Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob wrz 21, 2019 20:14 Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

Witam serdecznie.W 2016 roku miałem przyjemność napisać tutaj po raz pierwszy w tym wątku (akcja zaczyna się na stronie 5tej :-) ) viewtopic.php?t=25468
Natomiast dzisiaj chciał bym się podzielić informacją o metodzie którą zastosowałem i która przynosi w mojej ocenie bardzo dobre rezultaty.Chodzi o ozonowanie kroplówki.Ale po kolei.
Rzecz dotyczy mojego kota o którym w wyżej wymienionym wątku.Na początku tego roku okazało się że wysiadły nerki w stopniu nieodwracalnym (kilkanaście % dotychczasowej sprawności) Z perspektywy czasu i zgodnie z wyjaśnieniami p. weterynarz prowadzącej,choroba w sposób utajniony (jak to często w tym przypadku) rozwijała się już od jakiegoś czasu-obecnie Zajączek ma 15 lat.Przynajmniej pół roku przed zdiagnozowaniem,zaobserwowałem dziwne sytuacje: gdy siedziałem przy komputerze,i Zając wskakiwał na biurko,miał zwyczaj siadać tuż przede mną i zasłaniać ekran mrucząc.Zauważyłem,że w tym czasie i tylko w tych sytuacjach zdarzało mu się że jedna przednia łapa załamywała się na moment gdy siedział na tylnych w przednimi wyprostowanymi-mniej więcej tak jak by człowiekowi stojącemu sztywno w miejscu ktoś od tyłu uderzył w kolano-wtedy ma miejsce podobny efekt.Dopiero po zdiagnozowaniu choroby i zapoznaniu się z literaturą przedmiotu,skojarzyłem to jako prawdopodobny efekt dysfunkcji układu nerwowego przy zatruciu organizmu fosforem (choć nie ma pewności że to akurat fosfor to powodował). Niemniej jednoznacznie wiążę to z początkiem choroby, wtedy jeszcze w stadium utajnionym.Gdy szydło wyszło z worka było już bardzo późno-stan nieodwracalny.W ciągu kilkunastu dni drastyczny spadek wagi i wychudzenie,wymioty i brak łaknienia.Po rozpoznaniu w ramach terapii ratunkowej zmiana karmy na mokrą dla nerkowców,leki na zbicie fosforu (Nefrokrill na początku i obecnie ChitoFos) oraz doraźne zastrzyki na podniesienie żelaza oraz sporadycznie inne.No i obligatoryjnie co dwa-trzy dni kroplówka podskórna (czyli najłatwiejsza forma iniekcji) by likwidować odwodnienie-wykonywana w domu przeze mnie,by nie stresować kota ciągłymi wizytami u weterynarza,i ten fakt (kroplówki) jest tutaj bardzo ważny (ale o tym w dalszej części). Udało się w ciągu miesiąca podnieść Zajączka na "łapy",niemniej stabilizacja była dość niepewna,zdarzały się pogorszenia aż do całodniowej apatii i leżenia bez jakiejkolwiek aktywności...Przełom w poprawie nastąpił przypadkiem.Zęby po lewej stronie pyszczka były od jakiegoś czasu obłożone kamieniem,ale bez tendencji do narastania, bo od mniej więcej 3 lat kot pije bardzo dobrej jakości wodę-mam w domu system odwróconej osmozy i uzdatniania w jednym-woda jest oczyszczona ze wszystkich zanieczyszczeń w jakie obfituje kranówa, a następnie lekko (czyli tak jaka być powinna) zmineralizowana ( 0 kamienia w czajniku od trzech lat).Natomiast w momencie gdy zapadł na zdrowiu pojawił się problem-brak możliwości przeprowadzenia operacji usunięcia zębów gdyż pojawił się stan zapalny (narkoza zbyt obciąża nerki) Stan zapalny w dziąśle pojawił się po jednorazowym podaniu suchej karmy-gryziona tą stroną najprawdopodobniej spowodowała jakieś zranienie dziąsła czy nadwyrężenie i w efekcie jedna strona pyszczka bardzo spuchła,oraz pojawiło się ropienie oka z lekką domieszką krwi:
https://imagizer.imageshack.com/img922/9109/cKfjNe.jpg
Za pierwszym razem udało się opuchliznę zlikwidować w 2 dni antybiotykiem i lekiem przeciwzapalnym.Niestety po kilkunastu dniach problem pojawił się ponownie-znów po podaniu suchej karmy.Tym razem leczenie praktycznie nie dawało efektu-po 5 dniach nie było żadnej poprawy,opuchlizna była tak znaczna,że lewe oko było przymknięte przez cały czas i ropiało....
Teraz krótkie wyjaśnienie.Przez jakiś czas używałem w domu ozonatora powietrza.Był to dość tani model ozonatora chińskiej produkcji,i niestety skorodował po pół roku.Ozon jest aktywną formą tlenu,i doskonale oczyszcza powietrze z bakterii,wirusów,pyłków,zanieczyszczeń gazowych typu smog,dym papierosowy,dużo dwutlenku węgla (jeśli mieszkanie nie jest wietrzone),sprawia że lepiej oddycha się alergikom,chorym na astmę czy przeziębionym którzy szybciej wracają do zdrowia.Trzeba do zapachu ozonu się przyzwyczaić,ale korzyści jest tyle że warto to urządzenie mieć.Na początku trzeba na krócej go włączać gdyż płuca się przyzwyczajają,później można na dłużej,jednak nie można przesadzać bo skończy się to kaszlem.Ale ryzyko jest niewielkie,trzeba by chyba nos przy pracującym urządzeniu trzymać i tak wdychać.Zaznaczam od razu że przestrogi typu "nie można w czasie pracy urządzenia przebywać w tym samym pomieszczeniu" są przesadzone i podawane są przez producenta ,gdyż do tego obliguje prawodawstwo-niemniej praktyka użytkowania przy urządzeniach przeznaczonych do domu jest taka,że trudno doprowadzić do stężenia wywołującego podrażnienie i kaszel-na ten temat można poczytać i sprawdzić w praktyce-w każdej chwili można urządzenie wyłączyć jeśli zacznie nas wiercić w nosie,albo po prostu mieć otwarte drzwi w całym domu-cyrkulacja powietrza zmniejszać będzie stężenie na bieżąco,a co powdychamy to już nasze.W każdym razie tolerancja na ozon dość szybko się podnosi a komfort oddychania jest zdecydowanie wyższy.Wracając zaś do taniego ozonatora-skorodował on sam siebie i nadawał się do wyrzucenia.W czasie drugiego stanu zapalnego u Zajączka,przyszła mi okazja nabycia innego ozonatora,lepiej wykonanego,i tym razem dodatkowo z funkcją ozonowania wody (np.do dezynfekcji warzyw i owoców,usuwania z ich powierzchni pestycydów itp.) Podam linka do jednego ze sklepów,ale to samo urządzenie można nabyć w różnych miejscach-chodzi mi tutaj o to by pokazać jak ono wygląda,zysku z tego nie mam:
https://www.mediaexpert.pl/oczyszczacze ... lsrc=aw.ds
Gdy dokonałem zakupu,oświeciła mnie jedna kwestia.Słyszałem o metodzie ozonowania iniekcyjnego,czyli ozonowania kroplówek stosowaną w leczeniu u ludzi.Ozon tak podany likwiduje wolne rodniki,pomaga zwalczyć w ten sposób efekty zatruć,chorób,chemii w organiźmie,znacznie poprawia regenerację i funkcjonowanie narządów poprzez dotlenienie-więcej na ten temat tutaj:
https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/ ... -7D7i.html
Postanowiłem więc spróbować.Tak wygląda ozonowanie kroplówki.Butelka zostaje nacięta z boku,a do środka wpuszczam pumeksową kulkę napowietrzacza,która jest na wyposażeniu ozonatora:
https://imagizer.imageshack.com/img922/1999/lsyg8R.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/3169/8j60Yy.jpg
Ozonuję płyn infuzyjny około godzinę.Pewnie aż tyle nie trzeba,niemniej zależy mi żeby wysycenie ozonem było duże.Po zakończeniu ozonowania,od razu podaję kroplówkę Zajączkowi tak jak do tej pory ,czyli podskórnie. (nie dożylnie !!!! ---> podskórnie)
A teraz pora na efekty.Gdy zastosowałem ten zabieg po raz pierwszy,na drugi dzień nastąpiła oczekiwana od tygodnia i niechcąca się wcześniej pojawić poprawa.Opuchlizna zaczęła stopniowo schodzić.Po kilku dniach zniknęła zupełnie.Co równie ważne: pojawiła się aktywność,znaczne ożywienie oraz mocno poprawił się apetyt.Kocur przybrał na wadze przez 2 tygodnie o około pół kilograma (a ważył w momencie największego nasilenia choroby tylko 3,4 KG) ,odbudowała się widocznie tkanka tłuszczowa,kręgi kręgosłupa można jeszcze wyczuć ,ale w porównaniu z tym co było poprawa jest bardzo widoczna.Obecnie Zając jest w stanie bez problemu zjeść jedną 100gr tackę na dzień,bywa że schodzi 1,5 tacki.Apetyt jest nieustający.Oczywiście jak to u nerkowców,nie da się z niego zrobić już grubasa (a ważył ponad 6 kg) gdyż gubi białko poprzez nerki,ale przynajmniej nie ma zagrożenia wycieńczeniem i anemią.Kto bezsilnie patrzył jak kot nerkowy gaśnie i nie chce nic jeść,ten wie jak miły jest widok dopraszającego się o jedzenie kota.
W pierwszych dniach po podaniu kroplówki zozonowanej opuchlizna-jak wspomniałem-zaczęła znikać:
https://imagizer.imageshack.com/img924/8759/TzEpih.jpg
Gdy zniknęła zupełnie,to po kilku dniach jej miejsce całkowicie wyłysiało:
https://imageshack.com/i/pmTyN9U7j
...ale bardzo szybko zaczęło na nowo zarastać futerkiem:
https://imagizer.imageshack.com/img921/5148/Rp9pHQ.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img921/2185/Zi4Vdx.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/1898/Sys85r.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img921/9360/lmbWgj.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/2987/XAxca1.jpg

Obecnie (minęło już 1,5 miesiąca) Zajączek wygląda tak:

https://imagizer.imageshack.com/img921/7357/DIwl02.jpg

Aktywność i chęć do życia jest taka,że gdyby ktoś nie wiedział,to nie powiedział by że to chory kot.Zwierzak domaga się wypuszczania na kilka godzin wieczorem na podwórko,co w czasie gdy był apatyczny i bierny oczywiście nie miało miejsca.Jest częsta chęć do zabawy,co chyba dostatecznie dobrze pokazuje jaka jest moc wspierania organizmu tlenem.Oczywiście,kroplówki i ChitoFos oraz karmę dla nerkowców mokrą,dostaje cały czas.Jednak najważniejsze jest dla mnie to ,że kot pomimo katastrofalnego stanu nerek funkcjonuje bardzo dobrze.
Zamieszczam ten post jako zachętę do przeprowadzenia prób osób które są ze swoimi kotami w podobnej sytuacji.Uważam że warto,bo wygląda na to że dużo można zyskać.Mam też wrażenie,że przy innych schorzeniach gdzie podawane są podskórnie kroplówki,zabieg ich ozonowania może przynieść dobre skutki.Mam tu na myśli też niebezpieczeństwo nawrotu nowotworów,czy nawet walki z nowotworem na wczesnym jego etapie-ale w tym przypadku bazuję na własnej ocenie-mam wiedzę jak bardzo likwidacja wolnych rodników hamuje rozwój nowotworów,jednak ze względu na wrażliwość tego tematu nie będę go tutaj na forum rozwijał-ustalmy że jest to moja opinia na ten temat.
Z chęcią jednak odpowiem na wszelkie pytania zarówno tutaj na forum jak i na priv jeśli ktoś woli.
Ostatnio edytowano Nie wrz 22, 2019 12:09 przez Zdzpoz, łącznie edytowano 1 raz

Zdzpoz

 
Posty: 7
Od: Pon gru 05, 2016 21:07

Post » Nie wrz 22, 2019 5:08 Re: Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

!
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie wrz 22, 2019 13:52 Re: Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

Gratulacje że udało Ci się pomóc Zajączkowi! Oby jak najdłużej był w dobrej formie.
Ze swojej strony chcę podziękować za to że podzieliłeś się tym sposobem. Bardzo żałuję że nie wcześniej, w tym roku straciłam mojego najdroższego kota, oczywiście umarł z powodu nerek. Może ta metoda z ozonowaniem mogłaby mu pomóc... Tak czy inaczej mam jeszcze inne koty, niewydolność nerek jest bardzo powszechna, lepiej chyba za wczasu zaopatrzyć się w ozonator.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie wrz 22, 2019 17:46 Re: Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

"Wiele badań wykazało, że ozon ma toksyczne działanie na genom ssaków, powodując zarówno mutagenność, jak i karcinogenność. Badania nad purynami i pirymidynami, a także z użyciem kwasów nukleinowych wykazały, że ozon jest zdolny do bezpośredniego niszczenia tych ważnych składników. Ozonizacja podwójnej spirali DNA powoduje pęknięcia pojedynczej lub podwójnej pętli, jak również utratę spójności strukturalnej plazmidu przez linearyzację pętli, z następową utratą zdolności podziału. W warunkach in vitro w odpowiedzi na ozon obserwuje się nie tylko pęknięcia połączeń pomiędzy pętlami, ale także pomiędzy DNA a białkami.

Należy jednak zaznaczyć, że obserwacje te poczynione były w warunkach in vitro, z dużym stężeniem ozonu, z ograniczonym działaniem mechanizmów reparacyjnych DNA. W warunkach in vivo uszkodzenia te mogą być sprawnie reperowane.

Początkowe badania nad genotoksycznością ozonu prowadzono już w latach siedemdziesiątych z użyciem mikroorganizmów (np. szczepy bakterii Escherichia coli i Salmonella), owadów, roślin, kultur tkankowych. We wszystkich tych badaniach wykazano, że ozon powoduje delecję chromatyny, wymianę siostrzanych fragmentów chromatydów, a w hodowlach tkankowych transformację neoplazmatyczną. W badaniach in vivo prowadzonych na zwierzętach laboratoryjnych wyniki nie były tak jednoznaczne. Konieczne są dalsze badania dotyczące mechanizmu, chemicznej natury i konsekwencji działania ozonu na kwasy nukleinowe człowieka.

W badaniach na myszach wykazano indukujące działanie ozonu na powstawanie nowotworów typu adenoma, nie potwierdziły tego jednak doświadczenia na szczurach i świnkach morskich."
http://idn.org.pl/psrp/ozon.html

"Podczas ozonowania pomieszczeń zaleca się:
bezwzględne stosowanie się do zaleceń specjalisty
przebywanie poza ozonowanym pomieszczeniem
w przypadku osoby niepełnosprawnej, która nie może opuścić ozonowanego pomieszczenia, obowiązkowo należy stosować maskę przeciwgazową z aktywnym wkładem węglowym
usuniecie roślin z pomieszczeń lub osłonięcie ich szczelną folią na czas zabiegu ozonowania
usunięcie zwierząt na czas ozonowania z pomieszczenia
dokładne wietrzenie pomieszczenia po procesie ozonowania"
http://www.eco-ozon.pl/ozonowanie-pomie ... nie-ozonu/


"Ekspozycja na działanie ozonu jest niekorzystna nie tylko dla płuc, ale także może powodować choroby układu sercowo-naczyniowego, takie jak zawał serca, nadciśnienie tętnicze czy udar mózgu - donosi chińsko-amerykański zespół naukowców."
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... niowy.html


"Ozon szkodzi przede wszystkim drogom oddechowym, ale może powodować szkody w całym ustroju. Wynika to z faktu, że organizm narażony na nadmiar O3 broni się przed nim, ograniczając ilość wdychanego tlenu (O2). Ma to negatywne konsekwencje m.in. dla układu krążenia, którego sprawność odpowiada za „całokształt zdrowia”. Łatwo identyfikowalne objawy ekspozycji na nadmierne stężenie ozonu to skrócony oddech, suche, podrażnione gardło, reakcje zapalne oczu, ból głowy, senność."
https://smoglab.pl/ozon-grozny-dla-dzie ... stmatykow/

"Bóle głowy, senność, apatia oraz kaszel połączony z bólem gardła to objawy, których często doświadcza wielu Polaków ,głównie w sezonie zimowym. Co jest tego przyczyną? To nic innego jak smog, czyli nienaturalnie występujące zjawisko atmosferyczne polegające na współwystępowaniu zanieczyszczeń powietrza spowodowanych działalnością człowieka oraz niekorzystnych naturalnych zjawisk atmosferycznych: znacznej wilgotności powietrza (mgła) i braku wiatru. A jak cząsteczki smogu wpływają na nasz organizm na poziomie molekularnym? Dotychczas nikt nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko zmieniło się dzięki badaniom prof. Richarda O’Haira z Uniwersytetu w Melbourne i prof. Stephena Blanksby’ego z Uniwersytetu technologicznego w Queensland. W swoich badaniach uczeni skupili się na jednym z głównych składników smogu - ozonie. Ozon to trójatomowa odmiana tlenu, która wykazuje silne właściwości toksyczne i bakteriobójcze (chętnie wykorzystuje się go przy dezynfekcji). Postanowiono sprawdzić jak cząsteczki ozonu reagują z białkami płuc. Wykorzystując technikę spektrometrii masowej wprowadzili cząsteczki cysteiny - aminokwasu będącego składnikiem białek płuc - wraz z cząsteczkami ozonu do ściśle zaprojektowanego środowiska, zbliżonego do warunków panujących w próżni. Efekt zaskoczył samych badaczy: cysteina potraktowana ozonem stała się bardzo reaktywna, co spowodowało wytworzenie dużej ilości wolnych rodników. Ich nadmiar w organizmie powoduje miażdżycę, raka i przedwczesne starzenie się. „Przekładając ogólne informacje o wolnych rodnikach na nasze wyniki, możemy stwierdzić, iż w momencie gdy dużo wolnych rodników zaczyna powstawać np. w wyściółce płuc, dochodzi do uszkodzeń, które w efekcie prowadzą do rozwoju stanu zapalnego i trudności z oddychaniem” - tłumaczy prof. O’Hair. „To nie koniec naszych badań” - dodaje O’Hair. „Uzyskaliśmy dopiero pierwszy krok ku zrozumieniu wpływu ozonu cząsteczkowego na białka ludzkiego organizmu”. Należy pamiętać, iż nasze badania odbywały się w próżni więc trzeba będzie potwierdzić uzyskane wyniki na żywych modelach” - dodaje profesor. Cóż, skoro wolne rodniki są takie szkodliwe, czy mamy szanse na jakąkolwiek obronę przed ich działaniem? „Nie liczmy na to, że powstanie magiczna pigułka, która naprawi wszystkie szkody wywołane obecnością wolnych rodników w organizmie. Skupmy się lepiej na działaniach, które pozwolą minimalizować emisję zanieczyszczeń, a więc i ozonu do powietrza - podsumowuje profesor."
http://czymoddychasz.pl/aktualnosc/174/ ... anizm.html
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Nie wrz 22, 2019 22:23 Re: Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

Badania naukowe swoje a praktyka swoje.

Zdzpoz

 
Posty: 7
Od: Pon gru 05, 2016 21:07

Post » Pon wrz 23, 2019 1:35 Re: Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

"............... Mimo, że jej skuteczność wykazano w wielu klinicznych zastosowaniach na całym świecie, metoda ta nie jest w Polsce rozpowszechniona i rzadko stosowana w ortopedii i traumatologii."
https://novaclinic.pl/ozonoterapia-co-t ... -ci-pomoc/

".............Ozonoterapia, czyli terapia tlenowo-ozonowa, to niekonwencjonalna metoda lecznicza, stosowana w celu wspomagania metod konwencjonalnych, zwłaszcza w przypadkach, gdy wyniki użycia wyłącznie metod konwencjonalnych nie są zadowalające. "
https://polki.pl/zdrowie/medycyna-natur ... tykul.html

http://www.pm.microbiology.pl/web/archi ... 012177.pdf

nie chce mi się wklejać linków do kilkunastu stron wyszukiwarki google,na szczęście nie jest aż tak źle jak w pierwszym przytoczonym cytacie.Bardzo dużo gabinetów w Polsce się tym zajmuje.Tak na szybko licząc kilkadziesiąt.
Nie zdziwił bym się też,gdyby się okazało że badania sugerujące iż ozon jest "be" są sponsorowane przez big farmę,która na ozonie nie może zarobić,więc do niego stara się zniechęcić,tak jak to robi w przypadku innych metod.
No i pogadam z moim kotem by mu się nie polepszało po ozonowaniu kroplówki,może się zgodzi.

Zdzpoz

 
Posty: 7
Od: Pon gru 05, 2016 21:07

Post » Pon wrz 23, 2019 3:44 Re: Kroplówka z ozonowaniem-bardzo dobre efekty!

Zdzpoz pisze:Badania naukowe swoje a praktyka swoje.

Niestety, wielu wierzy tylko w badania.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości