Lekarz dla kota z cukrzycą z Katowic i okolic

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob lut 22, 2020 13:45 Lekarz dla kota z cukrzycą z Katowic i okolic

Witam. Może ktoś może mi polecić weterynarza dla kota z chorymi nerkami i cukrzycą? Przeszukałam internet, ale jakoś nic nie znalazłam. Nie do końca jestem zadowolona z opieki weta u którego go leczę. Mam wrażenie, że kiedy mu opowiadam o objawach, nie do końca mnie słucha, albo nie wie co z tym zrobić. Insulina i tyle. O kontroli glukometrem usłyszałam, że to wcale nie takie proste i niekoniecznie potrzebne, że dopiero po jakimś tygodniu podawania insuliny możemy zrobić kontrolę. Oczywiście znowu to będzie fiolka krwi. Dwa dni pod rząd miał pobieraną krew do badania w ilości całej fiolki, żeby skontrolować poziom cukru. Misiek od wczoraj dostaje insulinę, ale nie widzę żadnej poprawy, a może muszę jeszcze na nią poczekać? Dopiero czytam o tym jak go żywić, ale szczerze powiedziawszy jestem tak zdenerwowana, że mało co rozumiem.Do tego nie wiem jak podejść do żywienia kota nerkowego z cukrzycą. Kot ma już 18 lat. Od trzech lat ma przewlekłą niewydolność nerek. Dostaje rano i wieczorem Ipakitine, rano i wieczorem Azodyl, wieczorem Nelio, w południe Nefrokrill. Teraz doszła jeszcze insulina Lantus SoloStar- rano i wieczorem po jednej jednostce. Miało być najpierw po dwie jednostki, ale po drugim pomiarze glukozy i fruktozaminy wet zdecydował o zmniejszeniu dawki. Do tego już się denerwuję, bo przy podaniu insuliny penem trzeba odczekać jeszcze chwile z wbitą igłą. Fajnie, bo jest weekend i mąż może mi kota przytrzymać, ale jak to zrobię w tygodniu, kiedy mąż będzie w pracy? No tak, zapomniałam, ponieważ w badaniach wyszedł jakiś stan zapalny, prawdopodobnie pęcherza, kot dostaje jeszcze od wczoraj dwa razy dziennie antybiotyk Rilexine. Ponieważ nie pracuję, obserwuję go cały czas. Kilka dni temu zauważyłam, że kot w czasie jedzenia i picia połyka powietrze. Dosłownie- kiedy ścisnęłam go lekko w okolicy klatki piersiowej, powietrze uchodziło mu z sykiem przez pyszczek. Dziś ma to samo. Zgłosiłam to wetowi, kazał mi dać Espumisan. Czytałam, że u ludzi taki objaw może wywoływać m.inn. choroba trzustki. Wybaczcie chaotyczny opis, ale bardzo jestem zdenerwowana.
Joanka

Joanka5

 
Posty: 9
Od: Sob mar 04, 2006 19:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 22, 2020 16:08 Re: Lekarz dla kota z cukrzycą z Katowic i okolic

Na tym forum w kotach cukrzycowych na końcowych stronach jest link do nowego forum cukrzycowego

anka1515

 
Posty: 4110
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob lut 22, 2020 16:41 Re: Lekarz dla kota z cukrzycą z Katowic i okolic

Dziękuję.
Joanka

Joanka5

 
Posty: 9
Od: Sob mar 04, 2006 19:20
Lokalizacja: Katowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości