Hanulka, dziękuję za ogrom informacji Teraz mam lekturę na całe popołudnia, ale czego się nie robi dla zdrowia kociej przyjaciółki
Fontanna uruchomiona i parę razy przyłapałam kotę jak podpijała ze strumyczka wody, więc jest nadzieja, ale wydaje mi się, że to wciąż za mało. Wczoraj np. przez cały dzień oddała mocz tylko jeden raz więc próbowałam napoić ją strzykawką, ale to jest mała menda i robi wszystko, żeby się nie dać. Porozstawiałam większe i mniejsze miseczki z wodą w różnych miejscach, nawet talerzyk z wodą i zobaczę jak wrócę z pracy, czy coś ubyło. Nie ma lekko