» Czw gru 07, 2017 15:43
Lucuś z kot niedorozwojem nerek i kreatynina 6,8
Witam pozwalam sobie napisać gdyż wraz ze swoim kotem stanęliśmy w miejscu, Lucuś jest kotem 12 letnim i od urodzenia z niedorozwojem nerek - nerka prawa praktycznie w zaniku a lewa również pomniejszona - zmiany o cechach dysplazji nerek. Stały poziom kreatyniny to 2,4, 2,6 a mocznik mieścił się w granicach normy. Przez te lata był kroplówkowany głównie podskórnie jeżeli te parametry podnosiły się trochę wyżej. Obecnie ok 3 tygodni temu zaczęło mu łzawić oko prawe i z nosa lecieć ropa. Podawane antybiotyki nie pomogły a kot zrobił się senny. Po zrobieniu badań krwi okazało się, że kreatynina wynosi 5,8 a mocznik 144. Dostał kroplówkę dożylną przez 5 dni a kreatynina wzrosła do 6,8 mocznik 195. Byłam dziś zrobić usg, nerki pogorszyły się tylko nieznacznie w stosunku do sierpnia tego roku natomiast stan zapalny, być może zębów i przetoka powodują taki stan nerki, która wkrótce przestanie pracować. Osiągnęła bowiem stan krytyczny. Lucuś waży prawie 7 kg i chociaż je mniej to jednak je. Nie można go poddać narkozie, chociaż nad tym się zastanawiam, aby zrobić tomografię głowy i sprawdzić co się dzieje. Jeżeli nic nie zrobię to odejdzie szybko. Zapalenie czy zakażenie działa szybciej niż kroplówki. Już mi brakuje koncepcji i chyba wetce też. Jeśli można - jak wyjść z tego koła? Jeśli jakaś sugestia, podpowiedź byłabym wdzięczna. Po jednym dniu przerwy jedziemy założyć nowy wenflon jeśli się uda.