» Pt kwi 28, 2017 21:11
Re: Czy usuwać operacyjnie kamień ? -PILNE
Zaczęło się od tego, że kot wchodził do kuwety i z niej wychodził po kilka razy nie oddając moczu i lizał się pod ogonkiem. Zaniepokoiło nas to (już kiedyś tak było) i zanieśliśmy mocz do badania. Okazało się , że pH było ponad 9, białko++.Erytrocyty 25030 w pw. Kreatynina 245.58 białko 67.13 ,stosunek białka do kreatyniny 0.27. na tej podstawie wdrożono leczenie- antybiotyk, kroplówka podskórna i witaminy i Urino Vet .Po 2 tygodniach leczenia badania kontrolne moczu --Ph 6,5 białko + leukocyty 1-3 w pw. Erytrocyty 3-5 w pw. Kreatynina 151.08, białko 32.9 ,stosunek białka do kreatyniny 0,21. Zalecono kontynuację leczenia -antybiotyk i lek zakwaszający mocz.W wykonanym badaniu USG nie stwierdzono złogów w pęcherzu, ani nerkach. W kolejnym badaniu moczu -pH 6.5, białko +++ leukocyty 0-2 w pw., Erytrocyty 3-5 w pw, nabłonki pojedyncze wielokątne w preparacie. Pani doktor powiedziała, że skoro wyniki nie są prawidłowe wskazane będzie zrobienie prześwietlenia i badań krwi. Zrobiliśmy RTG w poniedziałek i okazało się, że w pęcherzu jest kamień o wielkości ok 5 mm. Wykonano szczegółowe badanie krwi , próby wątrobowe.poziom LDH, wapń, fosfor.magnez, Dehydrogenaza glutaminianowa- w normie. Nieprawidłowa jest Tyroksyna 5,43 (norma 1-3) (nadczynnośc tarczycy -kot dostał Metizol 5 mg.( pół tabl raz dziennie). Oprócz tego od 5 tygodnia życia kotek ma kaszelek i lekarze twierdzą, że to może być astma (badania b. inwazyjne-więc się nie zdecydowaliśmy). Od 3 roku życia miał niesamowicie silne ataki padaczkowe co 2-4 tygodni. Po 3 latach walki z wetami wyprosiliśmy Mizodin. Kot mógł nam się po prostu zabić podczas ataków - czasem 2 osoby nie były w stanie go utrzymać. Ponieważ w 3 roku życia miał pierwszy raz wysoki poziom Nh3 (83,3) dostaje syrop Lactulosum, aby chronić wątrobę . Nasz kotek jak widać jest chorowity . Waży ok 4,5 kg. latem jest z nami na działce ,dużo biega i spaceruje na smyczy , samego go nie puszczamy .Kotek jest zrównoważony - nie boi się ani odkurzacza, ani kosiarki, boi się tylko ludzi (przy tylu wizytach u weta chyba nie dziwne) W domu zawsze ktoś jest. Suche jedzonko Urinary i wodę zawsze ma - mokre 3-4 razy dziennie. Już kiedyś miał problemy z kryształkami w moczu więc dostaje dietę zakwaszającą (struwity). W badaniach moczu kilkakrotnie miał ph ok 7- stąd taka dieta, Teraz jest na ścisłej diecie urinary -suchej i mokrej aby rozpuścić kamień. W 2015 roku miał USG i prześwietlenie i kamyczków i złogów nie było.