Strona 1 z 6

Leon - nerki, bialaczka - :(

PostNapisane: Pt lut 24, 2017 22:26
przez zuza
Leon 2 w moim zyciu.
Ma w fatalnym stanie jame ustna i kreatynine 5.
Lekarze mowia, ze nerki siadaja od zebow (w styczniu mial 4,2, w listopadzie 4,4, we wrzesniu 4,7, wczesniej 2,2, w sierpniu 1,9).
Ja sie oczywiscie boje... W tej chwili on jest szczesliwy, bawi sie, je, przytula, ta paszcza na pewno mu dokucza, ale nie pokazuje tego po sobie.
Gdyby mu sie cos stalo po narkozie, gdyby nerki ze zepsuly calkiem i by zszedl to w zyciu sobie nie daruje. Niedlugo beda 2 miesiace jak z nami jest, tak niewiele ma dobrego zycia, nie chce go stracic...

ZA drugiej strony jednak, jesli nie zatrzymamy uszkadzania, a sa za to odpowiedzialne zeby to niedlugo moze sie okazac, ze nic juz nie mozna zrobi :(

Badanie moczu ok, poza ciezarem wlasciwym (odstawilismy prilium i zobaczymy czy nie ma bialkomoczu, na prilium nie bylo, ale dostawal je na serce, a nie musi).
Na USG nerki zmienione pozapalnie przewlekle, ale nic szczegolnego w nich.

Leon je karme nerkowa i to, co tez moze z karm mokrych, dostaje ipakitine, pronefre (ale niedlugo jeszcze), complivit (bo ma anemie), bedzie dostawal od jutra interferon (bo bialaczke tez ma).
Do doktor Neski jestem umowiona na 9 marca, podobno oni czyszcza paszcze nawet tym, co maja kreatynine 5...

Przyznacie, ze mozna zwariowac...

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Sob lut 25, 2017 12:01
przez kadziajka
jeśli chodzi o zęby, to ja znam w Warszawie https://www.facebook.com/Emilia.Klim.St ... rynaryjna/ . Pani młoda, doucza się za granicą, nie rwie wszystkiego tylko stara się walczyć. nie znam stawek, ale wyniki ma pozytywne :)

edit: aha, no i leczy też wiekowe i obciążone zwierzęta, może coś poradzi

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Sob lut 25, 2017 14:04
przez zuza
Dzieki, ogladalam jej strone :)
U nas akurat lepiej wyrwac wiecej niz mniej, bo nie wiadomo, czy jeszcze kiedys bedzie mozna usypiac...

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Sob lut 25, 2017 14:28
przez Lidka
Nasza Duśka prawie nie ma zębów. Je musy i wylizuje sosy.
Co jej jest jeszcze właściwie nie wiemy, wciąż szukamy.
Dobrze, że wiesz z czym walczycie z Leonem.
Kciuki trzymamy.

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Sob lut 25, 2017 20:12
przez zuza
U nas to tez nie jest takie proste to wszystko... to mocna teoria. No na pewno zle zeby robia. Ale czy od nich sie zaczelo? Tego nikt nie wie...

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Nie lut 26, 2017 0:20
przez offfca85
Zuzo a jak pozostałe wyniki Leona?

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Nie lut 26, 2017 10:16
przez zuza
Obrazek

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Nie lut 26, 2017 22:59
przez offfca85
U nas Crea 6 i mocznik powyżej 200 (nie umiem przeliczyć na Twoje jednostki ..) + krwotoczny stan zapalny w paszczy i ropa. Niestety przez parametry nerkowe nie ma zgody na zabieg w SpecVecie, gdzie kot jest prowadzony :/ Daj znać koniecznie po wizycie !!!!
Widzę, że Leon ma też anemię, więc zastrzyk z EPO raczej nieunikniony...

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Pon lut 27, 2017 0:08
przez casica
Bałabym się uaktywnienia białaczki. To właśnie przegadałabym z jakimś sensownym wetem.
Ale jedno jest pewne, bez usunięcia ząbków, będzie gorzej. Im później, tym większe ryzyko skutków zabiegu :(
Jeśli się tylko da, to usunięcie ząbków jest jedyną opcją.
Biedny Leon, współczuję :(

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Pon lut 27, 2017 14:44
przez pati1001
jesli moge sie wtrącic - co do zabkow rzeczywiscie stany zapalne i kamien oraz popsute zeby szkodza bardzo nerkom. nasilaja postep choroby, moj kocur mial to samo w pyszczku wszytsko bylo do usuniecia cierpial bardzo bo go bolaly zeby ,nie jadl nic tylko spijal sosiki. stad poszlam z nim do weta i okazalo sie ze co pnn. naszczescie trafilam na pana doktora ktory zadecydowal iz usuwamy wszystko. poszlismy na Vabank . kocur zostal kilka dni wczesniejprzed zabiegeiem przeplukany kroplowka codzienna , oraz po zabiegu rowniez kilka z rzedu dni- pan doktor rowniez w czasie zabiegu przed wybudzeniem wyplakulam go porzadnie. pocierpial kilka dni az sie zagoi wszytsko i teraz ma swiwety spokoj je co chce a chce tylko suche:) pysio zagojone i zabki nie bola a co najwazniejsze nie robia szkody nerkom. bardzo sie balismy podjac tego ale nie bylo wyjscia , nie dosc ze cierpial to nasilal sie postep choroby. wiec warto zaryzykowac ale plukac .plukac plukac kroplowkami. w czasie narkozy mial rowniez plukanke

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Pon lut 27, 2017 15:08
przez offfca85
Pati narkoza wziewna czy normalna?
Jakie wyniki były u Was w dniu zabiegu?
Po jakim czasie kot zaczął samodzielnie jeść?
Czy po zabiegu istnieje konieczność podania antybiotyku żeby wygoić dziąsła ( u nas stan zapalny)?

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Pon lut 27, 2017 15:11
przez offfca85
Przepraszam, że tak Was męczę tymi wynikami, ale w środę mamy zabieg i bardzo się denerwuję..

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Pon lut 27, 2017 20:25
przez zuza
pati1001 pisze:jesli moge sie wtrącic - co do zabkow rzeczywiscie stany zapalne i kamien oraz popsute zeby szkodza bardzo nerkom. nasilaja postep choroby, moj kocur mial to samo w pyszczku wszytsko bylo do usuniecia cierpial bardzo bo go bolaly zeby ,nie jadl nic tylko spijal sosiki. stad poszlam z nim do weta i okazalo sie ze co pnn. naszczescie trafilam na pana doktora ktory zadecydowal iz usuwamy wszystko. poszlismy na Vabank . kocur zostal kilka dni wczesniejprzed zabiegeiem przeplukany kroplowka codzienna , oraz po zabiegu rowniez kilka z rzedu dni- pan doktor rowniez w czasie zabiegu przed wybudzeniem wyplakulam go porzadnie. pocierpial kilka dni az sie zagoi wszytsko i teraz ma swiwety spokoj je co chce a chce tylko suche:) pysio zagojone i zabki nie bola a co najwazniejsze nie robia szkody nerkom. bardzo sie balismy podjac tego ale nie bylo wyjscia , nie dosc ze cierpial to nasilal sie postep choroby. wiec warto zaryzykowac ale plukac .plukac plukac kroplowkami. w czasie narkozy mial rowniez plukanke

A jaka mial kreatynine?

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Pon lut 27, 2017 20:29
przez zuza
casica pisze:Bałabym się uaktywnienia białaczki. To właśnie przegadałabym z jakimś sensownym wetem.
Ale jedno jest pewne, bez usunięcia ząbków, będzie gorzej. Im później, tym większe ryzyko skutków zabiegu :(
Jeśli się tylko da, to usunięcie ząbków jest jedyną opcją.
Biedny Leon, współczuję :(

Ech. Bialaczka sie uaktywni albo nie. Na to nie mam wplywu :(
U leosia i molly ruszyla bez powodu :(
Ano biedny.


Wg moich wetow to jeszcze nie czas na epo. Na razie dzialamy podajac zelazo i witaminy.

Re: Leon - nerki, bialaczka i połamane zęby

PostNapisane: Pon lut 27, 2017 20:54
przez pati1001
badania byly dzien przed zabiegiem i crea byla 3.5-(2)norma mocznik ok 156 (70)norma potem po zabiegu zeszlo na crea 3.4 mocznik 139. zuza jakie zelazo podajesz?. z tego co wiem podawane zelazo przy pnn moze tesz szkodzic sa wymioty itp.