Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw paź 27, 2022 10:44 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Miewa się (odpukać) całkiem dobrze, jak ba jej tragiczne wyniki. Dziś jest w nastroju wybitnie zabawowym, wiec biega i zaczepia wszystkich jakby miała kilka miesięcy, a nie 12lat i nerki i tarczycę w rozsypce :)
Obrazek
Obrazek

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Czw paź 27, 2022 11:21 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

margoth82 pisze:Miewa się (odpukać) całkiem dobrze, jak ba jej tragiczne wyniki. Dziś jest w nastroju wybitnie zabawowym, wiec biega i zaczepia wszystkich jakby miała kilka miesięcy, a nie 12lat i nerki i tarczycę w rozsypce :)
Obrazek
Obrazek

I oby tak dalej rozrabiała :1luvu:
Dużo kciukow za Jej zdrowie :ok: :ok: :ok: :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2023 11:29 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Dziś pożegnaliśmy Minusię :(
Przeżyła prawie 4 lata od diagnozy. Uspilismy ja bo nadczynność tarczycy przestała być do opanowania.
Mam nadzieję ze jej historia będzie pokrzepieniem dla tych którzy zmagają się z diagnozą pnn.
Była i będzie przez nas kochana zawsze.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Nie lut 05, 2023 12:02 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Bardzo współczuję :201428
Minusiu, śpij spokojnie [*]
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lut 05, 2023 12:37 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

[*]
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 13:08 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Miniusiu [*]
Śpij spokojnie.
Współczuję.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2023 20:39 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Współczuję :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź


Post » Pon lut 06, 2023 6:34 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Miniusiu (*)
Przytulam

anka1515

 
Posty: 4067
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto lut 07, 2023 0:09 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Bardzo mi przykro. Współczuję.

nina103

 
Posty: 161
Od: Wto lis 19, 2019 23:51

Post » Wto lut 07, 2023 16:30 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

dziekuję.

Tak strasznie mi jej brakuje. 12,5 roku codziennie spała z nami w łózku poza momentem kiedy miała przełom nerczycowy i czuła się źle.
Zasypiała pod moją brodą albo obok głowy. Jako jedyna z kotów przesypiała noce, więc w dzień była aktywna i towarzyszyła mi przy pracy. No i była jedynym z naszych kotów, który był "wysokopienny" i lubiła zmieniać miejscówki. Dlatego to jest takie trudne, bo każde pomieszczenie kojarzy mi się z nią. Patrzę na lodówkę i myślę, że to ona a to tylko cholerne radio. Idę przez przedpokój i kątem oka widzę jak siedzi koło szafki a to tylko przeklęty but :(
Wyrzucam sobie ciągle, że mogłam ją wcześniej zdiagnozować, zapobiec pnn czy inaczej leczyć tarczycę.
Żałuję, że przez większość jej życia trafiałam na weterynarzy, którzy bagatelizowali np. wypadające zęby czy wyłysienia albo nie przeprowadzali właściwej profilaktyki. Może zachorowałaby później.
Martwię się też, że może za późno poszliśmy na eutanazję. Cały czas spodziewałam się objawów krańcowego pnn, a tu w zasadzie zwyciężyła niedoczynność tarczycy i to mnie zmyliło.
Jedyne moje pocieszenie, że ostatniej nocy spała w łóżku, na mojej ręce. Chyba dawało jej to ukojenie, więc może nie czuła się aż tak źle.
I to, że dr Kidawa z Nefrovetu przyjęła nas wtedy na wizytę mimo zapełnionego grafiku i ustawiła jej właściwe leczenie, bo na leczeniu zleconym przez lokalną wet (nie mam o to pretensji, wiem, że leczyła jak umiała) wiem, że absolutnie nie przeżyłaby nawet miesiąca, a tak żyła prawie 4 lata. Mimo pnn 4 stopnia i totalnie zniszczonych nerek. Gdyby tylko ta cholerna tarczyca się nie przyplątała lub była do opanowania :(

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pt lut 10, 2023 7:35 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Bardzo mi przykro :( razem dzielnie walczyłyście.
Miniusiu (*)

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw lut 16, 2023 21:23 Re: Tragicznie wysoki mocznik i kreatynina. Eutanazja?

Jak bardzo smutno. Strasznie. Byłyście dla nas siłą napędowa do działania. Zrobiłaś wszystko, co mogłaś, by ratować swoją kicię. Podarowałaś jej jeszcze cztery lata życia, a nam przywróciłaś wiarę w leczenie i to, że nigdy nie należy się poddawać i walczyć. Tulę Cię mocno......

nina103

 
Posty: 161
Od: Wto lis 19, 2019 23:51

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości