Kochani pomóżcie proszę
Moja kicia choruje na PNN, jesteśmy pod opieką nefrologa i lecznicy w której podawane są wlewy. Jak wiadomo nerkowce powinny być na karmie nerkowej, ale moja Pchełka nie chce tego tknąć, nawet jak mieszamy jej karmę nerkową z whiskasem, czy mięsem to stoi i nie rusza. Nefrolog zalecił nam podawanie wołowiny surowej lub sparzonej, ale weci w lecznicy nam mówią, że po mięsie zaraz wykończymy jej nerki i że tylko karma nerkowa hills lub royal i żadna inna. I nie wiem czym mam ją karmić, a ona mi chudnie
Jedyne co zjada jeszcze z chęcią to ta surowa wołowina, ale mamy nie przekraczać 30 gram dziennie, a to mało i ona nie najada się
Czytałam, że te karmy nerkowe są śmieciowe, bo zawierają zboża i dodatki. Jak karmiliśmy ją karmą Mac's która ma dobry skład, ale 70% mięsa i w składzie 10,8% bialka to mocznik w ciągu 2 tygodni wzrósl nam do 280 i nie możemy go teraz za bardzo obniżyć. Błagam powiedzcie czym karmicie swoje nerkowce
Ona niknie mi w oczach, waży już tylko 2,400 a ja nie wiem czy mam słuchać nefrologa czy weterynarzy z lecznicy