Miau.PL

Dzień dobry.

Moja kotka walczy od stycznia z pnn, niestety wcześniej źle zdiagnozowaną więc leczona z opóźnieniem. Naszym największym problemem oczywiście poza wysokim mocznikiem 216 mg/dl i kreatyniną 6,38 mg/dl jest problem z żołądkiem i jelitami. W brzuchu są cały czas bardzo głośne bulgotania i przelewania, po tym są wymioty, to sprawia, że mocno kulejemy z apetytem a nawet jak zje to często to zwraca Mimo podawania od prawie 3 tygodni Cereni przeciwwymiotnej i Solvertylu (refluks) wymioty znów powróciły. Proszę podzielcie się swoim doświadczeniem. Czy ktoś z Was zmagał się przy pnn z takimi problemami? Co pomogło i co mogę jeszcze jej podać by zmniejszyć ten stan zapalny w przewodzie pokarmowym?? Bardzo będę wdzięczna za każdą informację, bo powoli tracimy nadzieję

Możecie wypróbować także Alugastrin lub Ulgastran.
Alugastrin zobojętnia nadmiar kwasu solnego w soku żołądkowym. Ulgastran wykazuje właściwości osłaniające śluzówkę dwunastnicy i żołądka.
Czasem pomaga także podawanie kotu kleiku z siemienia lnianego.

Tak Alugastrin podajemy od 3 dni, 3 dziennie, ale mam wrażenie, ze to po nim te bulgotania i wymioty znów wróciły, albo to tylko zbieg okoliczności. Martwi mnie, że dostaje solvertyl i cerenię podskórnie, kilka razy dożylnie i nie ma poprawy. A czy podawanie probiotyku mogło by coś pomóc? Czytałam, że niektórzy przy pnn podają. Pchełka mało co chce jeść, renalowego zupełnie nie chce, jedynie kawałek surowej wołowiny zjada jeszcze

Ja podawałam Alugastrin i tylko to mogę polecić. Nadziei nie traćcie, tylko działajcie, koty czują nasz niepokój i to im wcale nie pomaga.

Niestety lekarze zaczynają już mówić, że to leczenie zaczyna tracić sens. Twierdzą, że skoro pomimo podawania solvertylu i cereni przez tyle czasu wymioty i stan ukł pokarmowego się nie poprawia, to że nie ma już nic lepszego z leków

Ja podawałam Ulgastran i dopóki go podawałam, to wymiotów nie było.

A czy podawaliście probiotyki?

Kamkar, spróbuj podać Algugastrin i Ulgastrin (tego nie znam). Lekarze zazwyczaj tak mówią. Dopóki walczycie i kotek w miarę funkcjonuje, to warto. Trzymam kciuki.
I skąd jesteś? Może warto zmienić weta?

Podajemy Alugastrin 3x dziennie, ale mam wrażenie że on nasilił nam wymioty. Jestem z Warszawy, leczymy kotkę u dr Neski.

Niektóre koty wymiotują po Alugastrinie bądź Ulgastranie, na inne za to leki te działają bardzo dobrze. Moja kotka zawsze zwracała Ulgastran dlatego jego już nie stosujemy. Jeżeli podejrzewasz, że Alugastrin zamiast pomagać szkodzi, to odstaw go choć na 1 dzień i sprawdź jak kota będzie się czuła. Zamiast tego może spróbuj z siemieniem lnianym?
Rozmawiałam z kocim nefrologiem na temat Solvertylu i Ranigastu. Niestety ale jakieś najnowsze badania pokazują, że ranitydyna słabo działa u kotów. Moja kotka testuje teraz Controloc, bo Ranic na nią już nie działa.
Podajesz kotce jakieś probiotyki na zbicie poziomu mocznika? Forumowe koty stosują Azodyl (sprowadzany ze Stanów) lub Biopron. Osobiście polecam też Forti-florę. Nie zawiera co prawda mocznikożernych bakterii, ale poprawia pracę jelit i bardzo dosmacza jedzenie.

Właśnie nie mamy zaleconych żadnych probiotyków, a na azodyl niestety finansowo nie możemy sobie pozwolić. Widziałam na innych tu wątkach, że sporo osób zamiast Azodylu stosuje Biopron 9. Ale że sprowadzają z Czech, bo podobno większa dawka. Pytaliśmy o niego w aptece, farmaceutka twierdzi, że ten dostępny u nas za ok 20 zł to jest taki sam jak ten czeski. Wiecie może jak to faktycznie z nim jest? Bo chętnie bym jej ten Biopron 9 wdrożyła.

Aaa leczycie się u dr Neski, ok.

Biopron rzeczywiście tańszy, ja leczyłam Azodylem (dostałam od Dobrej Osoby z forum). A jak zachowanie kotka? Leży cały czas czy ma siły i biega?

Ale czy ten Biopron może być kupiony u nas, czy trzeba sprowadzać ten z Czech? Tak, leczymy ale bez niestety efektów póki co. Kotka ma już 17 lat więc ona raczej już nie śmiga tak

17 lat, piękny wiek
A ten Biopron - mam nadzieję, że wypowie się ktoś doświadczony w tym temacie.