Cześć,
3 tygodnie temu u mojej kotki stwierdzono cukrzycę. Jej cukier przy badaniu u weterynarza potrafił przekroczyć 450, w domu wyniki oscylowały na granicy 350/400 mg. Zalecono mi podawanie Caninsulin 2 razy dziennie / 1 ml (kotka waży 4,25 kg), zmieniłam też jedzenie z suchego bezzbożowego na mokre Catzfinefood. Codziennie mierzyłam jej cukier, i pewnego dnia bez podanej insuliny pokazał się wynik 120. Nastąpiło to po 10 dniach codziennej iniekcji insuliny.
Weterynarz zalecił zaprzestanie podawania insuliny na jakiś czas. Dziś mija 6 dni od ostatniego zastrzyku, a kotka ma coraz niższe poziomy cukru - dziś przed podaniem śniadania miała tylko 66 mg glukozy (po śniadaniu 78). Oprócz niskiego wyniku wszystko z nią w porządku - ma energię i apetyt. Czy to coś, czym powinnam się martwić u kota, u którego nie podaje się insuliny? Serdecznie proszę o poradę.