Miau.PL

Był posiew na bakterie z moczu? I antybiotyk? Czy zapalenie na tle stresowym?

Właśnie co mnie trochę zdziwiło, nie chcieli badać początkowo moczu, tylko krew. Po badaniu i rozmowie stwierdzili, że stan zapalny pęcherza, bo posikuje, ciemny mocz itp. Po zakończonej terapii kot zaczął normalnie oddawać mocz, a wetka, nie zaleciła badań moczu. Poprosiłam rodziców, żeby zrobili mimo wszystko te badania, no i dostali takie coś jak wyżej. Ze wskazaniami jak wyżej. Z tego, co się dowiedziałam, nie ma oceny manualnej osadu, a takie badanie jest niekompletne. Wiem, że wet prosiła, żeby za jakieś 2 tygodnie podjechać i zbadać na nowo. Wtedy uprzedzę rodziców, żeby prosili o kompletne badania.

Jeśli problem ograniczał się tylko do infekcji, która została wyleczona antybiotykiem wybranym w ciemno, to pozostaje tylko się cieszyć i mieć nadzieję, że więcej problem nie wróci (a niestety może, ponieważ infekcje pęcherza są jednymi z najczęściej powracających). Badania moczu warto zrobić, chociaż po udanym leczeniu nic konkretnego może nie wyjść.
Gdyby infekcja wróciła, to bez posiewu się pewnie nie obejdzie. Wówczas antybiotykoterapia przez nawet 3 tygodnie, w razie czego autoszczepionka.
Tak mi jeszcze przyszło, czy koty mają zdrowe oczy? Nie miewają zapaleń spojówek, lekkiej wydzieliny?

Za 2 tygodnie wyślę rodziców,żeby zrobili dokładne badania moczu. Dla pewności, bo obecnie trochę się martwię. Antybiotykoterpia trwała właśnie około 3 tygodni.

Tak, z oczami u kotki jest ok, żadnej wydzieliny czy zapalenia spojówek.