Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie inne?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lut 13, 2017 14:30 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

A jak się dzisiaj czujecie?

Kończąc temat wyżej- zawsze wet może przyjechać do domu, moi rodzice skorzystali z takiej opcji kiedy musieliśmy pożegnać naszego psa... To chyba najrozsądniejsza i najmniej stresująca opcja dla zwierzaka, o ile oczywiście jest możliwa.

offfca85

Avatar użytkownika
 
Posty: 41
Od: Pon sty 16, 2017 22:45

Post » Pon lut 13, 2017 21:03 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Hej wszystkim,
U mojego kota właśnie diagnozują zapalenie pęcherza (nie mam informacji z pierwszej ręki, bo jestem za granicą).
Druga wetka, do której poszli poleca Royal Canin (z resztą tak jak i poprzednia), mimo tego ja wcześniej kupiłam Hill's, bo wydało mi się oczywiste, że jest lepszy (nie ufam Royalowi, przereklamowany, wygląda na to jakby tonący brzytwy się chwytał, temu u wszystkich wetów go reklamują), no i pytanie, bo wetka powiedziała "że ta co my mamy (Hill's) to tylko z nazwy urinary i w ogóle, a Royal najlepsza). No i co ja mam na to powiedzieć? Szczególnie, że wciąż mamy tą Hill's S/D i C/D po poprzednim leczeniu (jakieś zastrzyki i tabletki, ale jak widać nieskuteczne, bo wróciło po 2 tyg). Sprawdziłam składy i ogólnie rzecz biorąc to jest jedno i to samo... Mam zamiar zadzwonić do przychodni, bo kotem opiekuje się moja babcia, więc, sami rozumiecie, ciężka sytuacja, bo dla niej lekarz jak wyrocznia.

otoczonaoceanem

 
Posty: 4
Od: Pon lut 13, 2017 20:55

Post » Pon lut 13, 2017 23:13 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

A skąd jesteś? Ja leczę swojego kota u dr Anny Klimczak na Ursynowie w Warszawie i bardzo polecam. Też mieliśmy problemy z pęcherzem i dodatkowo z nadwagą. Byliśmy na karmach urinary, ale dr definitywnie zaleciła zmianę diety i karmienie kota dobrej jakości puszkami. Do tego dodajemy tylko preparat zakwaszający mocz. Cały czas odchudzamy też kociaka, bo jak się okazuje nadwaga predysponuje do problemów z moczem. Teraz kot dostaje głównie puszki Feringa lub MAC's i uwielbia je.
Udało nam się zrzucić trochę ciałka i zniknął problem z oddawaniem moczu. Jesteśmy z Pani dr cały czas w kontakcie mailowym. Jak nie ma potrzeby,to nie musimy stresowć kota wizytami. Dr Klimczak jest świetnym fachowcem z cudownym podejściem do zwierząt. Świetnie radzi sobie z futrzakami z charakterem ;)
Z tego co wiem, czasem konsultuje pacjentów przez internet. Podaję maila: aklimczak88@gmail.com

Marekna102

 
Posty: 13
Od: Pon sty 23, 2017 23:59

Post » Wto lut 14, 2017 15:39 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

My też jesteśmy u dr Klimczak :-)

offfca85

Avatar użytkownika
 
Posty: 41
Od: Pon sty 16, 2017 22:45

Post » Wto lut 14, 2017 20:46 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Pochodzę z Białegostoku i tam też jest mój kot ... czekam teraz na dokładną "diagnozę", bo mieli zbadać próbkę moczu itp...

otoczonaoceanem

 
Posty: 4
Od: Pon lut 13, 2017 20:55

Post » Wto lut 14, 2017 23:55 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Oj, nie znam lekarzy w Białymstoku. Z tego, co zrozumiałem karmy urinary nie są najlepsze i lepszym rozwiązaniem są karmy mokre z dobrej jakości białkiem i dodatek preparatów zakwaszających. Ja miałem do wyboru kapsułki, tabletki lub pastę. Z kapsułek wysypuję zawartość i kot nawet jej nie wyczuwa w jedzonku.

Offfca85 i jak Twoje wrażenia o Pani dr? Podzielasz moje zdanie?

Marekna102

 
Posty: 13
Od: Pon sty 23, 2017 23:59

Post » Śro lut 15, 2017 21:34 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Jestem bardzo zadowolona z opieki nad Stefanem i poleciłabym ją każdemu opiekunowi. Oprócz fachowej wiedzy i podejścia do kota ( mój kot to mega agresor), jest bardzo ciepłą osobą i poświęca bardzo wiele czasu ( zarówno na wizycie, jak i w domu - mailowo ) swoim pacjentom. Kiedy podjęliśmy decyzję o zmianie weta najpierw byłam zła, że nie dostaliśmy się do dr Neski ( musielibyśmy czekać ponad tydzień, a kot miał mocznik 350) - po pierwszej wizycie u dr Klimczak wiem, że będzie nas już prowadzić do końca i nie zamieniłabym jej na żadnego innego lekarza.
Podziwiam ją też za specjalizację, która wybrała - trzeba bardzo kochać zwierzaki, żeby chcieć im pomagać w chorobie, która jest nieuleczalna i prowadzić je "do końca". Ja by chyba nie dała rady psychicznie...

offfca85

Avatar użytkownika
 
Posty: 41
Od: Pon sty 16, 2017 22:45

Post » Śro lut 15, 2017 21:34 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Ewo co u Was?

offfca85

Avatar użytkownika
 
Posty: 41
Od: Pon sty 16, 2017 22:45

Post » Czw lut 16, 2017 15:45 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

U nas niestety bardzo, bardzo źle. Enka praktycznie już tylko drzemie, ledwo chodzi, z trudem wskakuje na niski fotel, ciężko oddycha. Zaraz jedziemy do weta, zrobimy wyniki, zobaczymy co jeszcze da się zrobić. Pogorszenie przyszło piorunująco szybko - z godziny na godzinę. Nie wygląda to dobrze....

EwaSier

Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Od: Pt lis 04, 2016 8:39

Post » Czw lut 16, 2017 19:30 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Bałam się, że to Twoje milczenie może oznaczać pogorszenie stanu Enki :-( Bardzo, bardzo mi przykro :-(
Czy są już wyniki? Jak się czujecie?

offfca85

Avatar użytkownika
 
Posty: 41
Od: Pon sty 16, 2017 22:45

Post » Czw lut 16, 2017 19:49 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Wyniki będą za jakieś 2 godziny. Niestety od rana stan Enki jeszcze się pogorszył. Milczałam, bo byliśmy na wsi, liczyłam że i tym razem kaszubskie powietrze dobrze na nią wpłynie, ale niestety ....Tam internet zawraca....

Enka wróciła z nami do domu, sika już poza kuwetą, bo nie jest w stanie do niej dobrze wejść, słania się na nogach, broni się podczas karmienia, teraz gdy próbowałam jej dać jeść upadła, chyba na chwilę straciła przytomność. Ciężko na to patrzeć, czekamy na wyniki, bo chcemy sprawdzić czy to na pewno nerki czy może coś jeszcze, coś z czym można sobie poradzić. U weta leżała na boku, nie podnosiła nawet głowy. Ciężko o tym pisać, a Tobie pewnie to czytać.

EwaSier

Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Od: Pt lis 04, 2016 8:39

Post » Czw lut 16, 2017 19:55 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Jeżeli do tej pory miałam jakieś wątpliwości czy będę wiedziała jak nadejdzie kryzys i czy nie pomylę go z gorszym dniem i np. nie będę ciągnąć kota do weta niepotrzebnie to już nie mam. Proces jest piorunujący. Jeszcze tydzień temu było dobrze, Enka skakała po meblach i nie dawała w nocy spać, a teraz znika, z każdą minutą jest jej mniej. Nawet już nie chce żeby ją głaskać, oddala się od nas, odsuwa.

EwaSier

Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Od: Pt lis 04, 2016 8:39

Post » Czw lut 16, 2017 22:22 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Ewo trzymajcie się !!! Bardzo mi przykro, że sytuacja się tak pogorszyła..
Przykro to czytać, ale może łatwiej Ci będzie jak o tym napiszesz? Nadal bardzo mocno trzymamy za Was kciuki.
Rozumiem, że jesteście cały czas w kontakcie z wet...

offfca85

Avatar użytkownika
 
Posty: 41
Od: Pon sty 16, 2017 22:45

Post » Czw lut 16, 2017 22:42 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

Offfca85, niestety nasze przypuszczenia okazały się słuszne. Enka odchodzi. Mocznik 435; krea 10; fosfor 15, anemia mimo EPO. Nie znam szczegółów, bo tylko telefonicznie pani doktor przekazała mi wyniki. Z resztą na tą chwilę nie ma to już znaczenia.
Wiesz, że jutro jest Międzynarodowy Dzień Kota - jutro wielkie święto u nas w domu, popołudnie tylko dla naszej księżniczki, mizianie, przytulanie i zero karmienia. A pojutrze rano znów pojedziemy na wieś, z tym, że ona już tam zostanie. Prognozy przeżycia są złe - kilka dni, może nawet godziny. Enka ma już zaburzenia neurologiczne, szuka ustronnego miejsca, chyba żeby odejść.

W sobotę przyjdzie nam pożegnać najlepszą przyjaciółkę, pocieszycielkę w niedoli, ale podobno pamięć jest silniejsza niż śmierć.... Jest taka piękna piosenka o życiu, o umieraniu, Praan czyli strumień życia. Enka niedługo odpłynie, przestanie się męczyć... https://www.youtube.com/watch?v=3hFLfz4BoYA

EwaSier

Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Od: Pt lis 04, 2016 8:39

Post » Czw lut 16, 2017 22:44 Re: Jaka karma na nerki (Royal odpada Vet-Life też) znacie i

EwaSier

Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Od: Pt lis 04, 2016 8:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości