Moderator: Moderatorzy
margoth82 pisze:Nie była leczona, wyniki badan raz w roku profilaktycznie robionych były ok. Ale niestety pozostałe koty mimo regularnych kontroli rowniez nie mialy objawów i pojawialo się to cholerstwo nagle stąd moje zwatpienie.Myślę, żeby ją umówic do Warszawy do dr Neski bo nie kojarzę neforloga na Śląsku. Mimo tych wyników je i pije więc może jest nadzieja.
margoth82 pisze:Udało nam się dostać do gabinetu Dr Zacharewicz. Mamy leczenie na 6dni i zobaczymy jak Mi zareaguje. Niestety jest już nadciśnienie a nerki są w stanie bardzo złym.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Na Kocią Łapę, Zeeni i 57 gości