Dzien dobry,
Pierwszy raz cokolwiek zlego w wynikach nerkowych wyszlo jej w lutym, w czasie standardowego badania krwi, reszta byla w normie, wstawie to badanie, jak je znajde. (Wczesniej Bialasek miala szczesliwie morfologie i biochemie wzorcowa T4 takoz)
Pierwsze z problemami, ktore znalazlam jest z 7 lipca 2016 r. (mam tylko mocznik i kreatynine)
mocznik 13,6 mmol/L (norma: 5,7-12,9) poprzedni wynik: 17,5
kreatynina 307 umol/L (norma 71-212) poprzednio: 279 (to u jest takie z ogonkiem, nie umiem wstawic znaczka)
BUN/CREA 11
T4 bylo badane 10 wrzesnia z powodu klopotow z pecherzem na tle stresowym i wyszlo 13 nmol/L (norma: 10-60) - Biala jest na metizolu, bardzo schudla w czasie 2015 r i w styczniu/lutym okazalo sie, ze ma klopoty z tarczyca.
ostatnio Bialas miala zaplenie pecherza, wyniki byly zle (12.09.2016)
Mocz - analiza ogólna
Gęstość względna 1,012 1,025 1,060 L
Barwa moczu Żółta
Przejrzystość dosc mętny
Odczyn Kwaśny
Białko 93 mg/dl
Glukoza Nieobecna ( - )
Ketony Nieobecne ( - )
Barwniki krwi obecne (++ )
Barwniki żółciowe Nieobecne ( - )
Urobilinogen W normie
Osad moczu obfity,żółty,st.
Nabłonki wielokątne nieliczne w prep.
Nabłonki okrągłe Pojedyncze w prep.
Leukocyty zalegaja gesto wpw
Erytrocyty 35- 45 wpw
Opis: Świeże zmienione, wylugowane
Wałeczki Nie znaleziono
Kryształy Nie znaleziono
Flora bakteryjna obfita w prep.
Kreatynina w moczu 65,0 mg/dl
Bialko/kreatynina 1,4 (norma do 0,6)
dzisiejszy wynik moczu:
Mocz - analiza ogólna
Gęstość względna 1,014 1,025 1,060 L
Barwa moczu Żółta
Przejrzystość Lekko mętny
Odczyn Kwaśny
Białko Nieobecne ( - ) mg/dl
Glukoza Nieobecna ( - )
Ketony Nieobecne ( - )
Barwniki krwi Nieobecne ( - )
Barwniki żółciowe Nieobecne ( - )
Urobilinogen W normie
Osad moczu Mierny,żółty,st.
Nabłonki wielokątne Pojedyncze w prep.
Nabłonki okrągłe Pojedyncze w prep.
Leukocyty 0 - 1 wpw
Erytrocyty 0 - 1 wpw
Opis: Świeże
Wałeczki Nie znaleziono
Kryształy Nie znaleziono
Flora bakteryjna Mierna w prep.
Kreatynina w moczu 80,0 mg/dl
Badanie krwi z poniedzialku
Białas dostaje obecnie metizol (na tarczyce), antybiotyk (na pecherz, jutro kontrola i pewnie odstawiamy), relanium (bo pecherz stresowy) i pronefre. Dostawala wczesniej lespewet, ale odstawiony jest obecnie.
Bialasek nie jest kotkiem, ktory sie poddaje zabiegom. Raczej nalezy do wscieklusow. kiedy jeszcze miala zeby byla przyjmowana w namordniku... Nawet na relanium bije mnie lapa jak ja w koncu po wizycie u weta zamykam.
Nie wyobrazam sobie agresywnej terapii w jej przypadku, ona sie dobrze czuje odkad z pecherzem dobrze, na relanium (albo mitrazepinie) zupelnie przyzwoicie je. Chcialabym ja karmic jak wczesniej - barfem i saszetkami, ktore lubi (raczej takiej sobie jakosci, ale zabraniac jej macdonalda w tym wieku?). Suche ma trovet RID, je go bardzo malo, bo w ogole malo je suchego. Dostaje mleko bezlaktozowe. Pije sporo.
Z czytania wyszlo mi, ze ograniczanie fosforu to podstawa. Myslicie, ze pronefra wystarczy? Czy cos dolaczyc? I co? Ona fosfor ma w normie calkiem jak widze.
Kolejne badania za miesiac.
Mialam juz nerkowego kota, ale to bylo tak dawno temu, ze jakby lata swietlne... Ucze sie zatem od nowa.