Strona 1 z 3

Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazówki

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 17:17
przez kored
Witam

Czy ktoś ma namiary na dobrego kociego nefrologa w Krakowie?

Byłem z kotką u weterynarza, po wynikach orzekł skrajną niewydolność nerek. Dostała kroplówkę, antybiotyk, jutro badanie moczu i usg.
Wyniki poza normą:
WBC 28.9 (5.5 -19)
LYM 22.8 (1-5)
LYM% 78,9 (20-50)
GRA% 19 (35-75)
MCH 20.5 (13-17)
MCHC 42.2 (30-36)
RDW 16.9 (10-16)
PLT 477 (100-400)
MPV 11.1 (7-11)
CREA 6,57
UREA >300

Jestem w totalnym szoku, od 2 tygodni zaczeła częściej pić ale nie jakieś patologiczne ilości, nie wisiała nad miską, częsciej sikała. Od trzech dni doszła osowiałość i utrata apetytu. Poprzednie badania w lipcu tamtego roku, wszystko w normie. Wtedy okazało się że jest zakłaczona. Zastanawiam się jaka może być przyczyna, raczej się nie zatruła niczym, nie trzymam chemikaliów w domu. Lekarz stwierdził że wysokie WBC sugeruje infekcje nerek ale nie jest pewien na jakim tle ta niewydolnośc.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 23:26
przez kored
Mógłbym prosić moderatora o przeniesienie mojego wcześniejszego wpisu do nowego wątku pt "Prosze o rade i wskazówki, skrajna, nagła niewydolność nerek"

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Śro mar 20, 2019 7:19
przez mag828
jestem z Łodzi więc wetów w Krakowie nie doradzę :oops:

ale mogę opisać własne doświadczenia z kotem :)
moja Mati także rok temu miała dobre wyniki, szczególnie jak na kota 15letniego
w tym roku dopadła ją infekcja i wtedy także nastąpiło załamanie
skoczył jej poziom mocznika i keratyniny, i to dość mocno
nie chciała jeść, wymiotowała, była bardzo osowiała i wyraźnie osłabiona
przez 3 tygodnie dostawała kroplówki, najpiew dożylne później podskórne
wyniki nie zmieniły się, ale jej samopoczucie tak :)
teraz dostaje lek Renalvet i widzę po nim znaczną poprawę apetytu i samopoczucia (a to niecałe 2 tyg stosowania leku!)

nie była diagnozowana przez specjalistę (nefrologa) tylko przez wetów "zwyczajnych"

powodzenia w leczeniu i zdrowia dla kici :ok:

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 2:33
przez kored
mag828- dzięki za informację. Moja kotka ma tylko 6 lat. Jaką polecacie karmę, leczniczą albo zwykłą? Ważne żeby zaczeła wiecej jeść a apetytu nie ma. Może jest jakś specyficzna dla nerkowców z osłabionym apetytem?

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 2:50
przez Irlandzka Myszka
Jest wątek poświęcony kotom nerkowym - tam napisz to dziewczyny doradzą bo tutaj pewnie nikt kompetentny raczej nie zajrzy. Poczytaj też na tym wątku jakie badania powinieneś zrobić.
Mnie to wygląda na ostrą niewydolność nerek - ale ja się nie znam, nie jestem wetem.
Przy wysokim moczniku koty nie chcą jeść bo je muli. Mojemu Kicusiowi pomagały kroplówki i famidyna.
Trzymam kciuki za futrzaka.

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 8:16
przez mag828
Irlandzka Myszka pisze:Jest wątek poświęcony kotom nerkowym - tam napisz to dziewczyny doradzą bo tutaj pewnie nikt kompetentny raczej nie zajrzy. Poczytaj też na tym wątku jakie badania powinieneś zrobić.
Mnie to wygląda na ostrą niewydolność nerek - ale ja się nie znam, nie jestem wetem.
Przy wysokim moczniku koty nie chcą jeść bo je muli. Mojemu Kicusiowi pomagały kroplówki i famidyna.
Trzymam kciuki za futrzaka.


ten wątek jest w dziale "Koty nerkowe i cukrzycowe" :)
tylko jakoś nikt się nim nie zainteresował...

w moim przypadku dawałam ulubioną karme kici, były to Gurmety
jeśli to nie działało i nadal nie chciała jeść, polewałam mokrą karmę sosikami z rossmanna (są takie pakowane po 8 w małych saszetkach)
w takim najgorszym okresie dostawała też codziennie kroplówki

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 8:19
przez mag828
kored pisze:mag828- dzięki za informację. Moja kotka ma tylko 6 lat. Jaką polecacie karmę, leczniczą albo zwykłą? Ważne żeby zaczeła wiecej jeść a apetytu nie ma. Może jest jakś specyficzna dla nerkowców z osłabionym apetytem?


z karm dla nerkowców u mnie sprawdziła się dotychczas Kattovit Renal/Niere
wkrótce zamierzam testować kolejne, czekam na dostawę :)

dobre są tez mokre karmy Gussto, i w razie gdy Mati nie chce jeść tej dla nerkowców to tym się ratuje
oraz wspomnianymi wcześniej sosikami :)

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 8:22
przez mag828
kored pisze:Witam

Czy ktoś ma namiary na dobrego kociego nefrologa w Krakowie?

(...).


tutaj możesz poszukać weta:
viewforum.php?f=22

to są wątki polecanych wetów w różnych miastach :)

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 20:06
przez kored
Widze że chętniej je karmy rybne. W razie gdyby nie chciała jeść dostałem receptę na peritol. Przy okazji, czy mokra sierść w miejscu podania kroplówki podskórnie(wyciek?) utrzymująca sie przez kilka godziń to normalne? Zapomniałem spytać weterynarza, wczoraj to miała i dzisiaj też. Jutro weterynarz nie przyjmuje więc mam podać kroplówkę i antybiotyk w domu.

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 21:49
przez Feliska97
Ile waży kotka i jaką ilość kroplówki dostaje podskórnie jednorazowo i łącznie na dobę? Jak dużo sika i pije? Czy według weterynarza jest odwodniona?
Jakie konkretnie leki zalecił weterynarz?
Czy masz już wyniki usg i badania moczu?
Czy tylko te parametry, które podałeś sprawdzał weterynarz?
Przeczytaj proszę pierwszą stronę tego wątku :
viewtopic.php?f=36&t=122751

Znajdziesz tam informacje o koniecznych badaniach oraz diagnostyce niewydolności nerek.

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 22:32
przez Yocia
Kotka obligatoryjnie powinna mieć zbadany mocz z posiewem, najlepiej z punkcji (jeśli nikt z lekarzy nie zrobi to pobrać przy bardzo dużej sterylnosci z mikcji). Bez intensywnego leczenia ten kot może nie mieć szans.
Potrzebne jest też badanie usg żeby sprawdzić jak wyglądają nerki, czy nie ma ropnia, silnego zastoju moczu - bo może nie być co leczyć już, a może potrzebna jest interwencja chirurgiczna.
Dopóki nie przyjdzie wynik posiewu trzeba jej wprowadzić antybiotyki penetrujące do nerek.

Teraz karma to najmniejszy problem. Ona jest do opieki długoterminowej. Teraz trzeba wkroczyć z lekami i to silnymi i kroplowkami dozylnymi.

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Pt mar 22, 2019 2:45
przez kored
Feliska97 ---->
1. nie powiem ci ile waży obecnie bo weterynarz nie zważył kotki( jak była zdrowa ważyła ponad 4 kg) Daje leki "na oko". Mam go pouczać "Panie zważ pan kota i wtedy dobieraj dawki, zrób usg od razu a nie czekaj na wyniki moczu, wykonaj jeszcze takie badania itd itp" Musiałbym przejąć leczenie a to chyba nie na tym polega. Wiem że to go dyskwalifikuje ale to i tak najbardziej ogarnięty weterynarz w moim mieście.
Inni też nie waża i dają na oko a z wiedzą u nich marnie. Mam wszystkich przetestowanych. Dodam jeszcze że do niego ustawiają się kolejki, inne lecznice prawie puste. Tragedia po prostu. Dlatego szukam namiarów na lekarza w wiekszym mieście ale zastanawiam się czy jazdy(bo na pewno nie jedna) z kotką 60km nie pogorszą sytuacji jeszcze bardziej. To jest lękliwy zwierzak i nie wiem w jakim stanie bym go dowiózł.

