądry kot,
wyczuwa już nawet godziny podawania i się chowa, dalej mało je.

W międzyczasie znowu przestaje jeść, znowu weterynarz, znowu kroplówka itd.. zrobione rtg czy kot nie zapchany ponieważ problemy z załatwianiem się, na zdjęciu nic nie widać, wrzucam link, może ktoś by zerknął czy nic tam nie widać :

https://zapodaj.net/images/c55fb0da1cd07.jpg

Mam wątpliwości co do podawania takiej dawki, przez tydzień podaję połowę mniej a kilka dni przed kolejnym badaniem krwi zaczynam podawać zbliżoną do zalecanej. Kot idzie na badanie krwi, wynik 1,21 ug/dl czyli dolna granica.

Kot przez ten czas schudł z 4,6kg do 3,3kg i jest w tej chwili skóra i kości, tarczyca zbita do dolnej granicy ale jakim kosztem. Kot cały czas się chowa, śpi, mało je, problemy z załatwianiem się, na ten moment podejrzewam, że kot po prostu
za mało je i ma za mało masy kałowej do wydalenia i stąd te problemy żeby wyrzucić z siebie choćby małego bobka.

Nie wiem jak ten lek działa i jak długo działa, badanie krwi należy robić 2-4 godz po podaniu leku i wyszło 1,2 ug/dl , a jakbym zrobił po 10 godzinach to co wyjdzie znowu szalejąca tarczyca ?

Wszystko wskazuje na to, że to stres powoduje, że kot mało je, nie wiem jak mu podawać leki skoro on ciągle zestresowany, wcześniej przez całe lata wystarczyło spojrzeć na niego i przychodził teraz się chowa.

Widać, że 2,5 mg 2 x dziennie to za duża dawka, podaję mniejsze, kot dostaje też KalmVet na uspokojenie, i przy podawaniu apelki dodaję jeszcze do strzykawki krople CBD i trochę laktulozy lub siemienia lnianego.

Prośba o jakieś uwagi i porady bo pół kota zniknęło przez dwa miesiące, on nie ma już z czego schudnąć, dodam jeszcze, że zawsze był niejadek jeśli chodzi o karmę mokrą ale zapychał się suchą, teraz przestał suchą całkowicie jeść.

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Sob sie 15, 2020 1:45
przez anka1515
Musisz z wet pogadać albo zmienić weta i inaczej ustawić leczenie
Moja tez tak reagowała i w marcu odeszła
Zakładałam wątek Morusi
Podawałam apelke
Może zmienić na inny lek

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Nie sie 16, 2020 16:16
przez BlueTiger
Czytałem Twój wątek, bardzo mi przykro, przekopałem całe forum i pół internetu. Kota badało trzech wetów co prawda z jednej przychodni ale zawsze coś ...

Kot wczoraj dostał ataku padaczki, jak w zegarku po 3 miesiącach, w maju był ostatni atak .. kot po ataku się zresetował, zaczął normalnie jeść, sam podchodzi do miski i domaga się żarcia, najadł się i normalnie się załatwił,
stad mój wniosek, że kot za mało jadł, żeby się normalnie załatwić. Apelka po ataku odstawiona, kot dostaje tylko KalmVet i krople CBD na łapę do zlizania, nie męczę go na siłę Apelką bo może kot odżyje teraz.
Padaczka też powoduje problemy neurologiczne plus dodatkowy stres spowodowany przymusowym podawanie leków plus skutki uboczne leków i taki efekt był. Na razie poobserwuję kota i pomyślę co dalej, może za jakiś czas jakieś
małe dawki do karmy zacznę dawać ..

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Wto sie 25, 2020 18:37
przez BlueTiger
Odświeżam temat, bo nie wiem co robić. Koteł musi leki brać ale więcej stresu powoduje samo podawanie, nie ma sposobu na niego, muszę kota złapać i na siłę wcisnąć strzykawką leki, kot chudy masakrycznie, coś tam je ale mało, przez kilka dni nie podawałem leku po ataku padaczki i kot był spokojniejszy nie chował się tak i nie uciekał, teraz znowu siedzi po kątach bo musiałem go złapać i dostał lek. Nie wiem co robić, jeśli stres ma mi załatwić kota to wolę leków nie podawać, jak nie dostanie to może się kot jeszcze bardziej posypać przez szalejące hormony tarczycy. I tak powinien dostawać dwa razy dziennie a dostaje raz jak się uda. Dostał dzisiaj bo od tygodnia nie uciekał przede mną i go wziąłem na ręce, żeby dać lek a teraz obrażony siedzi w szafie, jutro znowu będzie cyrk, kot już wie, że jak dzisiaj dostał to znowu będzie dostawał, jak mi znowu przestanie jeść to odstawiam całkowicie przymusowe leczenie bo to nie ma sensu. W maju przed badaniem krwi i leczeniem to był normalny kot a teraz skóra i kości, takie leczenie mija się z celem chyba.

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Sob sie 29, 2020 12:16
przez ryśka
Zapytaj lekarza o dietę - y/d, powinna choć trochę pomóc, jeśli kot nie toleruje leku.

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Pon sie 31, 2020 15:35
przez BlueTiger
Czytałem o karmie na tarczycę ale kot powinien jeść tylko taką karmą i żadnej innej co w moim przypadku odpada z kolei jedzenie karmy y/d i innej może powodować skoki parametrów tarczycowych tak wynika z informacji jakie wykopałem z internetów. Od kilku dni kot dostaje tylko krople CBD 4% i widać poprawę, kot nie ma już drgawek, przestał się chować, zaczął jeść, widać ewidentnie, że lepiej się czuje, jest bardziej zrelaksowany. Na razie priorytetem jest, żeby kot trochę przytył, następnie za jakiś czas zrobię badania krwi. CBD ma również właściwości regulujące tarczycę, na tą chwilę to najlepsza opcja, zobaczymy co będzie dalej ..

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Sob lis 14, 2020 13:15
przez gatiko
Cześć BlueTiger .

My zaczęliśmy brać Apelkę. Chcę też podawać CBD .
Jak się czujecie ?

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Śro lis 25, 2020 20:14
przez BlueTiger
Cześć gatiko ;)

Nie zaglądałem jakiś czas na forum, na szczęście na razie nie mam co tu szukać :) Kot czuje się bardzo dobrze, przytył, podaję połowę dawki Apelki i olejek CBD, badań jeszcze nie robiłem, ale po zachowaniu widzę, że kot się czuje świetnie.
Po nowym roku zrobię znowu cały pakiet badań krwi i zobaczymy po kilku miesiącach czy nie ma jakiś skutków ubocznych oraz czy tarczyca się unormowała.

A jak tam u Ciebie z podawaniem Apelki i reakcją ?

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Czw gru 03, 2020 22:08
przez gatiko
Cześć BlueTiger

U nas leci. Dzień za dniem. Będziemy się badać, za kilka dni. Krewka, USG, ciśnienie... No i kicia dawno nie była na badaniach , wiec też pójdzie .
Pijemy Apelkę 0,5 ml 2 x dziennie.
Podaję Hepatiale forte na wątrobę, bo parametry były dużo podwyższone. Od wczoraj podaję olejek CBD 2 kropelki 2x dziennie.
U mnie jest ten problem,że Apelkę podaje się 2 x dziennie... a ja sama jestem z kotkami. Poza domem jestem 12 godzin... a co gorsza, pracuję na zmiany...

Zdróweczka :) Dawaj znać, co u Was, jak się czuje :kotek: :kotek:

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Śro gru 23, 2020 17:58
przez BlueTiger
Witam..
Gatiko daj znać jak wyszły badania i jak koteł reaguje na leczenie oraz ile godzin po podaniu Apelki robiłaś badanie, u mnie na razie jest w porządku ale badania dopiero po nowym roku zrobię, pozdrawiam.

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Śro gru 23, 2020 19:36
przez gatiko
Hej BlueTiger.

Tarczyca T4 , bo tyle było badane , dalej wysokie. Spadło , ale dalej ponad normę. No i wątrobowe , dalej nieco podwyższone.
2-2,5 godziny po podaniu leku, była pobrana krewka.

Daj znać , jak u Was poszło - wyszło.
Podajesz Apelkę i CBD ?

Zdrówka , dużo, dużo zdrówka i radości <3

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Wto gru 29, 2020 23:11
przez iwan998
Mój kot też bardzo schudł z powodu tarczycy. Ale od kiedy dostaje tabletkę ( rozpuszczoną w wodzie strzykawka bo łatwiej aplikować) to przytył do normalnej wagi.
Ale teraz ma takie neurologiczne drgawki jak by go prąd kopnął.
I nie wiem jak mu pomóc.

Wysłane z mojego WP5 przy użyciu Tapatalka

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Śro gru 30, 2020 22:22
przez BlueTiger
Witam..
Podaję cały czas Apelkę i CBD, badania zrobię po nowym roku ale wszystko wydaje się w porządku.
Mój kot też miał takie drgawki ale przeszły, trudno teraz powiedzieć, czy po Apelce czy po CBD, może dawka za duża lub za mała nie wiem jak w badaniach wychodzi tarczyca.
Z tego co się orientuję tabletek nie powinno się kruszyć ani rozpuszczać, dlatego używam Apelki, z tabletkami próbowałem i był cyrk ale z każdym kitku jest inaczej, dla mojego cała tabletka to było za dużo.
Życzę dużo zdrowia wszystkim kotełom na Nowy Rok.

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Śro gru 30, 2020 22:42
przez Gosiagosia
Ja z Migotka też mam wielki problem podaję Apelke 2 razy dziennie jest tez po operacji wycięcia guza listwy mlecznej. Nie chce mi nic jeść nawet karm które lubi. Jutro weterynarz i niw wiem co dalej jest chuda przeraźliwie.
Napisz mi o tym olejku CBD jeżeli możesz wstaw link jaki mam kupić.

Re: Kot tarczycowy z padaczką

PostNapisane: Śro gru 30, 2020 23:49
przez anka1515
Iwan
Tak na szybko
Mam kota chore
Waga w domu i nawet łazienkowa i na wagę kilka razy na dzień
Może zbiera się gdzieś płyn zatrzymuje gdzieś woda i jest bardzo poważny problem
Może proś szybko usg i serce czy jest ok
U as zbierał się płyn niedawno badania jak na niego bardzo się poprawiły a w nocy bałam się ze się coś dzieje
Kot ostatnio wagowo przybywał
Płyn się zebrał trochę ale inne parametry poleciały
Może rtg klatki tez czy się płyn nie zbiera