Moderator: Moderatorzy
raksa pisze:girlonthebridge
Renagel trzeba koniecznie podawać z jedzeniem, bo to z niego ma być wychwytywany fosfor. Dla pocieszenia mam 2 koty, teraz maja po 5 lat, od 4 lat mają zdjagnozowaną pnn. Przez cały ten czas ich stan jest stabilny, odpukać nie mieliśmy żadnych incydentów, koty sa wesołe, maja świetne apetyty ale jedzą barfa. Są cały czas pod kontrolą, też chodzimy do Neski, usg robie u Marcińskigo.
Bardzo ważny jest rodzaj narkozy nawet przy kastracji, szczególnie gdy kot z pnn, weci to bagatelizują. Tu jest info na co zwrócić uwagę http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=2416
Sama się ostatnio przekonałam jakie to ma znaczenie, gdy musiałam kotu po raz kolejny usuwać zęby, bo ma forl , który niszczy mu korzenie zębów. Przy wziewnej narkozie, kot po zabiegu, był we wspaniałej formie. Poprzednio gdy miał usuwany tylko jeden ząb, wet zapewniał, że nie ma co się przejmować bo zabieg krótki, głównie działać ma miejscowe znieczulenie, tyle że kot był potem przez wiele godzin półprzytomny. Wtedy jedynym wytłumaczenie weta było, że przecież kot z pnn gorzej metabolizuje składniki narkozy. To prawda i jeszcze ważniejsze jest to aby podana narkoza nie spowodowała zbyt dużego spadku ciśnienia krwi w nerkach, bo wtedy może dojść do nieodwracalnego ich uszkodzenia.
A tak przy okazji mam nadmiarową renvelę. Ja to znaczy mój kot, woli ja od renagelu. Po 2 razach nie chciał już tknąć jedzenia z renagelem, który wg danych literaturowych może bardziej podrażniać przewód pokarmowy. Nie jest to jednak reguła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości