Kotkowi jedna tylna nachodzi na drugą i tak mu tyłeczek ucieka i w ogóle kotek ma kształt znaku zapytania jak chodzi. Jak zrobi parę kroków to się prostuje a potem znowu mu ta tylna łapka więdnie i znowu jest pokrzywiony i przeważnie siada i już więcej nie chce iść. Strasznie się wtedy denerwuje.
Kotuś cały czas bierze te leki. I już nie wiem co robić:(