Prosze o pomoc- wet nie wie o co chodzi

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw sie 24, 2017 15:22 Re: Prosze o pomoc- wet nie wie o co chodzi

juź wczesniej myslalam o problemach ze wzrokiem ale mam koty slepe od lat í z trafieniem gdzie kolwiek nie ma problemu
od jakiegos czasu mam kotke z młodymi .
4 kuwety w pokoju ,wychodząca
robila nawet przymnie na wyro
kładlam podklady na fotele i tak robily
przy sprzątaniu polozylam podkład cerattką do gory ,zeby wsiakły siuśki z foli na fotelu
kot wskoczyl siurną po łapach wyskocźyla potrzepala lapami i na razie spokoj
moźe poloż podklad normalnie a jak nasika ceratą do gory

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw sie 24, 2017 17:49 Re: Prosze o pomoc- wet nie wie o co chodzi

Właśnie nic się nie zmieniło- leki podane, światło zapalone. Nie kojarzę takiej sytuacji żeby nie brała leków i przy zapalonym świetle nasikała na podłogę. Ale może to dlatego że leki bierze od kilku dni i jednocześnie od kilku dni palę w łazience światło (obie rzeczy zaczęłam stosować w tym samym czasie).
Co do schodzenia po schodach- ona schodzi normalnie jak ma ochotę. Dla przykładu: mama wraca z pracy, suczka schodzi na dół, za chwilę idę i ja się przywitać, za mną schodzi kotka, zwiedza sobie piętro rodziców. Po jakimś czasie (nie wiem godzina, dwie) idzie sobie na górę. I tu zachowania są 4: albo siada sobie na półpiętrze, zwija się w bochenek i tak sobie siedzi, albo schodzi znowu na dół i śpi u rodziców na fotelu, albo idzie do mnie na górę i stojąc na progu trochę się podrze a potem zejdzie, albo drze się w nieboglosy aż nie przyjdę do niej. Właściwie to mogłabym zaryzykować stwierdzenie że ona lubi mnie mieć mniej więcej na oku lub chociaż słyszeć mój głos. Nie jest tak na pewno ze wogole nie schodzi wieczorem na dół- czasem nawet jak zasnie u rodziców to muszę jej szukać bo jak ją wołam to nie zawsze przyjdzie. Co zaś do widzenia- naprawdę nie widzę zmian w jej zachowaniu wieczorem tzn gania piłeczki nawet w ciemnym pomieszczeniu, o różnego rodzaju muchach czy innych komarach nie wspominając. Czasem siedzi przy balkonie czy ścianie i wgapia się intensywnie a ja dopiero jak się porządnie przyjrze to widzę że tam jakaś muszka siedzi. Także nie podejrzewam, że ma problemy ze wzrokiem.

nefreju

 
Posty: 16
Od: Pon lip 10, 2017 9:48

Post » Czw sie 24, 2017 17:58 Re: Prosze o pomoc- wet nie wie o co chodzi

anka1515 pisze:juź wczesniej myslalam o problemach ze wzrokiem ale mam koty slepe od lat í z trafieniem gdzie kolwiek nie ma problemu
od jakiegos czasu mam kotke z młodymi .
4 kuwety w pokoju ,wychodząca
robila nawet przymnie na wyro
kładlam podklady na fotele i tak robily
przy sprzątaniu polozylam podkład cerattką do gory ,zeby wsiakły siuśki z foli na fotelu
kot wskoczyl siurną po łapach wyskocźyla potrzepala lapami i na razie spokoj
moźe poloż podklad normalnie a jak nasika ceratą do gory

Tak, tylko ze właśnie folia, która obecnie leży w punkcie sikania nie posiada tej strony chłonącej. To poprostu folia. A Lusia nigdy nie obsikała sobie łapek czy portek mimo, że na folię mi właśnie nasikała. Pojęcia nie mam jak ona się wygina, ale siki lądują na folii a nie na kocie. I mimo, że kałuża jest zazwyczaj dość dużych rozmiarów to kot jest suchutki.

nefreju

 
Posty: 16
Od: Pon lip 10, 2017 9:48

Post » Czw sie 24, 2017 19:03 Re: Prosze o pomoc- wet nie wie o co chodzi

Sytuacja sprzed 15 minut: zestaw 1+2 ląduje w kuwecie. Super!
Choć jest jedno ale. 1+2 zawsze w zestawie ląduje w kuwecie. Bez różnicy czy to rano, wieczór czy południe. Problem jest jak 1 występuje wieczorem solo. Wczoraj właśnie była 1 solo, niestety na podłogę a nie w kuwetę.
A przez kilka dni wcześniej było pięknie sikane do kuwety zarówno w zestawie z 2 jak i kilka razy solo. I bądź tu człowieku mądry o co tej mojej kotce chodzi. Będę ja śledzić dalej wieczorami. Zobaczymy, może wczorajsze zdarzenie to był jednorazowy wypadek.

nefreju

 
Posty: 16
Od: Pon lip 10, 2017 9:48

Post » Czw sie 24, 2017 22:57 Re: Prosze o pomoc- wet nie wie o co chodzi

koty bardzo lubią śikac na folię ,dlatego bylam zaskoczona
koty b dobrze slyszą więc muchy ,pileczki dają radę atakowac
ona ma taki charakterek.

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości