Miau.PL

Jaka jest norma w składzie fosforu i białka dla nerkowców?

Zawartość fosforu im jest niższa, tym lepiej. Najniższa, którą można spotkać to chyba 0,15%, a szkoda bo przydałoby się jeszcze mniej. Ale tak na prawdę, to ważne jest ile tego fosforu kot przyswoi na kg /msc, czyli zależy ile jej zje. Kot nerkowy nie powinien dostać więcej niż 50 mg na kg/msc (gdzieniegdzie podaje się, że 60 mg). Więc np kot ważący 5 kg, zjadający dziennie 200g karmy o zawartości 0,15% fosforu przyswoi 60mg fosforu na kg/msc. Jeśli zje jej np 170g, to przyswoi 51mg na kg/msc.

Co do zawartości białka, to zależy jakie kot ma wyniki. Jeśli mocznik jest w normie lub trochę powyżej normy, to nie ma potrzeby obniżania białka w karmach komercyjnych. Może jedynie za wyjątkiem filetówek, czyli karm uzupełniających, które charakteryzują się za wysoką procentowo zawartością białka, takich rzeczywiście dla kota nerkowego bym nie polecała. Przy mocno podwyższonym moczniku można już zwracać uwagę na zawartość białka i wybierać takie o zawartości około 50-56% w suchej masie. Ale tutaj tak samo jak z fosforem, ważne jest ile karmy kot zje i w rezultacie ile tego białka przyswoi. Zdrowy kot powinien otrzymywać 5g białka na kg/msc. Kot nerkowy może dostać go trochę mniej np 4,8-4,9 g, a kot z bardzo podwyższonym mocznikiem może okresowo dostać jeszcze mniej, ale nie powinno to trwać za długo. W karmach weterynaryjnych poziom białka jest drastycznie obniżany i stosowanie ich przez dłuższy czas skutkuje po prostu wyniszczeniem kota, a co za tym idzie brakiem sił do walki z chorobą i w efekcie często szybszą śmiercią zwierzęcia.

Potwierdzam - podejmowałam kilkakrotne próby stosowania karm weterynaryjnych z drastycznie obniżoną zawartością białka i skutkiem była utrata masy mięśniowej, prowadząca do niemal skrajnego wychudzenia. Niemal, bo w końcu dałam sobie spokój. Kot ważył przy tamtych karmach 3 kg, w pewnym momencie poniżej, szczególnie, że niechętnie je jadł. Teraz mam 4kg kota, a powinien ważyć jakieś 5kg. Tylko właśnie - u niego PNN wykryto na bardzo wczesnym etapie. Stan ma stabilny, właściwie te wyniki stoją w miejscu od jakiegoś czasu. Nie są złe. Ja nie żałuję swojej decyzji.
Największa ilość fosforu, jaką udało mi się znaleźć w karmach renal, to było 0,18% w puszkach Kattovita (https://www.kattovit.com/94.html), pasztety Animondy dla nerkowców miały 0,16% (https://www.animonda.de/en/products/int ... entid=9983) i Medica (https://www.fressnapf.de/p/petbalance-m ... x100g#rind). Ja te wartości traktuję jako wyznacznik, choć też wolę trzymać się wspomnianych 0,15% i mniej.