Witam, mam kotkę, ok. 15 letnią.
Nie wiem co się z nią ostatnio dzieje.
Jestem tu nową i nie wiedziałam w którym wątku zadać to pytanie, więc piszę tutaj.
Moja kotka, je normalnie, wypróżnia się tak jak powinna, ale dzisiaj był drugi raz jak coś się dzieje nie dobrego.
Za pierwszym razem, biegała po mieszkaniu jak szalona (nie robi tego normalnie, bo jest bardzo spokojna), wskoczyła na parapet i potwornie głośno i nie spokojnie zaczęła miauczeć, po czym przybrała pozę jak do do zrobienia kupy, nie mogła jej zrobić i cały czas miauczała.
Koniec końców zrobiła kupę, ale była twarda jak kamień.
Podałam jej mleka, pomogło.
Dzisiaj natomiast (jakoś miesiąc po sytuacji opisanej powyżej) miauczała również bardzo głośno, ale nie biegała po mieszkaniu.
Weszła spokojnie do kuwety i załatwiła się. Pomyślałam na początku że robi siku (Bo tak to brzmiało) ale gdy spojrzałam do kuwety (nie zasypała za sobą piasku, a zawsze to robi) zobaczyłam rzadką kupę(?) Ale w kolorze ciemno żółtym. Zaraz po tym poszła do kuchni I ponownie w ten sam sposób się załatwiła na dywanik.
Nie wiem co to może być, a póki co na weterynarza mnie nie stać.
Proszę o pomoc bo bardzo się o nią martwię.