Co myślicie...? prośba

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lut 06, 2018 15:42 Co myślicie...? prośba

Chodzi o kocurka, który ma niecałe dwa lata, odrobaczony, wykastrowany, mam go od sierpnia.
27 stycznia dostał pierwszą dawkę szczepionki Versifel . Miał tego samego dnia zrobione pełne badanie krwi (trochę profilaktycznie, trochę z uwagi na mój lekki niepokój, bo dużo pije). Wklejam ponizej co wyszło. Lekarz stwierdził (telefonicznie), że badania wyszły bardzo dobrze.
8 dni później, w ostatnią niedzielę 4 lutego zauważyłam, że zjadł tylko odrobinkę tuńczyka z puszki.I nic innego nie chciał. Wróciłam w poniedziałek po pracy, jedzenie znowu nietknięte: ani suche, ani mokre. Nie chciał dosłowne nic, nawet Convalescence polizać. Ale do kuwety sikał, brak wymiotów i biegunki, bawił się. Nie wiem czy pił- jeżeli to malutko.
Wczoraj pod wieczór pojechałam do weterynarza. Gorączki nie miał, krtań w porządku, dziąsła też, na usg brak guzów.
Tylko okazało się, że nerki są pomniejszone i tkliwe... Dostał zastrzyki: Dexafort i Menbuton.. ?
Trochę mu to zwiększyło apetyt i wieczorem zjadł trochę karmy suchej i mokrej, ale niestety nad ranem dzisiaj zobaczyłam wymioty... Wiec znowu dzisiaj jadę, kot będzie miał pobraną krew w kierunku mocznicy i kroplówkę... Rano był jakby bardziej osowiały.
Lekarz mówi, ze jeszcze diagnozy postawili, ale może to zmierzać w kierunku niewydolności nerek...

Taki młody kot i już niewydolność nerek??
Co jeszcze można zbadać?

Napiszcie proszę co sądzicie.
Jak często trzeba podawać kroplówki, jeśli kot jest w trakcie leczenia i nie chce jeść?

Tu wyniki krwi z 27 stycznia ( kot na czczo nie był):

MCV(ŚOK): 49,90
MCH(ŚMH): 15,70
MCHC(ŚSH): 31,60
Erytrocyty: 9,18 mln/mm3
Hematokryt: 45,80 %
Hemoglobina: 14,50 g/dl
Leukocyty: 9,30 tys./mm3
Trombocyty: 198,00 tys./mm3
Alfa-amylaza: 1211,00 U/l 25°C
ALT (GPT): 39,38
AP (Fosfataza zasadowa): 28,07
Glukoza: 107,00 mg/dl
Kreatynina: 0,65 mg/dl
Mocznik: 78,23 mg/dl
Uwagi: Surowica lipemiczna.


Pozdrawiam
KAsia
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 06, 2018 15:57 Re: Co myślicie...? prośba

zrob jonogram badanie moczu z posiewem
ciezar wł mocźu refraktomfetrem
i pytaj wet co daje leki zapisz
jak kot na cźcźo nie jeśt wynikí moga byc zafałsźowane

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto lut 06, 2018 17:34 Re: Co myślicie...? prośba

Ok, w tej chwili wlasnie czekam na ponowny wynik bad. Krwi. Z moczem ciezko pobrac, ale zobaczymy
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 06, 2018 17:53 Re: Co myślicie...? prośba

anka1515 pisze:zrob jonogram badanie moczu z posiewem
ciezar wł mocźu refraktomfetrem
i pytaj wet co daje leki zapisz
jak kot na cźcźo nie jeśt wynikí moga byc zafałsźowane

I USG.
Wklej wyniki z normami.

Odpowiadając na twoje pytanie odnośnie młodego kota i nerek. Tak, jest najbardziej możliwe, że mogą wystąpić problemy. Jeden z moich tymczasów miał 5 miesięcy jak nerki go zabiły. Mój własny kot 2 lata. Ile zawinił wet w swoim diagnozowaniu- mogę mieć tylko podejrzenia. Nie miałam tej wiedzy co teraz
:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw lut 22, 2018 8:52 Re: Co myślicie...? prośba- zaskakująca diagnoza...

Witajcie
Może kogoś zainteresuje, że przyczyną okazała się być... włosogłówka!!....Weterynarz mówił, że się wiele lat nie zetknął, bo to b. rzadki koci pasożyt. Początkowe objawy to brak apetytu, nietypowy obraz nerek na usg, wymioty oraz w bad. krwi zielony osad w surowicy, wskazujący na stan zapalny.
Diagnostyka szła początkowo w kierunku zapalenia trzustki albo FIP bezwysiękowego, ale test wyszedł ujemny.
Kot dostał z trzy razy u weterynarza zastrzyki, nie wiem dokładnie co to było, ale podziałało, bo zwymiotował martwego pasożyta.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości