Strona 1 z 1

Gerwazy - problem z diagnozą

PostNapisane: Pon kwi 20, 2020 10:20
przez Paulina29
Dzień dobry!
Trzy tygodnie temu adaptowałam kota ze schroniska, zwierzę jest nosicielem wirusa kociej białaczki. Z tego co wiem, rok temu, kiedy trafił do schroniska leczono u niego krwotoczne zapalenie pęcherza, miesiąc temu przechodził też koci katar. Kiedy go brałam miał już małe wyłysienia na tylnych łapkach, brzuszku i ogonie, w domu zauważyłam, że ciągle się wylizuje. Został odrobaczony dwa tygodnie temu. Kotek niestety dalej się liże i praktycznie nie ma futerka na połowie ciała. Apetyt ma doskonały, pije wodę, bawi się, w nicy poluje na pluszowe myszki jak szalony. Weterynarz powiedział, że ma kolka koncepcji (pasożyty, alergia, psychika), na razie zrobione ma badania krwi. I własnie w interpretacji tych wyników prosiłabym o pomoc, czy jest w nich coś, co mogłoby tłumaczyć wylizywanie się kota? Dziękuję z góry za wszelkie sugestie!

Obrazek

Re: Gerwazy - problem z diagnozą

PostNapisane: Pon kwi 20, 2020 12:54
przez mziel52
Kot ma niedobór potasu, glukozy i sodu, a przy tym niepokojąco niskie albuminy. Nie wiem, czy to może być przyczyną wylizywania się, ale powinno być powodem do niepokoju i konsultacją z wetem, zwłaszcza, ze kot jest nosicielem białaczki i bardzo trzeba na niego uważać. Czy wet nie zaproponował leczenia interferonem?
Masz tu wątek o białaczkowcach i pytaj tam osób, które lepiej znają ten problem
viewtopic.php?f=1&t=150321

Re: Gerwazy - problem z diagnozą

PostNapisane: Pon kwi 20, 2020 13:55
przez Paulina29
mziel52, dziękuję za podpowiedź, przekleiłam post do zasugerowanego przez Ciebie wątku.