Czy jest się czym martwić??? Pomoc w interpretacji wyników

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw mar 29, 2018 18:13 Czy jest się czym martwić??? Pomoc w interpretacji wyników

Witam wszystkich serdecznie...

Zacznę może od tego, że od niecałego miesiąca jestem w trakcie ""dokacania" :roll: Nowy kot (roczny, wykastrowany tydzień przed przybyciem do nas) jest bardzo zestresowany. Dwa tygodnie temu zaczął nam sikać poza kuwetą, później doszła krew w moczu. Zabraliśmy go do weta, pobrałam mocz z podłogi i po 5 godzinach trafił do badania. Oczywiście wet o wszystkim wiedział. Dostał jakiś antybiotyk w sumie bez żadnych badań. Gdy otrzymałam tel z wynikami moczu wyszło: pH 9, nieliczne kryształy, brak wałeczków, nabłonków; trochę erytrocytów i leukocytów. Dodała przy tym, że w sumie wyniki mogą być zafałszowane ale oczywiście od razu - trzeba podawać suchą karmę Urinary. Nie podobało mi się to więc postanowiłam dać mocz ponownie do badania (tym razem na czczo, od razu pobrane siuu spod kota). Tym razem pH - 6,5; brak kryształów, brak erytro; brak wałeczków, 3 leukocyty, ciezar wlasciwy 1.045. W międzyczasie zrobiłam biochemie (swoją droga Pani Wet bardzo sie dziwiła po co - skoro to młody kot). Niby wyniki w normie - ale martwią mnie niektóre parametry w górnych granicach:
SDMA - 13 ug/dl (0-14)
kreatyna - 134 umol/l (80-203)
mocznik - 8,6 mmo/l (5,7-13,5)
sód - 153 mmol/l (147-159)
potas - 4,1 mmol/l (3,3-5,8)
wapń 2,7 mmol/l (2,2-2,9)
Magnez 0,9 (0,6 - 1,1)
nieorganiczny fosfor - 2,2 mmol.l (0,8-2,2)
białko całkowite - 86 g/l (59-87)
albuminy - 36 g/l (27-44)
globuliny 50 g/l (29-54)
alb/glob. stosunek - 0,72 (>0,57)

reszta parametrów na środku skali więc raczej ok;

Pytanie - czy jest sie czym martwić? SDMA w górnej granicy, białko również. Z tego co się doczytałam to mocznik i kreatynina wychodzą w stadium gdy nerki są juz mocno zaatakowane. Kot przeszedł zapalenie pęcherza (nie wiem jakie :? )- już sika normalnie. Mam dylemat ponieważ w okolicy ta poradnia i tak jest jedną z lepszych (a mi się wcale nie podoba podejście i brak diagnostyki). Mamy trudne "dokocenie" i kociak i tak jest mocno zestresowany (rezydent swoją drogą również) i nie chcę go dodatkowo stresować podróżami (60 km w górę).

Czy te wyniki są niepokojące? Będę kontrolować mocz co jakiś czas, ale bardzo się martwię - lekko zaczynam wariować :strach:
Może ktoś bardziej doświadczony coś podpowie, będę bardzo wdzięczna...... :D

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Czw mar 29, 2018 20:52 Re: Czy jest się czym martwić??? Pomoc w interpretacji wynik

Masz konto na facebooku? tam jest grupa o kotach merytorycznie, wśród administratorów są weci, dosyć szybko odpowiadają. Napisz coś więcej jak przebiega dokocenie. Stres może byc przyczyną zapalenia pęcherza.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości