Miau.PL

We Wrocławiu od nerek polecany jest dr n.wet. Paweł Jonkisz, który wg informacji przyjmuje na Uniwersytecie na katedrze interny: https://www.upwr.edu.pl/uczelnia/12752/ ... kotow.html

Tutaj pokazuje się informacja natomiast, że dr prowadzi własny gabinet również: http://tiny.pl/gnxjg
Najlepiej przedzwonić i wypytać.
Jeśli stan kota jest teraz stabilny (tzn nie ma duszności, które pod wpływem stresu mogłyby się nasilić) to tylko podpowiadam, że macie dość niedaleko kogoś w temacie.


Czy on teraz je cokolwiek? Pamiętajcie, że kot musi jeść. 3 dni niejedzenia mogą się skończyć ciężkim stanem, czasem nie do odratowania.
Można też mu podać Cerenię, niweluje mdłości, które przy silnym moczniku mogą występować. I coś na żołądek (nie wiem czy na usg był oglądany czy nie ma tam stanu zapalnego) - np ranitydyna.

Przez internet niestety nie da się leczyć, więc albo sensowny wet który postawi diagnozę - ciężkie pnn/ pnn do ustabilizowania - albo skupimy się na szukaniu środków, które mają kota trochę podnieść.

biopron do pyszczka np w masełku
robili jonogram ?
dostaje do posilku wylapywacz
chela ferr

Tak, kot je, nerkowej odmawia więc je zwykłą karmę z wylapywaczem fosforu i bioporon też dostaje, jakoś to znosi. Wciąż jest jednak diametralnie chudy, chociaż wydaje się aktywniejszy. Jest problem z piciem, więc dajemy mu podskórną. Jutro do kontroli, zobaczymy czy przez te dwa dni coś się poprawilo czy wręcz przeciwnie.

Dziękuję za polecenie lekarza, zaraz sprawdzę co i jak.

Dopiero weszłam jeszcze raz na początek wątku żeby sprawdzić czy wrzucaliście jakieś wyniki i doczytałam, że o wycieczce do wrocławia już było wspominane.
Ten kot mocznik ma straszny, koniecznie coś na żołądek mu dajcie, coś z ranitydyną, cerenię i ulgastran. W pyszczku nie widać żadnych nadżerek?
Z jakimi objawami trafiliście do przychodni, z jakiego względu były robione badania?
Czy poza tymi wynikami wrzuconymi na 1 stronie były jeszcze jakieś?
Czy było badanie moczu?

Badania są robione co parę dni, ostatnie z piątku. Kreatynina spadła odrobinę ale wciąż jest ogromnie wysoka, 13,6. NIe mogę znaleźć wyników mocznika, lecz jest on równie wysoki co był.

Dziś dostał po raz pierwszy Neorecormon w zastrzykach (na nerki i anemię), wciąż jest na odciągaczu fosforu plus biopronie. Obecnie kot ma okropny ślinotok - według weta konsekwencja chorych nerek), polecono nam siemię lniane (którym gardzi) albo nadmanganian potasu - pytanie tylko, jak ten roztwór przepuścić przez kocią jamę ustną, skoro nie może jej połknąć? Obawiam się, że nic z tym nie zrobimy. Kot już szuka sobie miejsca, chowa się po kątach, nie chce przebywać blisko ludzi - choć na dźwięk krojonego mięsa pojawia się w kuchni. Niestety, chyba przegrywamy walkę :/

dostał epo (na tworzenie krwinek)
zeby mogly sietworzyc trzeba
chela ferr bio complex
wylapywcz fosforu musi byc dawka dzienna podzielona do posilkow
siemie sam glut strzykawka
karmienie strzykawka
sa leki na p pokarmowy np w inj solvertyl inne doustne
od wymiotow inj metoclopramidum i tab
cerenia
na apetyt
ja nie wiem o nadmanganie
to musi byc b slaby roztwor
a w pyszczku nie ma nadzerek

Niestety kot odszedł. Wyniki przekroczyly skalę i zueppełnie przestał jeść, był tylko bezwładnym szkieletem. Dziękuję wszystkim za pomoc w leczeniu.

bardzo mi przykro ....