Problem z załatwianiem się

[swingwasp]

Proszę o rady, kot od soboty wieczora nie sika. W niedzielę pierwsza wizyta u weta - dostał antybiotyk i coś jeszcze, w sumie 4 zastrzyki. Poniedziałek kolejne 4 zastrzyki, te same, robimy usg, wet stwierdza że nic nie widać, obraz jest ok. Kot nadal nie sika. Przestaje jeść ale pije. Wtorek : znów 4 zastrzyki, kot nadal nie sika, robimy rtg, jedziemy na konsultacje do innego weterynarza - ten potwierdza ponownie robiąc usg i oglądając zdjęcia rtg, że wszystko ok w środku, proponuje zmianę antybiotyku na inny. Kot juz nie pije i nie je. Środa kotek dostaje 4 zastrzyki (tym razem inny antybiotyk) kroplówkę, nadal nie sika. Jak do rana będzie bez zmian jutro cewnikowanie. Nie je i nie pije. Coraz więcej śpi, już praktycznie nie chodzi. Do kuwety wchodzi jak go pod nią postawimy ale nadal nic. Co dalej? Zmieniliśmy weterynarza, zmieniliśmy antybiotyk, wykluczone kamienie, rak itd. Kot nie sika wcale oprócz tego co wyleci u weterynarza ze stresu/ podczas szarpania się. Czy możecie coś doradzić? Kot ma 6 lat i tylko raz miał problem z pęcherzem (prawie rok temu) ale wtedy juz 2 dnia zaztrzykow byla a teraz nic.

[Yocia]

Tu trzeba rozgraniczyć czy nie sika, bo ma zablokowaną cewkę moczową czy nie sika, bo wpadł w anurię i nie produkuje moczu.
Obie sytuacje to stan zagrożenia życia(!)
Skąd jesteś?
Jaki był pęcherz w diagnostyce obrazowej - duży? mały? czy wykonano badania krwi? Czy kot w ogóle próbuje się załatwić - kopie w żwirku, przysiada, wokalizuje coś?

[swingwasp]

Nie miauczy ale pewnie przez to ze dostawal srodki przeciw bolowe? Do kuwety chodzil ale sie nie zalatwial z tym ze chodzil tam coraz rzadziej. Sytuacja sie zmieniła, po napisaniu tego posta i przewertowaniu informacji w googlu zadzwonilam do jeszcze innego weta, przedstawilam mu sytuacje i zgodzil sie zrobic cewnikowanie. Ok 21 kot byl w narkozie i oprożnionu mu pęcherz. Wet powiedział że to piasek, oproznil mu pecherz. Jutro na 17 mam przyjechac znowu, wg niego rano bedzie juz ok bo nie jest juz zatkany. Teraz kot budzi sie z narkozy. Mam nadzieję że w końcu dobrze trafiliśmy. Pęcherz na rtg i usg był duży i pełny, myśląc logicznie po dzisiejszym nawodnieniu byl jeszcze pełniejszy a w cewka byla zatkana. Dodatkowo wet ktory nas prowadzil (ten 1)mowił ze pęcherz jest bardzo twardy. Głaszcząc kota miałam wrażenie że w brzuchu ma twardy balon. A z drugiej str logika podpowiadała nam że to głupota podawać 4 dni antybiotyk a pęcherz był coraz pełniejszy. Mocz produkował bo przy cewnikowaniu było go na serio dużo, zabarwiony krwią.

[maczkowa]

przyznam, że dla mnie to nie do pomyślenia, żeby nie zacewnikować kota, który nie załatwia się 5 dni i jednocześnie ma podawane kroplówki. Przecież poza sprawą oczywistą, bólem, jemu grozi mocznica. gdy moj kot miał pierwszy epizod z zatkaniem, ja nie wiedziałam co się dzieje i przez jakąś dobę się nie załatwiał, to już w wynikach było to widać. Dobrze, że tam trafiliście, ale moim zdaniem powinniście po tak długim okresie gromadzenia się kota omówić, czy on nadal nie powinien być kroplówkowany.
Cewnik kociak ma zostawiony?

[swingwasp]

Nie ma cewnika. Teraz nadal jest taki zamulony i chodzi wężykiem. O co pytać weta? Powinien mu zalozyc ten cewnik? Wczoraj mi mowil ze na stałe to tylko przez brzuch. Czy jak narkoza jeszcze nie puścila (od 21 - powinna trzymać tak dlugo?) to powinien sie juz załatwić? Jadę na 17 z nim.

[maczkowa]

Mój kot gdy był cewnikowany, to miał cewnik wszyty na kilka dni ( w cewkę moczową, nie przez żaden brzuch) do kiedy bylo wiadomo, że problem minął. Co więcej, u mnie zdarzało się, że kota zatykało w dwóch różnych miastach i w dwóch różnych lecznicach mu ten cewnik tak samo wszywali.Nigdy nie zdarzyło się też, by po lekkiej narkozie, jaka potrzebna jest do zacewnikowania, kota tak długo otumanienie trzymało, po 2-3 h mijało. Zastanawiam się, czy u Twojego nerki działają prawidłowo po tak długim okresie niesikania, moze przez to tak trzyma go narkoza. Albo źle dobrana. Był ważony przed? Miał badania krwi?

Sorry, ze dopiero teraz, ale nie widziałam wcześniej posta. Pewnie jesteś już po..napisz, co się dzieje z kotem
edit- tzn wszycie nie było w cewkę moczową, ale cewnik tak wprowadzony, natomiast szycie było na skórze na wyjściu

[Yocia]

Czy kot miał zrobione badania krwi? Powinien mieć obligatoryjnie.
Może wymagać kroplowkowania (dozylnego/podskórnego), trzeba też bardzo go obserwować, macać brzuch - może się przytkac ponownie.
Mocz także powinien być zbadany.

[swingwasp]

Jestem juz po. Kot zostal dzis zacewnikowany. Byl straszny problem z wlozeniem cewnika. Wchodzil do polowy a potem w żaden sposob nie chcial isc dalej. W koncu sie udalo. Dzis pobrano mu krew do badania i mocz. Dostal tez kroplowke. Wet powiedzial ze to nie narkoza go trzymala tylko zatrucie organizmu mocznikiem ( moglam coś przekręcić) Dziś stwierdził w dużym skrócie że mogł wczoraj zakładać już cewnik ale kot był w dobrym stanie i po opróznieniu pęcherza siurek był sprawny bo spokojnie kropelkowal kiedy kot spal a ze wylecialo kilka kryształkow(? Piasku) zalozyl ze do dzis popoludnia kot nie bedzie mial juz problemu z sikaniem. tak był ważony, wazy 5.2kg narkoze dostal wg wagi dla 4 kg. Dzis tez dostal kroplowke. Cewnik jest wszyty w cewkę. Mialam odczekać 2h po zalozeniu i go odkręcić, poleciało dosyć sporo a teraz regularnie lecą z niego krople moczu, z tym ze widać w nich krew i się zastanawiam czy to normalne? U weta sciagany mocz byl ciemnozółty/brązowy a teraz pojawia się trochę krwi. Czy to może być przez to, że cewnik tak ciężko było założyć? Jutro mam sie znow stawić z kotem. Wet powiedzial ze kiedy pęcherz bedzie opróżniany kot zacznie wracać do normy. Mam nadzieje ze tak bedzie. Zaczyna sie budzic i walczyc z kołnierzem

[maczkowa]

może się zdarzyć, że cewka moczowa jest podrażniona i mocz jest wydalany trochę z krwią, bywa tak,że kamienie w pęcherzu drażnią scianę pęcherza i krew barwi lekko mocz, ale też są zapalenia krwotoczne pęcherza i wtedy kot może załatwiać się praktycznie czystą żywa krwią. Trudno mi powiedzieć, co u Was się dzieje.
Uważam, że niezałożenie na stałe cewnika u kota, który nie może się od 5 dni załatwić z powodu cewki zatkanej ziarnkami piasku ( oczywiste dla mnie jest, że takie ziarnka też są dalej w pęcherzu ) było błędem, naraziło kota na kolejną narkozę i kolejny ból, ale dobrze że błąd został naprawiony.

I tak- dobrze pamietasz, to zatrucie mocznikiem- mocznica, pisałam o tym wcześniej. Jesteście umówieni na kolejne kroplówki? Jeśli tak- ok, jeśli nie, to musisz bardzo pilnować tego, by kot był nawodniony, nawet jeśli pije, to i tak dopajałabym go strzykawką. On musi z siebie wypłukać i to, co się nagromadziło przez chorobę i ten piasek, który ma w pecherzu. Dostałaś coś na zakwaszanie moczu? Urinovet np?

[swingwasp]

Jade z nim dziś znów na 17. Daje mu wodę strzykawką ale ile on tego polyka to nie wiem. Na razie lezy, nie wstaje, z cewnika ciągle kropelkuje. Oczy ma podraznione - pewnie przez narkoze? Nie potrafie ocenić czy jest jaka kolwiek poprawa. Wczoraj przed zcewnikowaniem caly czas spal. Teraz lezy z glowa w gorze, to chyba dobry objaw? Urinovet? Nie wiem co to? Do domu nie mam nic. Wet kazal nic mu nie dawac, wszystko dostaje kroplowkami, przynajmniej na razie.

[swingwasp]

Kot ma juz zdjęty cewnik i załatwia się normalnie. Zachowanie też wróciło do normy, bawi się, wkakuje na meble. Pojawił się kolejny problem - mam mu podawać royala urinary a on nie chce jeść. Po powrocie od weterynarza zjadł trochę a dziś juz protestuje. Mam nadzieje że się złamie bo nas wykoñczy nerwowo chyba. Mokrych saszetek też nie chce.