Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro maja 06, 2020 21:25 Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Witam wszystkich.
Błagam pomóżcie bo już nie wiem co robić.
Tornado to nasz 6 letni kocurek u którego w wieku 1 roku wykryto białaczkę. Wtedy trafił do nas po wielu przejściach. Pod wpływem stresu związanym z przeprowadzką wirus sie ujawnił i wtedy po raz pierwszy walczyliśmy o jego życie. Był strasznie słaby, sam nie chodził do kuwety, miał biegunkę i w ogóle przykro było patrzeć na jego paskudną sierść. Nie mył sie prawie 3 tygodnie. Trafiliśmy do wspaniałej pani doktor. Uratowała go wtedy już po raz drugi. Pózniej była kastracja i kotek ledwo się wybudził z narkozy. To już było jego 3 podarowane życie. Przez kolejnych 5 lat w sumie było bardzo dobrze. Nawet wspaniale. Dlatego imię Tornado do niego pasuje :)
Teraz na początku marca kotek zaczął sie chować na antresoli antresoli i przestał jeść. Dwa dni później pojechaliśmy z nim do weterynarza. I tak z nim jeździliśmy przez następne dwa tygodnie. Na zastrzyki i kroplówki co dwa dni a czasem nawet codziennie. Zauważyliśmy że ma lekko powiększony bok. Jak pojechaliśmy z nim wieczorem do weterynarza to zrobił usg i na drugi dzień kotek miał już operację. Doktor mówił ze nerka jest zajęta i prawdopodobnie trzeba będzie ją usunąć. Baliśmy się narkozy bo wiedzieliśmy jak było przy kastracji. Po operacji kotek był w świetnej formie, bez problemu się wybudził a lekarz usuną chyba kilogramowego guza. Ponoć tłuszczakomięsaka. Powiedział też że nerkę udało się uratować. To było 31 marca. Początkowo z kotkiem nie było tak źle. Troszkę spacerował, brzuszek się pięknie zagoił. 19 kwietnia coś się pogorszyło. Zaczął się zataczać i mieć problemy z równowagą. 20 kwietnia postanowiliśmy zmienić lekarza. Udało nam sie od razu umówić wizytę. To była sobota. W poniedziałek rano przywieźliśmy kotka na całodniowy pobyt na kroplówce i konkretne badania. Dodam opis.

"USG jamy brzusznejpęcherz moczowy wypełniony aechogennym moczem , ściana pęcherza grubości 0,1 cm;prawa nerka wielkości 6x3,6 cm ; silnie podwyższona echogeniczność; granica korowo-rdzenna zachowana;miedniczka nerkowa nieposzerzona ; okoliczne tkanki o silnie podniesionej echogeniczności brak widocznej nerki lewej ; w jej lokalizacji widoczna heteroechogeniczny zmieniony obszar , słabo odgraniczony odokolicznych tkanek, bez widocznej torebki , bez wyraźnego odgraniczenia od okolicznych tkanek przestrzeń zaotrzewnowa z widoczną hipereechogenną tkanką tłuszczową, niewielka ilość aechogennego płynu śledziona w widocznych obszarach prawidłowej wielkości i strukturywątroba umiarkowanie powiększona, o zaokraglonych brzegach , echogeniczność obniżona, pęcherzyk żółciowyaechogenny;żołądek pusty, ściana żołądka grubości 0,2 cm, warstwowość ściany zachowana; dwunastnica o ścianie grubości 0,2cm ;jelita czcze w badanych fragmentach o ścianie grubości 0,2 cm, prawidłowej budowy; jelito biodrowe o ścianiegrubości 0,2 cm , ujście biodrowo-ślepo-okrężnicze niewidoczne w badaniu, okrężnica w badanych odcinkach prawidłowej budowy, widoczna umiarkowana ilość wolnego płynu w jamie brzusznej , tkanka tłuszczowa krezki silnie hipereechogeniczna,utrudniająca pełną ocenę przewodu pokarmowegotrzustka niewidoczna w badaniu węzły chłonne jelit czczych powiększone, o obniżonej echogeniczności ; silne powiększenie i obniżenieechogeniczności węzła chłonnego nerkowego (1,6x1,1 cm)diagnoza - umiarkowana ilość wolnego aechogenicznego płynu w jamie otrzewnej , silny odczyn tłuszczu krezkowego(stan zapalny otrzewnej ); silny odczyn tkanki tłuszczowej w przestrzeni zaotrzewnowej (stan zapalny przestrzenizaotrzewnowej) ; silnie powiększona nerka prawa, o podniesionej echogeniczności , silny odczyn okolicznych tkanek,znacznie powiększony węzeł chłonny nerkowy (podejrzenie zmian rozrostowych - chłoniak? / ostra niewydolnośćnerek czy stan zapalny - mniej prawdopodobne) ; brak widocznej nerki lewej , w jej położeniu anatomicznymwidoczny hetereechogenny obszar , bez wyraźnego odgraniczenia od okolicznych tkanek - obszar pozabiegowy?możliwe również takie ułożenie otrzewnej objętej stanem zapalnym ; brak możliwości pełnej oceny wszystkichnarządów ze względu na płyn w jamie brzusznej i zapalenie otrzewnej oraz stres kota.
USG klatki piersiowej
widoczne liczne linie artefaktu B, niepoliczalna ilość; zarówno nad prawymi jak i lewymi płatami płuc - "mokre płuco"- stan zapalny / początek obrzeku płuc po prawej stronie klatki piersiowej umiarkowane zgrubienie opłucnej - zmiany zapalne?/rozrostowe?brak wolnego płynu w jamie opłucnowej czy worku osierdziowym w badaniach krwi lekko obniżona hemoglobina i hematokryt - poprawa badań w stosunku do ostatnich ; podniesionemonocyty i neutrofilepodniesiony mocznik , i kreatynina ; lekko podniesione ast ; wyniki badania krwi nie wskazują na ostrą niewydolność nerek; możliwość stanu zapalnego nerek ciężka dookreślenia - w dniu jutrzejszym ew. dodatkowe badanie ogólne moczu; ze względu na wyniki badania USG rokowaniezłe, podejrzenie choroby nowotworowej anizokoria świadczy najprawdopodobniej o dodatkowych problemach z centralnym układem nowotworowym - stanzapalny? zmiany rozrostowe w mózgu?osłuchowo brak cech obrzęku , ale oddech przyspieszony , nasilone ruchy klatki piersiowej podczas chodzenia niezborność kończyn miednicznych , zataczanie siępodano furosemid ; oraz dzisiaj wieczorne leki w związku z poprawą kliniczną Tornada właściciele decydują się na próbę leczeniajutro rano przywiezienie na hospitalizację"

Wyniki krwi:
Morfologia (oznaczenie maszynowe)WBC 7,90G/l6,00-11
,0NEU 6,48G/l3,00-11,
0NEU %82,0%60,0-78
,0LYM 0,640G/l1,00-4,00
LYM %8,10%15,0-38,0
MONO 0,630G/l0,040-0,500
MONO %8,00%0,010-4,00
XEOS 0,150G/l0,040-0,600
EOS %1,90%0,010-6,00
BASO 0,001G/l0,001-0,100
BASO %0,012%0,001-1,00
RBC 5,83T/l5,00-10,0
HGB82,0g/l90,0-150,0
HCT 0,252l/l0,300-0,440
MCV 43,2fl40,0-55,0
MCH 14,1pg13,0-16,0
MCHC 325,0g/l310,0-360,0
PLT 199,0G/l180,0-550,0
ALT (GPT) 90,4U/l1,00-91,0
AST (GOT)118,0U/l1,00-59,0
Bilirubina całkowita 3,75 (0,22)μmol/l (mg/dl)0,010-5,50 (0,001-0,322)
Kreatynina 192,9 (2,18)μmol/l (mg/dl)1,00-168,0 (0,011-1,90)
Mocznik 18,5 (111,11)mmol/l (mg/dl)5,00-11,3 (30,0-67,9)
Glukoza 4,47 (80,54)mmol/l (mg/dl)3,05-6,10 (55,0-109,9)
Lipaza (DGGR)Wynik20,3U/l0,100-26,0
Chlorki 115,6 (409,78)mmol/l (mg/dl)110,0-130,0 (389,9-460,8)
Potas 4,57 (17,87)mmol/l (mg/dl)3,00-4,80 (11,7-18,8)
Sód 154,5 (355,18)mmol/l (mg/dl)145,0-158,0 (333,3-363,2)

I tak kotek był prze 3 dni na tych kroplówkach.
Po trzecim dniu pani doktor zaczęła mówić o eutanazji bo kotek znowu nic nie jadł i był w bardzo kiepskim stanie. O dziwo jak wróciliśmy do domu zaczął jeść i troszkę się polepszył. Rano zadzwoniliśmy do pani doktor że jeszcze chcemy o niego powalczyć. Dostaliśmy leki
Prednicortone ,
Ulfamid/Famogast,
Metoclopramid
Flora Balance
Gabapentyna

To był czwartek. w Poniedziałek mieliśmy przyjechać na kolejne badanie krwi. Wyniki okazały sie jeszcze gorsze. Chociaż kotek zaczął jeść normalnie. Tylko jest strasznie słaby i nie może chodzić. Pani doktor zmieniła troszkę leki bo okazało się że parametry nerkowe są bardzo złe i tak naprawdę jedyna szansa dla kotka to podanie Aranesp. Oczywiście nigdzie nie był dostępny wieć pojechaliśmy do Wrocławia. W tą sobotę otrzymał kolejną dawkę. Wczoraj byliśmy na kolejnym USG:

OPIS BADANIA błony śluzowe blade anizokoria jama ustna bez zmian w stosunku do ostatniego badania - ubytki w uzębieniu, blade dziąsła osłuchowo pola płucne - słyszalne lekkie trzeszczenia po stronie lewej - podejrzenie początków obrzęku płuc - mniej nasilone niż podczas ostatniego badania ale dalej słyszalne; serce prawidłowe jama brzuszna niebolesna, podkasana, wyczuwalna powiększona prawa nerka bardzo słaby zaniki mięśniowe stan kota bardzo cięż kikontrolne USG przeglądowe prawa nerka wielkości 6,2x3,9 cm ; silnie podwyższona echogeniczność; granica korowo-rdzenna zachowana;miedniczka nerkowa nieposzerzona ; okoliczne tkanki o silnie podniesionej echogeniczności brak widocznej nerki lewej ; w jej lokalizacji widoczna heteroechogeniczny zmieniony obszar , słabo odgraniczony od okolicznych tkanek, bez widocznej torebki , bez wyraźnego odgraniczenia od okolicznych tkanek przestrzeń zaotrzewnowa z widoczną hipereechogenną tkanką tłuszczową, niewielka ilość aechogennego płynu śledziona w widocznych obszarach prawidłowej wielkości i struktury wątroba umiarkowanie powiększona, o zaokraglonych brzegach , echogeniczność obniżona, pęcherzyk żółciowyaechogenny; tkanka tłuszczowa krezki silnie hipereechogeniczna,trzustka powiększona, o obniżonej echogenicznośći węzły chłonne jelit czczych powiększone, o obniżonej echogeniczności ; silne powiększenie i obniżenie echogeniczności węzła chłonnego nerkowego (1,6x1,1 cm)brak widocznego wolnego płynu na terenie jamy otrzewnej nie badano układu pokarmowego
Historia wizyt diagnoza - silny odczyn tłuszczu krezkowego (stan zapalny otrzewnej/zmiany nowotworowe ); silny odczyn tkankit łuszczowej w przestrzeni zaotrzewnowej (stan zapalny przestrzeni zaotrzewnowej) ; silnie powiększona nerka prawa,o podniesionej echogeniczności , silny odczyn okolicznych tkanek, znacznie powiększony węzeł chłonny nerkowy -narząd większy niz podczas ostatniego badania (podejrzenie zmian rozrostowych - ze wzgledu na objawy , postępchoroby oraz dodatni test na białaczkę - podejrzenie chłoniaka/ stan zapalny nerek , niewydolność - mniej prawdopodobne) ; brak widocznej nerki lewej , w jej położeniu anatomicznym widoczny hetereechogenny obszar ,bez wyraźnego odgraniczenia od okolicznych tkanek - obszar pozabiegowy? możliwe również takie ułożenie otrzewnej objętej stanem zapalnym - bez zmian w stosunku do ostatniego badania ; postęp choroby, podejrzenie chłoniaka Ze względu na postępujący charakter problemów zdrowotnych , anemię, wysokie parametry nerkowe, ciągłą utratę masy ciała, podejrzenie choroby nowotworowej i złe w związku z nią rokowanie - wskazanie do rozważenia eutanazji.

Nie wiemy co o tym myśleć. Kotek jest w lepszej formie chociaż ciężko mu chodzić bo się przewraca. Ale cały czas próbuje chodzić. Zaczął reagować na imię, rozgląda sie jak ktoś przechodzi (nie było tego od ponad miesiąca!), przychodzi się poprzytulać, znowu zaczął mruczeć. A do tego wszystkiego ma cały czas piękną i puszystą sierść mimo braku kąpieli od prawie dwóch miesięcy. Wiem że wyniki są bardzo złe ale u kotka z każdym dniem jest o ten 1% lepiej. Może nawet o dwa. Pocieszamy się tym ze to może po Aranespie. Ale z tego co mówiła nam pani doktor to jakiekolwiek zmiany powinny być widoczne dopiero po drugiej dawce.
Pomóżcie!!! Czy tą nagłą zapaścią mogło być usunięcie tego wielkiego guz? Dlaczego nie widać drugiej nerki choć ponoć została uratowana? Dlaczego kotek mimo swej olbrzymiej słabości Cały czas stara się spacerować i coraz lepiej się czuje. No i ta piękna sierść...
Wiem że troche chaotycznie ale ciężko opisać te dwa miesiące w jednym poście.
Pozdrawiam. Magda

Tornado

 
Posty: 12
Od: Pon maja 04, 2020 21:41

Post » Czw maja 07, 2020 21:38 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Podniosę
Jak kiciuś ?
Po leku mógł być trochę taki pijany i trudno mu było chodzić
Po usunięciu tak dużego guza napewno dla organizmu to jest jakiś szok
Musi się dostosowac

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw maja 07, 2020 22:26 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Wielkie dzięki za odpowiedź!!!
Niestety kiciuś jest bardzo słaby. Ciągle cudnie chociaż je i pije normalnie. Jego reakcje są dużo lepsze niż jeszcze tydzień temu. Ale martwimy się bardzo. Nie wiemy czy to rak czy coś innego. Diagnozy nie są jasne więc nie bardzo wiemy co dalej robić. W sobotę będzie miał podaną drugą dawkę Aranespu.
Dzisiaj nam strasznie mruczał. Jak to on. Aż ćwierkał. Zawsze tak mruczał jak był bardzo szczęśliwy. Wiemy że nie zawsze marudzenie oznacza dobre samopoczucie. Ale tym się pocieszamy.
Szkoda tylko że nikt nie jest w stanie nam pomóc. Doradzić. Czy to naoewno rak czy może coś innego.

Tornado

 
Posty: 12
Od: Pon maja 04, 2020 21:41

Post » Pt maja 08, 2020 5:05 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Do Aransepu potrzebne są inne leki żeby miały z czego tworzyć się krwinki
Np chela-ferr bio-complex
Może jad z tarantuli -w wątkach onkologicznych jest nazwa
Dobrze ze czuje się lepiej
Głaszcz tul ile się da jak on tego chce
Na początku były wyniki przed kroplowkami ?
Ile ml kroplówek ile kić wazy
Jaka teraz kreatynina i mocznik ?

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt maja 08, 2020 9:42 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Kotek dostaje Nefrokrill. A ostatnie badania wyszły tak:
Kreatynina 302,5
Mocznik 61,7
Pierwsze badania były przed kroplowkami. Nie moge sie doszukac ile tych kroplowek dostal. Byl przez 3 dni na pompie z kroplowka. Kotuś w tej chwili waży 1,96 kg. Strasznie biednie wyglada :-(.

Tornado

 
Posty: 12
Od: Pon maja 04, 2020 21:41

Post » Pt maja 08, 2020 12:59 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Jeśli masz możliwość dojazdu do Wrocławia to spróbuj zapisać się do dr Jolanty Bujok Bujok z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jest adiunktem w Zakładzie Fizjologii Zwierząt, pracuje w Przychodni Weterynaryjnej Wrocławska i specjalizuje się w nefrologii małych zwierząt.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Pt maja 08, 2020 13:17 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Do Wrocławia mamy niestety prawie 3 godziny drogi A nasz kotek strasznie się stresuje podrozami. Wolelibysmy go już nie stresować. Ale dziękuję za poradę.

Tornado

 
Posty: 12
Od: Pon maja 04, 2020 21:41

Post » Pt maja 08, 2020 14:06 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Trzeba wpisywać wyniki z normami
Każde lab ma swoje normy dla mnie to i
Nie do przyjęcia
Teraz robiłam badania i z jednej próbki w różnych lab wychodzą różne wyniki
Żeby wiedzieć na czym się stoi to trzeba robić w jednym lab a to czasami nie ..
Musicie uważać na ilość podawanych płynów w kroplowkach bo kić ma anemię i bardzo mała wagę ciała
Ważny jest jonogram
Ale jak kić ma anemię to nie szalałabym
z pobieraniem krwi
Do tworzenia krwinek potrzebne są składniki nie wystarczy sam aransept między innymi takie jak są w chella -forr
To trochę trwa
Te nefrokrill to tez trzeba sprawdzić czy kot nie ma wys potasu
Jaki jest fosfor
Nie wiadomo jaka ilość była podawana kroplówek przy tak małej wadze kota i czy nie pogorszyły anemii
Ale jeżeli był kić pod pompa to jest nadzieja ze wolno kroplówki szły tylko czy nie zaduzo

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt maja 08, 2020 20:46 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Doszukałam sie ilości kroplówki. Przez te 3 dni jak był w szpitaliku to dziennie dostał 100 ml ringera w pompie.
Oba badania krwi były robione w tym samym lab
Kreatynina 302,5 (0,18) norma - 1,00 - 168,0 (0,011 - 1,90)
Mocznik 61,7 (370,57) norma - 5,00 - 11,3 (30,0 - 67,9)
Potas wyszedł 4,57 a norma to 3,00 - 4,80

W tej chwili ma leki poranne:
metoclopramid
famogast
mirtor
prednicorton

Leki na noc:
metoclopramid
famogast
prednicorton
flora balance

Dodatkowo co 8 godzin gabapentyna i raz dziennie nefrokrill. Ostatnio gdy była podana pierwsza dawka Aranespu dołączono jeszcze Libeo na płyny w płucach.
Niestety fosfor w badaniach nie był mierzony :(

Tornado

 
Posty: 12
Od: Pon maja 04, 2020 21:41

Post » Pt maja 08, 2020 21:26 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Czy wycięty guz był wysłany na histopatologię? Skąd wiadomo, że to tluszczakomiesak? One występują stosunkowo rzadko.
Czy wydano opis zabiegu? Macie prawo wiedzieć, czy nerka została usunięta czy nie,bo to też wiele zmienia.

Macie wyjątkowo nieproporcjonalny stosunek mocznika do kreatyniny. Tak wysoki mocznik nie jest raczej wynikiem wyłącznie dysfunkcji nerek, raczej przez jakiś stan zapalny/rozpad tkanek.

Trochę dziwne, że przy takim obrazie USG kociak nie dostaje żadnych antybiotyków, wg mnie powinien i to takie o szerokim spektrum, silne albo łączone. Zdecydowanie. Już nie wspominając że ma białaczkę i dostaje steryd.
Ile dostaje prednicortonu dziennie?

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Pt maja 08, 2020 22:53 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Guza nie wysłano do badań bo powiedziano nam że to nic groźnego. Opisu zabiegu nam nie wydano A jeśli chodzi o nerkę to powiedziano nam że są obie. Że ta która była zajęta guzem dało się uratować. Prednikortonu dostaje 5mg rano i 5mg na noc. I ma antybiotyk dwutygodniowy. Przepraszam zapomniałam o tym napisać. W ten wtorek dostał drugi raz. To jest Convenia.

Tornado

 
Posty: 12
Od: Pon maja 04, 2020 21:41

Post » Pt maja 08, 2020 23:48 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Może niska kreatynina jest związana z mała masa mięśni ,wagą
U nas od lata kreatynina była niska a mocznik podnosil się
Jak udało nam się wejść trochę z waga wyżej to i kreatynina podeszła
Teraz znów po problemach z jelitami waga w dół kreatynina lekko spadła a mocznik podskoczył sporo choć tez podwyższyliśmy kroplówki do blisko 100 ml

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob maja 09, 2020 10:35 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Tornado pisze:Guza nie wysłano do badań bo powiedziano nam że to nic groźnego. Opisu zabiegu nam nie wydano A jeśli chodzi o nerkę to powiedziano nam że są obie. Że ta która była zajęta guzem dało się uratować. Prednikortonu dostaje 5mg rano i 5mg na noc. I ma antybiotyk dwutygodniowy. Przepraszam zapomniałam o tym napisać. W ten wtorek dostał drugi raz. To jest Convenia.


Tluszczakomiesak i nic groźnego? Przecież mięsaki to jedne z groźniejszych nowotworów.
Druga sprawa - rozpoznawanie nowotworu na podstawie czego? Macania?
Ja bym zażądała z tej kliniki gdzie był zabieg opisu zabiegu,co zostało zrobione, co wycięte, jaki był wygląd jamy brzusznej po jej otwarciu. Bez wdawania się w szczegóły po co ci to.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Śro maja 13, 2020 11:57 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Kotek dostał w sobotę druga dawkę Aranespu i witaminę B w zastrzyku. Do poniedzialku było super. Kotka nadal "zamiata" przy chodzeniu ale bardzo chce chodzić. Domagał się jedzenie, łasił się i w ogóle był bardzo ożywiony. Nawet wszedł dwa razy do kuwety czego nie było już chyba że dwa tygodnie. Wczoraj znowu oslabl.
Czy ktoś może mi napisać czy antybiotyk może mieć wpływ na niedowlad tylnych łapek? W poprzedniej lecznicy raz dostał taki antybiotyk (Oczywiście nie wiem jaki bo nie był wpisany w książeczkę) i zaczęło nim właśnie tak rzucać na boki. Wróciłam z nim tego samego dnia do lecznicy bo bałam się że to coś poważnego. Lekarz powiedział mi że czasami tak działa chyba penicylina. Już nie pamiętam dokładnie. Czy to że kotek tak chodzi mogło się stać po Convenii ? Bardzo chce chodzić i bardzo się denerwuje jak mu te łapki odjeżdżają.

Tornado

 
Posty: 12
Od: Pon maja 04, 2020 21:41

Post » Śro maja 13, 2020 13:25 Re: Kotek po cięzkiej operacji walczy o zycie. Pomóżcie!!!

Mogli zastrzykiem trafić w nerw ale on na dwie nogi (?)
Mój był uczulony (królik)albo złe zareagował na shotapen tam w składzie jest pencylina spuchły mu łapki ,broda ,zatrzymał się mocz
Ale czy kić bierze jeszcze gabapentyne ,mirtor ?
Może być po tych lekach nabuzowany i rozjeżdżają mu się łapki

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości