Miau.PL

Czy w Polsce wykonuje się dializy u kotów z PNN?
Jeśli tak, to gdzie? I jaka jest orientacyjna cena?

A drugie pytanie: czy ktoś stosuje DiReNe?
Zuza pisała, że podaje swojemu nerkowcowi, ale szczegółowych zaleceń do podawania chyba nie zna.
Mój kić ostatnio ma huśtawkę w wynikach. Jesienią crea 6, mocznik ponad 100 w przeliczeniu na normalne jednostki, UPC z moczu 1,86. I, o dziwo, hematokryt ponad 30, a nigdy nie przekraczał 21-22. Po intensywnym płukaniu kreatynina spadła do 5, mocznik prawie bez zmian, ale poleciała "czerwona" część morfologii. Tydzień temu crea znowu 6,3, mocznik ok. 180, hematokryt 25. Fosfor też wysoki, prawie 8. Wapń w normie. UPC tylko trochę "lepiej" - 1,32. Zastanawiam się nad DiReNe, bo z opisu wynika, że ma dość szerokie zastosowanie u nerkowców, ale nasz wet tego nie zna, a opinie w necie są dość skąpe.

Dializy robi się tylko w przypadku zaostrzenia stanu przewlekłego.
Niestety, ale białkomocz nie jest prognostycznie dobrym wskaźnikiem, białko uszkadza nerki i one się szybciej "psują" niż u kota z pnn ale bez białkomoczu
Ten Direne zapewne widocznych efektów w badaniach nie przyniesie, może jedynie opóźnić procesy niszczenia nerek.
Bierzecie coś na białkomocz? Ciśnienie w normie?

Na białkmocz dostaje Semintrę. Ciśnienia nie miał mierzonego, bo u nas z tym problem.

A dializy często trzeba robić przy zaostrzeniu PNN? Ile to orientacyjnie kosztuje?

Nie mam pojęcia ile niestety. Wydaje mi się, że może to zależeć od ilości "tur", bo dializy przeprowadza się raczej aż uzyskany zostanie pożądany efekt i pewnie każdy zwierzak wymaga innego podejścia.

Erin pisze:Czy w Polsce wykonuje się dializy u kotów z PNN?
Jeśli tak, to gdzie? I jaka jest orientacyjna cena?

Dializy wykonuje się w Specvecie w Warszawie u dr Neski.
Wiem, że wykonują takie zabiegi u psów, ale o kocie nie słyszałam.
U kota mamy duże ograniczenia ze względu na jego wielkość.
Drugą kwestia jest to, że dializę u kota trzeba przeprowadzić w znieczuleniu ogólnym, co również jest problemem przy niestabilnym PNN.