2. Kotka nie jest odwodniona, jutro mam dać 75ml roztworu Ringera. A w gabinecie nie pytałem ile dostaje. W domu jeszcze troche dopija ale nie tak dużo jak przed kroplówkami. Sika mniej niż przedtem. Po skórze widać że jest nawodniona, czy wystarczająco nie wiem.
3. Leki jakie dostaje to antybiotyk Synulox, coś przeciwwymiotnego i Nefrokrill. Tyle.
4. Wyniki moczu będą w sobote, USG ma zrobić w przyszłym tygodniu, miał robić dzisiaj ale stwierdził że poczeka na wyniki moczu.
5. Oprócz tych które podałem zrobił więcej parametrów które są w normie oprócz podwyższonej glukozy (167) czyli MON, GRA, MON%, RBC, HGB, HCT, MCV, GPT. Nie robił jonogramu.
Yocia ----->
1. mocz poszedł do badania zebrany ze specjalnego żwirku, posiewu chyba na razie nie będzie bo powiedział że to nie jest na tyle sterylne pobranie.
2. Nie szukam kamy nerkowej tylko karmy którą by wg. chciała jeść. Bo z tym kiepsko. Dostałem recepte na Peritol Po tym jak je mam zdecydować czy podawać czy nie. Po rozpoczeciu leczenia je słabiej niz przed.
3. kroplówki dostaje tylko podskórnie.
4. czy antybiotyk Synulox penetruje nerki??

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Pt mar 22, 2019 14:39
przez kored
Jest kiepsko, kotka dostała duszności. Są wyniki moczu, podobno fatalne, duzy białkomocz. Czekam na weterynarza, ma byc mimo że nie przyjmuje dzisiaj. Podejrzewam obrzęk/ płyn w płucach. Kroplówki nie dałem. Decydować sie na steryd/ furosemid? Nie wiem co zaproponuje lekarz. Tragedia.

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Sob mar 23, 2019 23:59
przez marivel
kored pisze:Jest kiepsko, kotka dostała duszności. Są wyniki moczu, podobno fatalne, duzy białkomocz. Czekam na weterynarza, ma byc mimo że nie przyjmuje dzisiaj. Podejrzewam obrzęk/ płyn w płucach. Kroplówki nie dałem. Decydować sie na steryd/ furosemid? Nie wiem co zaproponuje lekarz. Tragedia.


marivel pisze:
solangelica pisze:KRAKÓW

polecam doktora Sławomira Szpeyera, przyjmuje w gabinecie przy ul. Szafera 1, tel. 012 4121989
widac ze pan Sławomir zajmuje sie kotami z powolania - pyta o tryb zycia kota, interesuje sie postepami w jedzeniu, zachowaniu, chetnie rozmawia i doradza. mozna zadac mu tysiac pytan i nie zostanie sie potraktowanym jak natręt.



Trochę zacytowałam i wycięłam z Weci Polecani


Dr Szpeyer nie jest nefrologiem, ale bardzo dobrze prowadził nerkowego kota mojej mamy. Misiu miał pnn, nieuleczalne paskudztwo, ale od diagnozy przeżył jeszcze ponad dwa i pół roku. Doktor nauczył mamę podawać kroplówki, żeby kiciowi oszczędzić wizyt, bo Mimi był wielkim strachajłem.
Jeżeli twój kotek ma ostre zap. nerek, to jest szansa na wyzdrowienie.
Ja niestety nie mieszkam już w Krakowie, ale bywałam u doktora z kotami rodziców, moimi zresztą też, jak były na "koloniach" w Krakowie.


To samo napisałam na wetach.

Mam nadzieję, że dr opanował duszności u kotki.

Re: Skrajna,nagła niewydolność nerek Proszę o radę i wskazów

PostNapisane: Nie mar 24, 2019 1:43
przez kored
Niestety duszność nie przeszła. Dał furosemid, przerwano kroplówki, przerwał antybiotyk bo w moczu tylko nieliczne leukocyty i flora bakteryjna mierna. Osłuchowo stwierdził obrzęk płuc. Wczytuje się w wątki na forum i dochodze do wniosku że on sobie z tym nie poradzi. Nie zrobił nawet jonogramu bo stwierdził że nie potrzebny. Sytuacja jest chyba kiepska bo wyczuwam nerki pod skórą. Jest mozliwe że to zgromadzony płyn w jamie brzusznej wypycha czy one się powiększyły w jeden dzień? Kotka dopija wodę i sika (może za mało objętościowo) więc nie wiem co jest grane. Możliwe to żeby przy przewodnieniu jeszcze piła wode? Kotka nie je nic od trzech dni. Zacząłem podawać peritol ale bez efektu na razie. Można dokarmiać kota strzykawką półpłynnym jedzeniem przy dusznościach? Jeszcze takie rzeczy na weekend, znikąd pomocy.