» Pt lut 17, 2017 8:38
Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i
Offfca85, jesteśmy już w Trójmieście, na wsi raczej nie leczy się kotów. Nie czekamy, przez noc sytuacja tak się pogorszyła, że dziś po południu jedziemy do weta ten ostatni raz. Enka nie utrzymuje równowagi, całą łazienkę ma wyłożoną materacem i poduszkami, pokoje pozamykane, bo boję się, że gdzieś będzie próbowała wejść mimo braku sił i zrobi sobie krzywdę spadając. Całą noc przeleżałam z nią na tym legowisku w łazience. Teraz niestety musiałam pójść do pracy, została sama, co mi po prostu łamie serce.
W aucie czeka drewniana trumienka, ładny materiał, żeby jej wyścielić i grosik, który znalazłam pod Praktikerem kupując dla niej pudełko.
Nie wiem czy będzie na mnie czekała czy odejdzie sama, ale tak czy inaczej dziś nasz ostatni wspólny dzień się zaczął. Rano trochę ją nawodniliśmy, już nie walczyła.
Dziękuję za dobre słowo, ale chyba nic nie da ukojenia. Po wejściu do auta włączyłam rano radio, a tam :nie płacz Ewka" i dosłownie te słowa: "żegnam was już wiem, nie załatwię wszystkich pilnych spraw, idę sam właśnie sam gdzie czekają mnie. Tam przyjaciół kilku mam...."